NIE MAM ORGRAZMU

Mam faceta ... Kocham Go straasznie i nie chcę stracić ...Ale ... Ja nigdy nie mam orgazmu ,gdy się z Nim kocham :( Ani razu nie miałam a uprawiam z nim seks juz 1,5 roku ;((( Zawsze muszę udawać i hehe chyba mi to wychodzi ;] Ale co z tego .. Skoro nigdy nie miałam przyjemności :( To mój pierwszy facet jeśli chodzi o łóżko ..Kiedy robi mi minetkę ja nic nie czuję :( Nawet włożenie palca nic mi nie daje ;| Kompletnie nic ;| Seks tez nie ;| musze udawac ze mi dobrze :( czy ze mna cos nie tak :(???ja chce poczuc rozkosz a jej nie mam :( i dziwie sie tym w pornolach co tak jecza i stekaja :( ja to bym mogla spokojnie zasnac kiedy moj chlopak robi minetke albo kocha sie ze mna eh :(

ja tez nie mam chociaz jestem dfacetem

ile masz lat .?

mam lat 20 .. moj chlopak tez ... on strasznie szybko dochodzi i mowi ,ze mu ekstra ze mna .. ale ja nie mam orgazmu :| hmm jak sie masturbuje to mam orgazm :( ale to wtedy ,gdy ogladam filmy porno i skupiam swoj wzrok na kobiecie :( podnieca mnie to :( ale nie jestm lesba ! nie kreca mnie dziewczyny ;/ kocham swojego faceta ale nie mam z nim orgazmu eh zero przyjemnosci w seksie :( co mi jest :(?

to norma :-) w sam raz na nowy topik. załóż nowy jak go osiągniesz. bede sledzić ten watek.

8 lotny kukułek - ale ja go chyba nigdy ne osiagne :( bo w ogole nie czuje przyjemnosci ! ze tak powiem ,,wklada mi go i ja nic nie czuje '' :((( moglabym zasnac spokojnie :(((

próbowałaś się ocierac cipka o jego penisa ;> :P

aramanda - nie .. .a to coś da ?

połóż się na swoim chłopaku i zacznij sie ocierać o jego penisa cipka, oczywiście bez penetracji, on niech wykonuje ruchy, ty tez , sama decyduj o tym, w którym miejscu chcesz być najbardziej pobudzona i jak szybkie maja to być ruchy. ja w ciagu kilku minut mam wielokrotny orgazm ;) a dodam, że w czasie seksu nie dochodzę nigdy, chcoiaż ostatnio było blisko :) wystarczy wypchnąć w pozycji klasycznej bioderka do góry i sie poruuszać w strone faceta tak, zeby penis pobudzał łechtaczkę... ja widocznie o orgazmie pochwowym narazie mogę zapomniec wiec musze sie zadowolic tym łechtaczkowym ;)

aramanda - hmm jutro tak zrobie :D dziekuje za rade :) mam nadzieje ,ze tak mi sie uda dojsc do orgazmu :)) bo pochwowego nie mam :( a czytalam w gazecie ,ze duzo dziewczyn tak ma ;)

jak bylismy młodsi i niedojrzali (chcoiaż z drugiej strony nie wiem, czy teraz juz jestesmy :P) to nawet moje i jego dżinsy nie przeszkodziły w osiagnięciu orgazmu, wiec chyba raczej powinno poskutkować :D ;)

no i daj znac w tym temacie jak było :D ;) bedę trzymac kciuki :D

moze jak bys mu dala cycki do pieszczenia i rozluznila sie do osiagnelabys orgazm.

aramanda - dzieki ;d dam jutro znac ;)) ojj obym wreszcie miala orgazm eh :( robaczek41 - to nic nie daje :(w sumie to ja nie lubie pieszczor piersi ;/

Nie rozumiem, jak można nie czerpać p[rzyjemności z minety. Toż ten facet po prostu nie umie Cie lizać, porażka:o

nie wiem czy łosie-m lotnych byci pomogło, ja ni w temacie gdyz jestem w posiadaniu zwiążku szcześliwego, ale może samotny chętny marynasz by mukł ??? sam od serca

bo trzeba umiejetnie piescić ;) mój jak mnie kiedyś z namietnosci uszczypnął w sutek to myslałam że mu nakopię :P takie delikatnie ruchy, czułe dotyki i musnięcia warga są baaardzo przyjemne, mniebardzo podniecają pocałunki w ramiona i plecy ;)

no to zagłebienie w plecach to taki ruf marjanski dla ślinotoku... ech, mażenia...

