nie wiem do czego to prowadzi

on 22 lata, ja prawie 28 ja drugi kierunek studiow, on raczej zawodowka łączy nas seks,mam nadzieje,ze nic wiecej, chociaz mowi do mnie skarbie , przytula itd.wiem,ze nie moge na zadne wkradniecie sie uczuc pozwolic ciekawe kiedy i jak to sie konczy...

dylematy dylematy ... bylebys nie okradala jego i siebie potem z czasu. jesli ci taki uklad nie pasuje, to nie zaczynaj lub owszem zacznij ale w miare szybko sie zastanow, czy tego chcesz. bo potem moze byc nieprzyjemnie. inna opcja - moze byc baaardzo przyjemnie. kwestia czy chcesz sprobowac

chory układ

przed uczuciami sie bronie i postaram sie jego uchronic, fajnie jest teraz, ale wiem, ze to nie moze trwac... jestem jakis czas sama i wychodze z założenia, ze lepiej z kims sie tak po prostu dla towarzystwa spotykac, niz cierpiec na samotnosc... on wie tez, ze nawet ta glupia roznica wieku mi przeszkadza...chociaz to pewnie nie glowny powod....

w ogole to jakies chore nie dosc ze mlodszy 6 lat to jeszcze wasza znajomosc polega tylko na bzykaniu sie w ogole sie dziwie temu chlopakowi co on widzi w takiej straszej od siebie lampucerze jak ty ????

stara lampucera? ty jesteś pewnie jedną z tych młodych zniszczonych wypieprzonych przez całą armię, młoda dupodajko, autorko nie przejmuj się ścierwem

Ale skoro to tylko seks i jak twierdzisz nie chcesz z nim być w związku to czemu Ci przeszkadza różnica wieku?

to jakis chory uklad--> widocznie widzi cos w takiej \"lampucerze\"jak to okreslilas, moze mam cos czego nie maja dziewczyny w jego wieku??a ty ile masz lat,ze 28 to dla ciebie jest sie starym?? wiedzma z polnocy--> nie, w tym ukladzie wiek mi nie przeszkadza, do zwiazku by mi przeszkadzalo, bo jest miedzy nami za duzo tez innych roznic