Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tttertr

Jak dać sobie spokój lub namówić faceta na ostatnią rozmowę?

Polecane posty

Gość tttertr

Dość drastycznie zakończyła się znajomość z pewnym osobnikiem. Nie tak to powinno być, gdyż nie zasłużyłam na takie traktowanie. Z dnia na dzień przestał się odzywać. No cóż. Po 2 tyg zadzwoniłam do niego z ukrytego numeru, chciałam z nim porozmawiać.. Gdy tylko usłyszał mój głos, powiedział: "przepraszam, pomyliła się pani, to pomyłka" i rozłączył się... Wtedy poczułam się jak idiotka, oszukana, jakby mi kto w twarz strzelił... Znajomi mówią mi, bym dała sobie spokój i nie próbowała zniżać się do jego poziomu ale ja chcę go zobaczyć i spytać go: dlaczego traktował mnie jak przedmiot i czym sobie na to zasłużyłam? Chcę by zobaczył że mnie zranił i że to boli bardzo. Niestety nie ma narazie możliwości na spotkanie, on mieszka 60 km ode mnie. Zostaje zadzwonić, tyle że on pewnie nie bedzie chciał rozmawiać po tym ostatnim telefonie. A jak napisze maila, to i tak nie mam gwarancji, że on go przeczyta. Na sms nie musi też odpisać. A ja tylko chcę by dotarło do niego że źle postąpił i bardzo mnie zranił. Hmm a do tej pory jakoś wszystkie moje znajomości kończyły się dobrze i w zgodzie rozstawałam się ze wszystkimi. Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cche pogadac
kochana jestem w podobnej sytuacji chcesz pogadac to moje gg 7618850