pozdro600 - no niestety ,nie czerpie z tego w oglole przyjemnosci :(( chyba lize dobrze ,bo skupia sie na lechtaczce ,ale to mi nic nie dajee ;(( i musze udawac ,ze jest mi bosko eh :(( aramanda- oj tak ja tez to lubie ;D calowanie po ramionach ;D ale moj chlopak gre wstepna robi mi bardzo krotka :( skupia sie tylko na cipce :( a ja lubie po udach byc calowana :( po karku mam odlot wrtedy ! mowie mu to ale on nie rozumie :(( ehhh :(

To widać za rzadko lub mało dobitnie mu to powtarzasz, albo z niego głąb skonczony.Napisz mu na kartce liste rzeczy, ktore lubisz, a które nie i każ mu sie ich nauczyć na pamięć, a potem zrób mu z tego egzamin praktyczny

pozdro600 - no raczej głąb ,bo jak to on mówi ,,wystarczy palcówka i już można się kochać '' :| a ja wolę inne rozgrzewanie ;/ hehe tak zrobię :D już jutro :D zobaczymy co on na to :d jeśli chce seksy - to ma robić to ,czego ja oczekuję :D

Najgorsze jest to, że jak facet widzi, że ci dobrze podczas seksu (bo pisałas, że udajesz) to wtedy zawsze kocha się podobnie, bo mysli, że sprawia ci to przyjemność, a jakby wiedział, że coś jest nie tak, to by się starał ;) ja np. od poczatku mówiłam mojemu, ze podczas seksu nie mam orgazmu :)

aramanda -kurcze ,wiem :( i to mój błąd ,że mu nie powiedziałam ;/ ale bałam się :( myślałam,że to ze mną coś nie tak i że powie mi ,,idż do lekarza'' :(

No mój facet też zawsze wie, czy miałam orgazm (prawdziwy), czy nie i nigdy by mi do głowy nie przyszło udawać, bo wtedy na bank bym nigdy żadnego orgazmu nie miała, skoro facet przekonany o tym, że robi wszystko dobzre powielał by wciąż te same błędy robiąc rzeczy, które w ogole nie sprawiają mi przyjemności...przemyśl....może czas skonczyc z udawaniem?

pozdro600 - no chyba skoncze z tym udawaniem :( tylko ze bede lezec w czasie seksu jak kloda :( bo nawet nie bede ,,ahh '' i ,,ochh '' robic, bo nie czuje zadnej frajdy :( i boje sie ,ze wtedy moj chlopak zobaczy ,ze jest cos nie tak i przestanie sie ze mna kochac,bo heh opadnie mu :(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3765707&start=0 Zapraszam an topic ..swojądrogą to nei Ty pokazywałaś te słodziutkie piersi ??

Tak czytam ten Twój topic ..i tka myślę że ja bym nei zniósł ..gdyby nagle moja partnerka mi powiedziała że udawała przez ten cały czas naszego współżycia ..zresztą kim jest Twój facet skoro nie widzi ..że Ty poprostu udajesz ...najgorszy jest fakt że takei rzeczy właśnei widać ..możesz mieć super udawany orgazm ..odegrać to neisamowicie ..ale później widacd że masz jakiś chumor gorszy ... nawet jak sięuśmiechniesz to wsyzstko takie sztuczne sięwtedy wydaje .. Jakbym się dowidizał że nie potrafię dać satysfakcji mojej partnerce ...to bym się załamał ..moja męskość by upadła i pewnie już bym nie chciał się kochać :/ ...

nie musisz lezeć jak kłoda, przeciez mozesz go dotykac, całowac, piescić... odpowiednio się naprężać i wyginac, pomagac mu wykonujac miekkie ruchy biodrami zeby było ci jak najprzyjemniej :). bo jezeli bedziesz lezeć i nic nie robić to na pewno nie bedzie ani tobie, ani jemu przyjemnie, bo wtedy równie dobrze mógłby za przeproszeniem przeleciec dmuchana lalkę. osiągniecie orgazmu nie zalezy tylko od faceta, ja zaczęłam się duzo bardziej angażować i musze powiedzieć, ze czuję zbliżajacą się rozkosz :D ;)