Facet a solarium itp

a co do golenia pod pachami to rozumiem że niektórzy sie wzbraniają ale mi sie wydaje ze to jakies bardziej higieniczne. moj mąż dzięki:) ja mojego do maseczki nie przekonam bo zaraz sie drze:)

Moj facet chodzi na solarium i jest zadbany ;] nie jest metrolem

a co do maseczek to przegiecie juz, nie ma mowy ! Peeling jakos jeszcze ale nie maseczki i SPA ! TO jest dla kobiet.

na wfie w szkole sredniej był taki koleś, co sobie kolił całe ciało maszynką, cały był łysy z głową włącznie. A ja używam żelu do mycia twarzy, jak patrzę na znajomych którzy mają głębokie blizny na twarzy od pryszczy to mi ich żal :O

Nie jest ciota , jest fajnym czulym facetem ktory ma meskie hobby a przy tym dba o siebie.

moj facet jest sliczny higieniczny

metroseksualizm to nie gejostwo tylko zniewieścienie- czyli męska pissda. "Metroseksualizm, Styl Metro - zjawisko społeczne, styl życia upowszechniany wśród młodych mężczyzn przez współczesną kulturę masową, w którym szczególną rolę odgrywa skupienie na własnej cielesności, podążanie za modą, korzystanie ze zdobyczy kosmetyki, przywiązywanie wagi do własnej atrakcyjności - cechy dotychczas kojarzone z kobiecością. Z metroseksualizmem kojarzone są również takie cechy osobowości, jak wrażliwość i delikatność, ciepło i zdolność do empatii. Zainteresowania mężczyzny metroseksualnego skupiają się w dużym stopniu wokół sztuki i nauk humanistycznych, a aktywność sportowa ma na celu w większym stopniu zachowanie kondycji aniżeli przyrost masy mięśniowej." (wiki)

ja i on --> moj maseczek nie robi regularnie, czasem poprostu kiedy znajdziemy sie akurat razem w lazience podczas gdy ja sobie robie maseczke rzucam mu cos na twarz :P ;) Nie rozumiem podejscia niektorych - ani on nie obnosi sie z tym wszedzie ze tak robi, ani nikomu nie wmawia ze tak ma byc i juz... Z solarium tez nie przesadza, nie jest pomarańczowy, ani jakoś przesadnie i sztucznie opalony.

I wszystko jasne:D

DAJCIE SOBIE SPÓKÓJ NA TE WYPOCINY I RÓBCIE SWOJE! NIE WIEM PO CO LUDZIE W INTERNECIE PROWADZĄ TAKIE KONWERSACJE, KTÓRE I TAK NICZEGO NIE ZMIENIĄ. NIE SZKODA WAM CZASU???

no dokładnie! kazałam mu zrobic peeling raz w zyciu jak zauważyła ze cos mu sie na buzi pokazuje, nie chce zeby wyglądał jakby go cos podziubało! co do golenia to chce uśćiśislic ze tYLKO I WYŁĄCZNIE BRODA I ewentualnie pachy, a maseczki w zyciu by nie zrobil:) a tak poza tym to jakies mi sie dziwne wydają te wasze opory zeby zadbać o siebie troszeczkę chociaż! odkiedy to fakt ze użyje sie czegoś wiecej niz krem oznacza bycie cipką?????

a z definicji bongobongo to wychodzi ze to jest styl zycia jaki ktoś przyjmuje a nie to czy sie raz uzyje kremu czy maseczki, prosze cie

tu faceci typu bongo, ciapaty_84 czy spajderłómen zostaliby sromotnie wygwizdani )))

peeling są ok, jak ma powazne problemy z cera to i maseczka ujdzie (typu: ostry trądzik albo bardzo sucha łuszcząca się skóra) bo to sa zabiegi imho pielęgnacyjne a nie upiekszajace natomiast solarium to dla mnie coś jak makijaż :O

jestem jestem! ale zaraz biegnę do kosmetyczki bo jestm umówiony na menicure!

o ja piechdolę, normalnie czarny podszyw! szokełe!

ja sie gole pod pachami, czy to oznacza ze jestem metroseksualista? :D

Hmm no peeling ze wzgledu na moje problemy z cera (czasami).Poza tym swiatlo jest antydepresyjne... Zwlaszcza na jesieni, wiec solarium ma tez inne aspekty

o nie podszywacz sie zjawił :O lubię też wysmarować moje ciało rzadką kupą, gdyż doskonale wpływa ona na jędrność mojej skóry i staje się ona wrażliwsza na dotyk podczas pieszczot z moim chłopakiem - Eligiuszem ;)

i tam, cienkie jak doopa węża

Ty jestes najwieksza pizda meska. Stary, cale dnie spedzasz siedziac na babskim forum, przy tym obrazajac innych. Twoje zycie musi byc naprawde chujowe :)

a właśnie, cienkie mam ścianki odbytu i często podczas uciskania trzepieniem Eligiusza one pękają i sączy się krew. :(

no widzisz, teraz już za późno idę pohukać służbowo

mój mąż tez chodzi raz w tygodniu na solarium bo go zmusiłam...był blady a wiadomo że teraz ciepło to krótsze spodnie sie nosi czy plaza to gdzie on taki blady wyskoczy...ja też chodzę na solarium...nie wiem czemu wszyscu twierdzą że po solarium jest się pomarańczowym...ja i mąż opalamy się na brązowo...aha peeling mu robię jak widzę że cera mu się brzydsza robi...

:D:D Ciebie frajerze nawet nie ma kto zmuszac do solarium. to cie najbardziej boli :D

nie no, kurde, po to jest to zafajdane lato, żeby się opalić na słońcu a nie pyrgać do solarium :O

no i co z tego że zmuszam faceta do solarium...jest uległy i co z tego? zawsze chciałam takiego faceta...nigdy nie chciałam faceta który ciągle by mi sie stawiał i pokazywał że to on rządzi :o....mój facet pracuje i nie ma kiedy się opalać na słońcu...poza tym na słońcu to trzeba godzinami leżeć rzeby trochę chwyciło...a na solarium pójdziesz na 10 min i masz taki sam efekt...i po solarium jesteś wszędzie fajnie opalony a nie tak jak na słóncu byle jak... ja i on---> te przygłupy takie jak Jarek to i tak nas nie zrozumieją :O

Jarek ale ty jednak jesteś poojebany :O

jest przejawem dbania o siebie ??? chyba raczej kompletnej niewiedzy na temat szkodliwości tych zabiegów !! w przypadku faceta krem do twarzy , dobra woda po goleniu i antyperspirant zupełnie wystarczy ( o myciu nie wspominam bo to sie wie :) ) żal jak sie patrzy na tych wypizdrowanych, sztucznie zrobionych na mulata lalusi z żelem na włosach, bardziej kojarzą sie z męską dziwką albo ciotą niż z facetem ...