DLACZEGO ZDRADZAMY

Rozpoczynam nowy temat. Wiele się tu pisze o zdradach, ale nie pisze prawie nikt tak naprawdę o tym co dzieje się w umyśle zdradzającego. Co popycha do zdrady. Czy zanim się zdradzi to zastanawiamy się nad konsekwencjami naszego działania. Ciekawią mnie Wasze opinie, własne doświadczenia. Serdecznie pozdrawiam Konrad

Do zdrady?czasem głupota

bo tak

zdradzają tylko frajerzy :( prawdziwy kochający facet NIE ZDRADZA !!!!!!!!!!nienawidze mężczyzn,którzy zdradzają :(

żeby się dowartościować, zrobić na złość a na końcu mieć satysfakcję że znowu się udało i nikt się nie dowiedział :D

zdrada może powstać z rozczarowania, z chęci zmiany dotchczasowgo życia, przeżycia czegoś nowego. Potem tylko się gorzko żałuje... :(

prędzej czy później to sie wyda :D

ale przyznacie że jest różnica między tym jak zdradza facet a jak kobieta faceci częściej robią to dla sexu a u kobiet częściej pojawia się uczucie

Zdradzamy z kilku powodów. 1. sprawa przypadku. Ot nadarzyła się okazja, jesteśmy z pnnną Jadzią z ksiągowości na szkoleniu. Wypilismy nieco i nagle oboje znależliśmy się w łóżku. Dalszy ciag jest albo go nie ma. 2. od dawna obserwujemy piękną sąsiadkę. Jej mąż wyjechał na kontrakt, ona ponętna zywiołowa. Przychodzi do ciebie bo zepsuł jej się kran. Naprawiasz kram, kawka, jej kusy fartuszek powoduję że twoja męskośc szaleje. ona ociera się o ciebie i nagle szalone calowanie ciuszki w kąt a ty w łózku. 3. jestes z kolegami w knajpce. Wypiliscie nieco potem jeszcze wiecej. Kuso odziana dziewczyna kręci tyłeczkiem. nawet nie wiesz kiedy budzisz sie w jej pokoju. 4. zona skrzeczy codziennie. patrzysz na jej pogłebiajace sie zmarszczki. Wieczorem zawsze boli ja głowa. Szukasz kogoś kogo nie boli. 5. jestes macho i zaliczasz dziewczyny na peczki. No i wiele innych

jak do tej pory się nie wydało to nie ma najmniejszych szans żeby jeszcze kiedyś mogło się wydać. Chyba że sama powiem:D

częściej bo pojawia się uczucie ale są też takie które tylko dla seksu np. Ja :D

Zdradzamy, bo w dzisiejszym pędzie życia zatracamy najważniejsze wartości i nie mamy czasu, by dbać o to co najcenniejsze i przez to stajemy się coraz większymi egoistami. Zaczynami kierować się swoimi potrzebami nie zważając na krzywdę bliskich gdyż tak jest łatwiej, przyjemniej i prościej. A mogłoby być tak pięknie potrafić żyć i dzielić każdy dzień szczęściem i troskami z drugą połową, ale to wielka sztuka wytrwać w zasadach i szanować nie tylko samego siebie a szkoda ......:( Pozdrawiam.

Zdradzamy, bo w dzisiejszym pędzie życia zatracamy najważniejsze wartości i nie mamy czasu, by dbać o to co najcenniejsze i przez to stajemy się coraz większymi egoistami. Zaczynami kierować się swoimi potrzebami nie zważając na krzywdę bliskich gdyż tak jest łatwiej, przyjemniej i prościej. A mogłoby być tak pięknie...........:(

Milosc nie istnieje :P Monogamia jest nudna jak flaki z olejem :)