Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fffafaaafafafaf

to juz koniec a nawet sie nie zaczelo

Polecane posty

Gość fffafaaafafafaf
hmmm ale ja tak strasznie boje sie odrzucenia... Kiedys mialam podobna sytuacje. Kreciam z jednym facetem, bylo swietnie az do czasu kiedy zaczelo sie psuc. Spytalam sie wtedy co o tym wszystkim sadzi a on sie juz nie odezwal. NIGDY :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
po prostu wiem ze nawet jak sie skonczy wszystko miedzy nami to wiem ze bedziemy sie czesto spotykac przypadkowo a glupio mi bedzie mu spojrzec w oczy, dlatego wstydze sie powiedziec co czuje i zapytac co o tym wszystkim sądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
chyba skorzystam z rady jednej z kafeterianek i po prostu zagram w jego ,,gre". ciekawa jestem jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po niemiecku jak bedzie
noooo, tylko wez pod uwage ze on moze w nic nie grac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po niemiecku jak bedzie
oj baby, baby , dorabiacie jakies ideologie, wymyslacie gry.faceci sa nieskomplikowani.zaczniesz grac w jakas wyimaginowana gre, to juz w ogole facet nie bedzie wiedzial o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
no dokladnie jak on ucieka a Ty mu wyznasz co czujesz to ciezko bedzie sie z nim spotykac.... a to ze boisz sie odrzucenia to wierz mi kazda z nas by miala takie obawy nie jestes sama!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
no ale wlasnie nie wiem czy to jego gra czy on taki jest. to ze jest niesmialy to jest pewne i bardzo mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
ojj no dlatego slowo "gra" wzielam w "" a jesli tego nie rozumiec to juz nie moja wina.... tak faceci sa prosci dlatego jesli nie pisze nie odzywa sie to znaczy ze nie chce wiec po co go pytac???!!!! jakby chcial to by sie odzywal nawet niesmialy boooo nawet nie smialy facet znajdzie na tyle odwagi zeby wykrecic numer w telefonie :P zachowanie o ktorym ja mowie moze co jedynie mu uswiadomic ze cos traci fajnego...bo tege czesto mezczyzni nie zauwazaja ...tylko dopieor po zbyt dlugim czasie...i tyle....a ze nazwalam to "gra" no czytajcie ze zrozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
Gadalam o tym z przyjaciolka. Ona doradzila mi, ze musze zaryzykowac. Ona go troche zna i mowi, ze on jest za niesmialy zeby wykazac pierwszy jakas inicjatywe, tak wiec musze wszystko postawic na jedna karte. Moze wczesniej gdy kontakt miedzy nami byl swietny bym sie odwazyla pogadac o nas ale teraz obawa przed odrzuceniem góruje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po niemiecku jak bedzie
wez przestan dziewczyno! macisz w glowie autorce i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
moze cos we mnie jest odstraszajacego? zawsze na poczatku jest super i wogole az tu nagle klops :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po niemiecku jak bedzie
no i przyjaciolka ma racje.schowaj wstyd w kieszen i juz .przynajmniej bedziesz wiedziala na czy stoisz.chyba ze chcesz spedzic nastepne 3 miesiace na kafe "analizujac" sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
szczerze....upodlisz sie tylko i tyle... to sa kretynskei rady mam troche doswiadczenie i powiem Ci ze kiedys myslalam tak jak Ty ale naszczescie z wiekiem zmadrzalam...tez w takim niesmialym sie podkochiwalam tez postawilam na jedna karte i nici a potem sie okazalo ze jak zaczal uganiac sie za inna laska jakos nie byl nie smialy juz hahaha teraz mnie to juz smieszy ale wtedy ryczalam kilka dni...teraz wiem ze przez glupote;) gazety wmawiaja nam ze mymy sie pierwsze odzywac ze faceci to lubia itd guzik prawda!!! nie mowie , ze mamy byc lodowatymi ksiezniczkami z grobowej minie...mamy poprostu dac sie podrywac lub nie i tyle....FACET MUSI MIEC UCZUCIE ZE TO ON PANUJE NAD SYTUACJA ZE TO ON ZDOBYWA!! nawet jesli to tylko jego odczucie ;) ale to juz wyzsza szkola jazdy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
