Trzymanie ognia.

,ale mnie boli myslenie...ze tak nie powinno sie ze to niemoralne,ze ....boli mnie mózg aaaaa... miałam tak, ale dałam sobie spokój, to do niczego nie prowadzi. podaruj sobie ten ból mózgu, złośliwa, naprawdę niepotrzebnie cierpisz. Po jednym spojrzeniu czuje czy to może być to czy nie,seks jest dla mnie ważny,a nie powinien. Jak to : nie powinien...? Non capito....

retro, pamietasz film "Seksmisja" i pigułkę, która zamieniała popęd seksualny w pęd do kariery? Może niekoniecznie kariera, ale robię rozmaite rzeczy i wiem jedno : jak mi ten mój ogień zgaśnie, to nic, tylko położyć sie do trumny. Inna sprawa, że może my ten "ogień" rozmaicie definiujemy. Dla mnie to nie tylko pożądanie seksualne :)

A co jeszcze, Kirene?

Taaa.... pewnie mi przejdzie.. kiedyś:O Wk*********wa to ja mam tyż.. a przez to dół bo to już nie dołek. Nie.. tlenie sie to do kitu... mnie się wtedy odechciewa wszystkiego:O Inaczej. Jeśli buzuje na maksa.. to ja mogę wszystko, i ponoć widać po mnie (nie nie chcice!:P:P:P) taką radość oraz witalność, ktoś mi kiedys powiedział ze ma wrażenie że siedzi obok płonącej pochodni (co za porównanie:D:D). Natomiast jak sie tli to nie dość że jestem przygaszona i smutna to dodatkowo otoczona taka lodowa ścianą... mroże:P

Ja w kwestii formalnej to bedzie seks, czy tylko ducie trupy o ogniu wewnetrznym? :P

Inna sprawa, że może my ten "ogień" rozmaicie definiujemy. Nie:) chyba tak samo:) macie takie dni kiedy wasze koronkowe gacie zalegające w szafie doprowadzają was do furii..? Albo ubieracie się jakoś kobieco i czujecie się jakby nie w swojej skórze..? i dusze by się wtedy oddało za rozlazłe dżinsy i zwykły tshirt..? dla mnie to jest włąsnie przygasanie... takie mam symptomy.:)

no oczywiscie ze ogien to nie tylko seks,to radość z życia.Taki uśmiech przez łzy czy radość z seksu bez orgazmu... Kobiety które sie kontrolują maja lepiej w życiu.Uwierz mi Retro ze chciałabym byc taka jak Ty

Retro zaczyna budowac podziały na forum - tematy dla kobiet only... spoko.. sprytne :)

retro- zawile ale chciałaś chyba zadac pytanie- jak nie zgorzknieć i nie zamienić sie w frustratke bez faceta? odpowiem krótko: wystarczy mieć bogatą, interesującą osobowość i nie sprowadzać swojego wnętrza do istoty znalezienia sie w nim penisa:P

...chlopa Ci trzeba :P

A jak sądzisz, Wredny? Co one wiedzą o uprawie prawdziwego seksu, te baby? Choć na mój gust, aż się proszą, żeby zerżnąć porządnie tyłka. :-)

Ja w kwestii formalnej to bedzie seks, czy tylko ducie trupy o ogniu wewnetrznym? wredny wybacz cały weekend trułeś dupę o miłości chcesz seksu..? Bądź nim:):) albo inaczej: daj go nam... rozpal Ogniste Dziewczynki... czekamyyy....... :):)

Retro to akurat mam dzisiaj:O I siedze w spodniach rybaczkach i polarze:O Ale bieliznę mam koronkową:P Jest jeszcze dla mnie nadzieja chyba:P

Retro zaczyna budowac podziały na forum - tematy dla kobiet only... sprytne hahahahahah Komik, puknij się w czółko:)

Mialem kaca, o czym mialem pisac? :P

Retro, takie z Was "ogniste dziewczyny", jak ze koziej dupy rajzetasze. :-) (Zielono- tłumacz, proszę.)

retro, ja na codzień nosze dżinsy i jakieś tam szare sweterki (z prostego powodu, u mnie w pracy to szefowa jest największą laską i nie bedę sie z nią o to sprzeczać, zwłaszcza, że faktycznie wielka baba). Zewnętrznie jestem szara mysz :) I mimo tego nie czuję sie mało kobieca :) Natomiast znowu Nefry mi cos wyciągnęła z rąk : ktoś mi kiedyś powiedział, że jak sie uśmiecham, to można zrozumieć, skąd sie wzięło słowo "rozpromienić się", bo wtedy wyglądam, jakbym świeciła :)

Retro, takie z Was "ogniste dziewczyny", jak ze koziej d**y rajzetasze niby liczba mnoga, ale zarzut jest wyraźnie pod moim adresem:) nie myle się? :):)

. Zewnętrznie jestem szara mysz o serio...??:) a w środku jakie masz zwierzątko...? :)

Jesteś, Retro, nazbyt zarozumiała. Słuszny zarzut dotyczy również koleżanek.

"Rozpal ogniste dziewczyny", a one mnie gasza slubami, miloscia, wylacznoscia i wszelkimi innymi koszmarami zabijajacymi spontan :P

Jesteś, Retro, nazbyt zarozumiała. dowody poproszę.

Dziś jestem w domu ...jestem w szortach i podkoszulku.Bielizna standardowa--czarna

"Rozpal ogniste dziewczyny", a one mnie gasza slubami, miloscia, wylacznoscia i wszelkimi innymi koszmarami zabijajacymi spontan ja myślę że wrednemu już podziekujemy....

Wredny, a które tego wszystkiego wymagają??O_O

Bulba :P

Paradoksalnie, Retro, dowodem jest przedstawiona teza. :-) I vice versa. Takie, rozumiesz, intelektualne perpetum mobile. Życzysz sobie więcej wyjaśnień? Jeśli nie, to raczej zbij moje moje porównanie Waszej odnistości do rajzetasze. A więc?

dziewczyny o czym wy gadacie? ja co niedzielę łaże po domu w koszulce nocnej do południa, kiedy moge nie ruszam sie z wyra w ogóle przez caly dzień...choć ostatnio zdarzyło mi sie to....jak dziecko chodzić jeszcze nie potrafiło:D I te drobne oznaki totalnego rozleniwienia nie nazwalabym gasnięciem jakiegoś ognia:D

Intenałtka czy tobie chodzi po prostu o to że odrzuciłam twoje awanse na forum..? pytam bo poczułam się zmeczona twoją nieudolnie zamaskowaną pretensją... mów, nie wstydź się.