ciemny kolor miejsc intymnych

Słyszałam że kolor w tych miejscach zarówno u mężczyzn jak i kobiet ciemnieje wraz z "używaniem". Wiadomo też że brunetki moga mieć te miejsca nawet fioletowe albo szare, gdy inne kobiety mają czasem zupełnie normalnego koloru. Czy należy się wstydzić takiego koloru? Mnie to irytuje że jak pokaże się facetowi bez majtek to widać że nawet wargi sromowe większe są ciemne (depiluje się). Nie wygląda to jak "bułeczka" i zastanawiam się czy taki kolor może wygladać atrakcyjnie. Mogę tylko dodać że u mojego faceta oraz u byłego penis miał ciemny kolor, sądze że większość mężczyzn ma taki. Jak jest u was kobiety?

Fioletowe albo szare?? po 'uzywaniu'??? chyba u brunetek z Marsa, albo skarpetki. W podstawowce powinni cie poinformowac, ze w tzw. 'miejscach intymnych' jest najwieksza ilosc melaniny. Zatem sa ciemniejsze niz reszta ciala. Tyle.

Ale glupoty Nigdy nie slyszalam , zeby miejsca intymne znacznie zmienialy kolor, fakt, ze moga sie troche zaczerwienic, bo sa bardziej dokrwione.

A nie wiecie że jak ktoś często uprawia seks to one staja sie ciemniejsze?! Również wydzielanie melatoniny na to wpływa. To przecież oczywiste. Jakby ktos nie wiedział to wiele kobiet ma właśnie Fioletowo -szary kolor na brzegach warg sromowych. Czy to takie dziwne?

To znaczy ze moja zona mowila prawde, ze byla zadko uzywana zanim mnie spotkala?

Zawsze mozna zakupic krem rekomendowany przez n. Siwiec do wybielania o***tu i miejsc intymnych. Nasza natalka raczej ma spory przebieg wiec jej opinia mozna sie sugerowac w tej kwestii :p

a jak miałoby Ci się przebarwić Mam normalne i używam normalnie a może nawet więcej niż normalnie. Troche różowe mam jasnąkarnacje

c**eczka ma byc wydepilowana:)