ale wlasnie. jedni z was mi radza, ze powinnam mniej sie odzywac, mniej zabiegac. A tu z drugiej strony sprzeczne sygnaly: pogadac z nim otwarcie co on o tym wszytkim mysli. A tak na marginesie mozna powiedziec facetowi, ze strasznie mnie kręci czyu to by byla przesada? (oczywiscie to nie jest klamstwo lecz prawda )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
hehe ale o czym ma rozmawiac jesli NIE BYLI RAZEM!!?? takie rozmowy mozna przeprowadzac jesli ktos byl para...:) zreszta faceci sa fatalni w nazywaniu uczuc i sytuacji i on pewnie nawet nie bedzie umial napisac czy powiedziec dlaczego tak sie stalo dlaczego tak sie zachowuje on wie ze cos mu nie pasuje wiec sie nie odzya i tyle on tego nie analizuje tak jakkobieta!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
no to ze Cie kreci mozesz powiedziec swojemu facetowi...w ramach flirtu a nie tak kolesiowi nooo nie wiem ja takiej sytuacji nie widze chociaz no coz na wyznania nie ma regul....wiec tez ciezko jednoznacznie powiedziec....jednak uwazam, ze jesli sytuacja jest taka jak jest to bym tego mu nie mowila:) jesli juz muuusisz rozmawiac z nim i jesli Ci sie to uda ( tzn on sie da naklonic do rozmowy) to najwyzej co bym powiedziala to to , ze czy cos sie nie stalo czy ma problemy bo tak jakos malo sie odzywa itd no i ciagnac rozmowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
a moze powiedziec sobie ,ze znajde innego. nic nie kombinowac, zostac na stopie kolezenskiej i probowac poznac jakis nowych facetow? Chyba faktcyznie dam sobie z nim spokoj (choc bedzie baaaaaaaaaaaardzo ciezko). Moja intuicja mi mowi, ze on faktycznie nie chce poszerzac ze mna wiezi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczul sie osaczony i tyle...
zrobisz jak zechcesz...:) ja swoje zdanie wyrazilam i moge sie zalozyc ze jesli zrobisz jak Ci inne kafeterianki radza to niedlugo przeczytama topic "porozmawialam z nim a on nadal mnie unika i nie chce co mam robic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
Oki dziekuje za wszysktie odpowiedzi. A moglabys podac linka do tego tematu o ktorym mowisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równie dobrze mogłabyś zadzwonić i powiedzieć coś takiego: Cześć, co słychać, chyba jestes zajety, bo jakoś dawno żeśmy sie nie wdzieli, ostanio było tak fajnie, może sie spotkamy, pójdziemy gdzies połazić na lody, jeśli nie masz czasu, to po prostu daj znać jak jak bedziesz wolny, chetnie z toba gdzieś pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko do takiego "wyznania" trzeba mieć troszke o dwagi, a nie wszystkie dziewczymy je mają. Jak sie odezwie to fajnie, zawsze coś, jak nie , to chyba nie muszę tłumaczyć, a może zgodzi sie już podczas twojego telefonu? Jak nie sprawdzisz nie będziesz wiedzieć, wóz albo przewóz.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIEM WAM JEDNO
niewiele wiecie o facetach o mezczyznach - nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
wiesz, postanowilam jednak ze dam sobie spokoj. Jezeli on o mnie nie zabiega, to znaczy ze nie jest do konca przekonany. Wiem,ze ciezko bedzie, bo koles jest swietny, ale coz nie zawsze jest tak jak sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffafaaafafafaf
bo boje sie odrzucenia a intuicja mi podpowiada, ze temu kolesiowi juz na mnie nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×