Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elita83

Wnerwia mnie jak mnie pouczaja .TO JA JESTEM MAMA!!!!

Polecane posty

ggggggggggggggggggl pewnie masz czarny nick ehheeh nie no glodna jestem. ide jesc ciao ciaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggggggl
pewnie,nawet nie jeden :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wnerwiają rady teściowej bo raz mówi tak a raz inaczej np. jak moja marysia była niemowlaczkiem i brałam ją na ręce to mówiła \"rozpuścisz dziecko nic ci nie da zrobić tylko będzie chciała cały czas na ręce\" a innym razem jak widziała że mała leży w łóżeczku to mi jechała tekstem: \" co z ciebie za matka dziecko potrzebuje sie przytulić chce na ręce a ona leży jak ta sierotka\"...:/ a innym razem \"po co jej robisz taką gęstą tą kaszkę\" a następnym: \"a co jej takie rzadkie to jedzenie robisz?\" dużo by wymieniać ona po prostu za wszelką cenę chce mi udowodnic jaka ze mnie marna matka. A jak kiedyś w końcu kiedyś jej powiedziałam że ja wiem co robię to ona do mnie z tekstem \"no w końcu to ty jesteś bardziej doświadczona...\" myślałam że mnie h*j strzeli... ale moja teściowa to temat rzeka i nie warto nią zaśmiecać forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam gdyby mi ktos bliski rad udzielal to chyba bym jakos to jeszcze przebolala ale u mnie w rodzinie nikt sie nie wtraca no chyba ze sama poprosze o pomoc... ale ostatnio mialam tak ze poszlam na spacer z corka i co chwila jakas baba mi wsadzala gebe w wozek i udzielala porad... najpierw jedna mnie pouczala zebym nie bujala dziecka w wozku bo sie przyzwyczai... chcialam jej powiedziec ze co to ja obchodzi ze w razie czego to ja bede miala problem... syna tez bujalam a jakos sie nie przyzwyczail i jakos nic mu od tego nie jest... pozniej jakas baba sugerowala mi ze dziecko za lekko ubrane bo tylko kocykiem przykryte... a ja wtedy bylam w krotkim rekawie i spodnicy na gole nogi i wcale mi zimno nie bylo... szybko wrocilam z tego spaceru do domu bo jakby mi ktos jeszcze gebe w wozek wsadzil to chyba bym pogryzla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×