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczna rzeka
dac sobie spokoj. Juz raz dal ci do zrozumienia i to dobitnie, ze nie chce miec z toba nic wspolnego. jesli zaczniesz do niego wydzwaniac ponizysz sie tylko przed nim i byc moze staniesz sie obiektem zartow jego ze znajomymi. odpusc sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łannia
szukam numeru 362005 może być z danii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cche pogadac
jestem w podobnej sytuacji tylko ze ja nie dzwonilam za nim a on udal ze nic miedzy nami nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cche pogadac
mysle ze ,,mroczna rzeka" ma racje! to dobra rada! niestety! wiem ze to boli..ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttertr
WIem, że dobitnie pokazał mi że to koniec ale ciągle we mnie jest wściekłość na niego (a to już 1,5 miesiąca). Nie lubię gdy coś jest niewyjaśnione, gdy człowiek rozstaje się w złości. Jestem osobą, która nie lubi kłótni, problemów, niedopowiedzianych sytuacji. Dlatego to mi tak nie daje spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczna rzeka
Dziewczyno, ale co tutaj jest do wyjasniania? Facet dobitnie pokazal, ze niestety ma to gdzies. Rozumiem, ze ty chcesz tylko dowiedziec sie przyczyny, ale niestety z niektorymi sie nie da. I z takim jak on niczego nie wyjasnisz. jak zazwonisz no to albo powie to co wczesniej, albo odlozy sluchawke, albo cie wyzwie. chcesz tego? chcesz dac mu dodatkowa satysfakcje, ze nie jest ci obojetny? Moze i masz dobre intencje, ale w jegpo oczach wyjdziesz na taka co sie narzuca. nie warto...przelknij to i postaraj sie zapomniec. niestety swiat sklada sie nie tylko z cywilizowanych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też podobnie :-) z tym, że jak ja zadzwoniłam, to nie miał czasu, drugim razem udawał, że mnie nie słyszy!!!! ;-) Kawał gnoja i tyle. Też mnie wkurza, że nie powie normalnie, tylko zachowuje się jak dupek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttertr
to w takim razie jak zabić w sobie te myśli o spotkaniu? codziennie przejeżdżam obok miejsc w które mnie zabierał, bo mam je po drodze do pracy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssfkkkfk
Nie pojmuję, dlaczego kopnięte w tyłek kobiety mają jakąś masochistyczną potrzebę "ostatnich rozmów" i wyjaśniania jeszcze czegoś. Nie chce cię, zerwał, nie odbiera telefonów, a ty mimo wszystko, jakby ci było mało, jeszcze z dzwonisz z ukrytego numeru. W JAKIM CELU?????? Sorry, związki się kończą, ludzie odchodzą, czasami mało elegancko, ale takie jest życia, a on ci nie jest winien żadnych wyjaśnień. TYLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssfkkkfk
Nie zmusisz do spotkania kogoś, kto nie chce cię widzieć na oczy. Takie są fakty. Odpusć sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
O matko jaki debil... porażka. Jakiś kompletny dzieciak... wstydzi sie nawet z toba pogadac i jeszcze udaje ze cie nie zna. Nawet nie zawracaj sobie glowy mysleniem o nim, za pare lat bedziesz sie z siebie śmiac ze w ogole sie nim zainteresowalas. Zachowal sie jak 12 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpuszczanie jest dobre. spuszczanie jest zue. jak sie spusci psa ze smyczy to on moze zabic. zabijanie jest dobrozue.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...tyle że on pewnie nie bedzie chciał rozmawiać po tym ostatnim telefonie. A jak napisze maila, to i tak nie mam gwarancji, że on go przeczyta. Na sms nie musi też odpisać. A ja tylko chcę by dotarło do niego że źle postąpił i bardzo mnie zranił." czy ty nie widzisz, ze on caly czas zle postepuje i cie rani? nie odbierajac telefonow, nie chcac czytac mali ani smsow, mowiac do ciebie "pomylila sie pani". nie widzisz tego? do poku nie przestanie traktowac cie, jak bylekogo, nie masz szans na przetlumaczenie mu tego. a swoimi checiami wytlumaczenia mu tego powodujesz jeszcze gorsze jego traktowanie ciebie. moze pora zlamac zasade zgodnego konczenia znajomosci i przekreslic tego dupka na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttertr
Hm mam nadzieję, że to on za jakiś czas bedzie chciał zainicjować rozmowę naszą. Zresztą wcześniej czy później to i tak się to stanie i zobaczy mnie, bo koleżanka będzie pracowała w jego firmie (tylko nie myślcie, że ona tam specjalnie aplikuje do pracy :P od dawna o tym marzyła:) ). Póki co, to wezmę sobie do serca wasze słowa by dać temu spokój i zostawić to tak jak jest. Skoro to on zachował się jak dupek i nie umiał mi tego powiedzieć, że chce zakończyć znajomość to już o nim świadczy nienajlepiej. Dziękuję Wam za pomoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK DUPEK????? to za słabe słowo.......to nie facet.....???? to wykorzystywacz,,,jak by miał odrobine klasy,to by porozmawiał z toba twarza w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że to nie chodzi o to, że nie chcą z nami być, bo to akurat rozumiem i ok, ale nie prawdą jest, że nie powinno się kończyć elegancko, pogadać sobie, wyjaśnić jeśli jest taka konieczność... Mnie zastanawia to, jak sie facet zachowa na ulicy kiedy mnie spotka - uda, że mnie nie zna? I to jest normalne?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttertr
Też się własnie nad tym zastanawiam. Co będzie jeśli się spotkamy? Będzie udawał, że mnie nie zna? Że nic się nie stało? Eh... dość tych myśli. Zostawmy to biegowi czasu.. Dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam właściwie podob sytuację
tylko, że...nie dam kolesiowi, który zachował się w gówniarski sposob satysfakcji wiedzy, ze mnie to zranilo, trzeba sie sznowac u mnie roznica polega na tym, ze koles moze nie do konca przestal sie odzywac, gdy sie widuejmy przypdkiem odzywa sie, ale gada czasem dziwne rzeczy..raz tak, a raz inaczej, faketm jest, ze zadzwonilam, aby normalnie pogadac, odebral pogadalismy, powiedzial, ze sie odezwie tego nie zrobil, na miescie udawal, jakby all bylo ok.. tyle ze nie jest... nie zabiegaj o kolesia ktory Ciebie nie szanuje, bo stracisz szacunek sama do siebie Koles nie chce sie z Toba widywac, niektorzy maja taki styl, nie m co sie ponizac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsadff
daj sobie spokoj z tym skurwielem debilem i popaprancem emocjonalnym!!! poszukaj normalnego faceta a nie cipowatego swira, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttertr
Dzięki Wam za pomoc ;) Dziś usunęłam wszystkie jego nr telefonów. Nie mam ich nigdzie zapisanych i nawet ich nie pamiętam. Pogrzebałam jego osobę. Już dla mnie nie istnieje :) Dziękuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prettygreeneyes
Super i tak trzymać ! Szanuj sie dziewczyno i nie daj mu poznać że Cie zranił bo bedzie miał tylko satysfakcję...pokaż mu że super Ci sie wiedzie i jesteś szczęsliwa to go najgorzej ukuje....i nie martw sie zło które Ci wyrządził i fakt że Cie tak potraktował wróci do niego prędzej czy pózniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnyczylidlawieluinny
wypierdalac suki ja bym wam jeszcze zapierdolil gonga na dobranoc. nie wpierdal;aj sie babsztylu tam gdzie cie nie chca kumasz faze?? no to spier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×