Nie mamy becikowego, nie moge wyrobic corce paszportu, co robic??

ojciec corki wyjechal na dobre zagranice, a ja nie moge zalatwic zadnej sprawy urzedowej, zwiazane ręce. co tu robic?

Przekop ogródek, albo chociaż kawałeczek trawnika pod blokiem.

no jak co robic musisz zalozyc sprawe w sadzie o alimenty o pozbawienie praw rodzicielskich i wszystko bedziesz mogla zalatwiac, a jak nie uda ci sie w odpowiednim czasie pozbawic praw bo to troche trwa to zloz osobny wniosek o wydanie dowodu os badz paszportu bez zgody ojca i juz.

ale bez zgody ojca nie chca przyjmowac nigdzie wnioskow ogrodek - dziekuje, przekopie

no i problem jest taki, ze nie chce pozbawiac ojca praw rodzicielskich.

A czytasz co ja pisze? Napisalas ze facet wyjechal wiec uznalam ze nie masz z nim kontaktu to dlatego napisalam o pozbawieniu praw. Natomiast mozesz tez zlozyc do sądu pismo o wydanie paszportu bez zgody ojca na to nie potrzebny jego podpis. A jak w sadzie nic nie chcesz zalatwiac to nic nie zrobisz chyba ze tatus przyjedzie i razem pojdziecie wyrobic dokumenty inaczej nic nie zalatwisz.

opuscil cie? a czemu nie chcesz go pozbawiac praw skoro juz nie jestescie ze soba jest za granica nie ma kontaktu z dzieckiem to na ciul ci on? a alimenty placic niech placi skoro do zrobienia dziecka byl chetny czemu nie mozesz dostac becikowego? becikowe sklada tylko jedna osoba ktora jest prawnym opiekunem dziecka nie musza sie oboje stawic.

ale wymagane sa oba dowody osobiste, pies lizal becikowe, z paszportem gorzej, bo chcialabym wyjechac. my z ojcem jestesmy w nienajgorzych relacjach, wiec sad odpada, pieniazki jakotakie czasem placi i finansowo wyrabiamy. tylko ten paszport nieszczesny. potem pewnie bedzie klopot z innymi sprawami.

to jak dobry kontakt niech prześle Ci papiery na paszport ze zgodą podpisaną notarialnie i nie będzie problemu, z wyrobieniem dziecku dokumentów

a nie moze przyjechac na kilka dni i zalatwic formalnosci? jesli nie przyjedzie to nic nie zrobisz. Tylko sad zostaje. A pozniej i owszem bedziesz miala problemy z zalatwieniem czegokolwiek co wymaga podpisu obojga rodzicow

faktycznie masz z nim niezly kontakt skoro nawet nie chce ci pomoc zalatwic najprostszych rzeczy zwiazanych z dzieckiem...

wyglada na to , ze musze sie wybrac do urzedu paszportowego, wybadac calą procedure i sciagnac go na 1 dzień.

musisz isc z ojcem zlozyc papiery i podpisac i tyle a potem sama mozesz odebrac paszport.