Bioderma White Objective

Pani dermatolog polecila mi ten preparat wybielajacy na noc.Wykupilam go i stosuje juz kilka dni, ogolnie jestem zadowolona bo przebarwienia sa jasniejsze. Chcialam sie zapytac jak oceniaja go osoby ktore go uzywalu prosze o wasze opinie

chce wlasnie zakupic Bioderma White Objective Pen (sztyft) na przebarwienia

do zielonej krowki masz caly zestaw czy tylko jeden produkt> i po jakim czasie zauwazylas ze przebarwienia sa jasniejsze?

mam tylko ten krem na noc, bardzo drogi jest zauwazylam juz po 3-4 nocach .Moja mam i moj chlopak rowniez zauwazyli ze przebarwienia zrobily sie jasniejsze

a ile kosztuje ten krem ? mozna go stosowac tylko punktowo bo ja przebarwienia mam tylko na rekach nie sa duze ale ciemne

ale własnie jest drogie a boje sie ze moze nic nie pomoc i bawie sie no-scarem :p 3-4 noce?? to szybciutko

ten krem mnie kosztowa180 zł . ma on taki proszek i serum to sie miesza i do tego taka pinceta to sie nabiera, nie szczypie i nie swiedzi mnie budzia.Zawsze nakladam przed snem szybko zasycha nie brudzi poscieli. Mi go polecila moja pani dermatolog, powiedziala ze jest jeden z najlepszych a mi zalezy na skutecznym leczeniu. No i stosuje sie go tylko jede miesiac potem robie sie 2 miesiace przerwy.

mnie tez go dermatolog polecała ale ona polecała wszystko biodermy :p i miała tego peło probek wiec pewnie miala z nia jakas umowe :p wiec bałam sie ryzykowac :p ale skoro tak dobrze dziala...to moze sie skusze

zielona krowko a bioderma sztyft? wiesz cos na ten temat? kurde drogi ten krem;/ sztyft jest chyba tanszy ale zeby tez dzialal

o sztywcie powiedzia mi ze ma taka zasade dzialania ze uwalnia to serum wybielajace, ale ona mi go nie polecala bo ja mam naparwde duze przebarwienia po silnym tradziku. Juz 7 miesiecy mija jak sie wyleczylam do tego stopnia z ema przebarwienia i troche blizn. Wiem ze ten sztyf to raczej jak ktos ma malo przebariwen tak punktowo. Ja na samym poczatku uzywalam, acne -derm- nawet dobry byl przez dluzszy czas, pozniej mialam tointex- taki sobie clindacne tez ladnie rozjasnia, ale to antybiotyk w zelu no i mam na blizny dermatix drugie juz opakowanie- dzieki niemu wielsza czesc blizn zniklela:)

czyli jesli dobrze rozumiem to z tego jakas biała papka wychodzi i sie ja na noc nakalda? na twarz to robisz? jak tak to na cała?

jak ja nie cierpie tych moich pieprzykow chyba sobie kupie ten sztyft bo krem to za drogi jak dla mnie;/ mam nadzieje ze pomoze

nie to nie papka to jest takie wodniste serum, i nabiera sie je specjalna pipetka. Ja na cala buzie daje cienko warstwe. napisze co pisze w ulotce:

serum na noc redukuje przebarwienia, rozjasnia i ujednolica koloryt skory oraz redukuje przebarwienia i zapobiega ich powstawaniu.

zielona krowko bo Ty piszesz o przebarwieniach po tradziku a mi chodzi o pieprzyki czy seria tych kosmetykow jest tez na to? dobrze rozumiem?

Oj to raczej nie jest na pieprzyki to jest typowo na przebarwienia no moze tez zadzialac na piegi, ale na pieprzyki to raczje nie.

Mnie wyszły plamki na jednym policzku po opalaniu w solarium ( z reguły nie chodzę, tylko czasem przed okresem letnim, żeby nie świecić białością, ale od tamtej pory -koniec).Stosowałam Biodermę przez okras całej zimy ( 2 lata temu), czyli jakieś 5-6 mieś. i muszę przyznać, że zadziałało, bo plamki zniknęły. Od tamtej pory nie używam żadnych kremów na przebarwienia i nawet po letnim opalaniu na słońcu nic w tym miejscu się nie pojawiło. Dlatego wydaje mi się, że ten krem jest dość skuteczny. Teraz mi się pojawiły plamki nas wargą ( może to już taki wiek?), też chciałam kupić biodermę, ale na razie się łamię czy nie użyć czegoś tańszego....:)

Gdy macie mało i niewielkie plamki, to jeśli już polecacie Biodermę, to polecam sztyft Bioderma White Objective Pen http://lekosfera.pl/exp/kosmetyki-bi.htm Niestety u mnie kolejne przebarwienia pojawiają się po każdych wakacjach i od kiedy koleżanka sprezentowała mi na urodziny, kupuję już kolejną sztukę i bardzo sobie chwalę.

Przepraszam, ile??? 180 zł ??? Niby gdzie??? Ja w Melissie za serum na noc płaciłam 110 zł, za krem na dzień - 64 zł, a za sztyft punktowy 50 zł. Dziewczyny, szukajcie w necie promocji :P

Też zamawiam w Melissie, to prawda że wychodzi sporo taniej.