Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna85

hej dziewczyny jaki gdzie można poznać jakiegoś fajnego faceta

Polecane posty

Gość samotna85

kurcze mam już prawie 23 lata i samotność strasznie mi doskwiera dookoła koleżanki maja facetów a ja ciągle sama nawet nie ma z kim iść na imprezę i nudzę sie w chacie samej to sie nie chce iść a z drugiej strony jako przyzwoitka to tez nie ciekawa sprawa do tego czasami koleżanki mnie dobijają ze powinnam już dawno kogoś mieć ale ja jestem nieśmiała i nie umiem z tym walczyć do tego mam dość niską samoocenę ciągle wytykam sobie moje wady może ktoś będzie umiał mi pomoc bo nie mam sie do kogo zwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszedzie mozna poznac. ja poznawalam w: - na imprezach w pubuch i koncertach - w kosciele -w tramwaju -na pielgrzymce No i meza tez wyczailam w pubie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
jak jesteś nieśmiała to sama nie poznasz bo gdzie jak nigdzie nie wychodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma fajnych facetów
wiem, o mówię i nie gadajcie, że trafiałam nadrani, albo że miałam pecha... każdy jest fajny , ale przez kilka godzin, czasem kilkadziesiąt (nie mówię o łóżku)...ale w końcu z każdego wychodi coś obrzydliwego... ja wole znać ich przez chwilę, wtedy pozostja fajni, to się sprawdza...nie masz czego żałować..a poz tym jak jestes sama to chyba najlepszy moment na wyjścia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
ale dlaczego niema próbować może znajdzie i trafi na swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papayek
Czy w świecie kobiet jest tak, że kobiety sobie dokuczają z tego powodu, że jedna jest już w związku a inne jeszcze nie i nadal czekają na księcia z bajki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma fajnych facetów
chyba zle sie zrrozumielismy albo nie zrozumiales wcale nie mowie o wadach i zaletach, ktore mozna zaakceptowac, sama tez przeciez nie jestem idealem...proste nie uwazam, ze wady sa orzydliwe...wiec nie o tym mowa ale widze, ze Ty akceptujesz obrzydliwosci, albo uwazasz, ze wady sa obrzydliwe...no to juz w ogole grtuluje pomyslu... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
papayek skąd wiesz że tak jest bo to chyba prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papayek
Justynaaaa , faceci sobie z tego powodu nie dokuczają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna85
niestety ale tak jest przynajmniej w moim przypadku czasami słyszę głupie docinki ze strony koleżanek ostatnio gdy rozmawiałam z koleżanką wspomniałam ze druga koleżanka już urodziła dziecko a to do mnie ze ciągle w miejscu stoję chcąc dać jej do zrozumienia ze to mnie zabolało powiedziałam ze na razie nie chce dziecka to ona do mnie ze dzieci sa fajne ( bo akurat ona tez juz ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna85
niestety ale tak jest przynajmniej w moim przypadku czasami słyszę głupie docinki ze strony koleżanek ostatnio gdy rozmawiałam z koleżanką wspomniałam ze druga koleżanka już urodziła dziecko a to do mnie ze ciągle w miejscu stoję chcąc dać jej do zrozumienia ze to mnie zabolało powiedziałam ze na razie nie chce dziecka to ona do mnie ze dzieci sa fajne ( bo akurat ona tez juz ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
oprócz faceta musisz sobie znaleźć też nową koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam sytuacje na odwrot. Na studiach trafilam w bardzo imprezowskie towarzystwo w ktorych chyba nikt nie ma pary i ja jako jedyna mam meza a glupio mi o tym powiedziec:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
zacznij się ładniej ubierać, malować, jak musisz to schudnij itd...tak masz sto razy łatwiej niż nieśmiały mężczyzna bo praktycznie nic nie musisz robić pierwsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musis bardzo kochac
swojego meza i musisz miec swietnych przyjaciol, skoro sie wstydzisz powiedziec, ze go masz ciekawe jak oni zareaguja, kiedy sie dowiedza...no zmiazdzylas mnie...ja mam roznych znajomych, ale o czyms takim jak maz, zona , dziecko wiemy, i nie wstydzimy sie tego i nie przeszkadza nam to w zabawie... brak slow\!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego meza bardzo kocham i na pewno nie zamierzam go zostawiac. Po prostu tylko przy tych znajomych slowo "maz" nie przechodzi mi przez gardlo. Znajomi wiedza, ze kogos mam ale mysla ze to chlopak. Nie umiem im powiedziec, ze to malzonek moze dlatego ze dla nich to chyba jeszcze rzecz niepojeta. oni maja kolo 20 -23 gora lat a ja 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co jak sie kogos
