Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwertyu

Jakie butelki do meka i ile?

Polecane posty

Gość qwertyu

Jak w temacie. Czy przydaje wam się również podgrzewacz do butelek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyu
ale co podgrzewasz? Mozna mleko które wystygło podgrzewać? I jaki masz model?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
ja używam Aventu, mam 2 małe butelki 125 ml do picia + smoczki 3 oraz 2 średnie butelki 260 ml + smoczki 4 - do mleka oraz dodatkowo 1 średnią butelkę 260 ml + smoczek trójprzepływowy do kleiku i kaszek, a raczej zagęszczonego mleka. Gdybym myła butelki zaraz po użyciu, pewnie wystarczyłaby 1 butelka do picia, 1 do mleka i 1 do kaszek/kleiku. A tak jak rano dziecko budzi się o 5.00 na jedzenie, to po prostu odstawiam butelkę z niedopitym mlekiem i idę spać, a na rano mam już czystą drugą butelkę :) I jescze jedno, teraz córka ma 9 miesięcy i smoczki zmieniałam trochę później niż zaleca producent np. smoczek nr 4 jest od 6 miesiąca, a ja zmieniłam na 4 dopiero jak córka miała 7,5 miesiąca, bo się krztusiła. Podgrzewacza nie mam, nie wydaje mi się artykułem pierwszej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KroKodyleK.
Ja mam 2 butellki NUKA duże do mleka i 1 małą do herbatki. Może to mało, ale za to pilnuję aby umyć butelkę zaraz po karmieniu, tak jak zaleca producent. Podgrzewacza nie mam i uważam że to zbędna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama smoka
ja miałam jedną butelke 250ml (do mleka czy do kaszy) i jedna małą150ml (do picia). Miałam tez taką antykolkowa, z której nie korzystałam - totalna beznadzieja i wymysł producentów - jest taka zakrzywiona, trudno ją myć i wcale nie spełnia swojej roli. Także kupno jej to strata pieniędzy. Podgrzewacza nigdy nie miałam, podgrzewałam zawsze w mikrofali, ale różnie kazdy do mikrofali podchodzi więc wybór należy do Ciebie. Jak nie chcesz mikrofalówki to podgrzewacz wydaje mie sie bardzo przydatną rzeczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podgrzewam wystygniętego mleka, tylko wkładam do podgrzewacza odmierzaną ilość ody w butelce i jak mały w nocy budzi się na jedzenie to tylko dosypuję mleko. i mam gotowy posiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×