kocha to sie czlowiek tego nie wypiera...Boze to straszne o piszesz, jeszcze jestes przekonana, ze to normalne... pewnie gdyby |twoj maz cos takiego wycial bylabys smiertelnie zraniona jestes zalosna, a twoi znajomi pomimo mlodego wieku okazaliby pewnie wieksze zrozumienie dla tego niz Ty sam...i tym samym Ty choc starsza, bardziej niedojrzala niz oni... to jest jakis kosmos!! ja mam znajomych w roznym wieku...niektorzy maja po lat 22 sa malzenstwem, maja roczne dziecko, i nie ukrywaja tego.. kumpel ma 34 lata jest kawalerem i tez nie sciemnia ze ma zone, bo w tym wieku juz wypada...moja kumpela lat 27, mezatka...chodza na imprezy kiedy moga...i jest swietnie..przynajmniej nikt nikogo nie oszukuje a Ty sama sugerujac ze twoi zxnajomi by tego nie zrozumieli okazujesz im brak szacunku...nie oceniaj wszystkich swoja miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna85
witaj Poznaniak heh z tego samego miasta jesteśmy nie muszę schudnąć bo jestem szczupła (ale tez nie patyk) wg mnie jestem w sam raz hehe co do malowania czasami delikatny makijaż oki tusze do rzęs i troszkę pudru ale to rzadko a co do ciuchów to ubieram sie normalnie tak jak mi wygodnie dżinsy bluzeczka to co wiele kobietek nosi teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikogo nie oszukuje. To ze kogos mam znajomi wiedza o tym bardzo dobrze. tyle, ze mysla ze to chlopak a nie maz. Zreszta ja z nimi az tak bardzo nie imprezuje. spotykamy sie po poludniu po zajeciach a potem wracam do domu. wiec malo mnie reszta obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co jak sie kogos
nie zadna trauma...ja nie ukrywam przed swiatem takich rzeczy...wydaje mi sie, ze jesli ktos sie decyduje na mlzenstwo to dlatego ze jest tego pewien... jesli zmieniliby stosunek, to dziekuje bardzo za takich znajomych skoro teraz jej nie pomijaja jesli sie dowiedza ze ma meza, to tez tego nie zrobia... tak jakby ukrywala wstydliwy epizod ze swego zycia, a maz wlasnie powinien byc zyciem...no ale mniejsza z tym... j mowie w moim towarzystwie na studiach sa rozni ludzie... przed chwila twierdzilas, ze lubisz Nimi imprezowac i nie chcesz zeby wiedzieli, teraz mowisz, ze Cie nie obchodza... no zalosc..i brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego meza kocham i to bardzo. A znajomym nie mowie bo szczerze mowiac nie chce mi sie z tym afiszowac. To moja prywatna sprawa. Oni wiedza, ze kogos mam wiec wolnej i chetnej nie zgrywam:)) Po prostu to jest towarzystwo bardzo mlode kolo dwudziestki. W wiekszosci nie sa sparowani, zyja od imprezy do imprezy, dla nich slowo "malzenstwo" kojarzy sie z niewiadomo jaka powaga. I jakos stad nie chce mi sie o tym przed nimi mowic ze mam juz zmieniony stan cywilny. Bardzo bliskimi znajomymi tez nie sa wiec nie czuje sie jakbym kogos oszukiwala. Razem chodzimy na zajecia, zartujemy, czasem chodzimy na kawe czy piwko po szkole, oni znaja mnie jako fajna i sklonna do zartu kolezanke i tyle. Super bliskimi przyjaciolmi dla mnie nie sa wiec tez nie czuje potrzeby by opowiadac im o moich prywatnych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co jak sie kogos --- napisalam, ze to imprezowe towarzystwo, ale ja z nimi nie imprezuje. spotykamy sie wlasciwie tylko na zajeciach i troche po, ale nie chodze z nimi na calonocne imprezy. I to nie jest tak, ze mnie nie obchodza. Obchodza mnie jako znajomi z uczelnii ale nie sa na tyle bliskimi przyjaciolmi by opowiadac im o moim malzenstwie. zreszta jak pisalam oni wiedza, ze sama nie jestem wiec tez tak do konca nikogo nie oklamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluna *****
ehh w dzisiejszych czasach trudno o normalnego faceta a szkoda najlepiej nie szukac miłość sama Cię odnajdzie yy bynajmniej tak się mówi :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mowie zeby od razu sie
zwierzac, to prawda...ale i tak uwazam, ze nie postepujesz slusznie, i tyle, chocbys sobie nie wiem jak wmawila ze to nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluna *****
ale ja nie mówię że trzeba przed kompem siedzieć i czekać ha! a po drógie to zawsze jak czegoś chcemy na siłę to tego nie ammy ......każdy w głębi serca chciał by mie tą drógą połówkę ale kurcze to jak szukanie igły w stogu siana niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna85
oj mój temacik narobił troszkę zamieszania wiem ze przed kompem nie znajdę nikogo ale może jakieś rady jak byc bardziej pewną siebie a nie nieśmiałą jakieś podpowiedzi jak przyciągnąć do siebie faceta ja mam jeszcze coś czego hmm w jakiś sposób może nie że sie wstydzę ale mam pewne jakieś obawy bo mam już swoje lata prawie 23 a nadal jestem dziewica i gdy spotykam już naprawdę fajnego chłopaka jakoś tak sie troszkę krępuje tym co on sobie pomyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinopeles
Jak twoj chlopak dowie sie ze jestes dziewicą w takim wieku to oszaleje z radości. Ja bym tak zrobił:) Dziewica w wieku 23 lat to prawdziwy unikacik :) ja mam 19 lat i marze o tym zeby znaleść dziweczyne w mniej wiecej moim wieku i przyzwyczajam sie do mysli ze juz mi sie to moze nie udać. Ale dałaś mi nadzieje :) moze sie jeszcze gdzieś uchowała jakaś specjalna kobietka dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×