jak oduczyc sie masturbowania?

chyba jestem uzalezniona od masturbowania sie, a raczej bez chyba:/ chce sie z tego wyleczyc ( no moze bez przesady ze calkiem:P) a dlaczego....bo sex z moim facetem zaczyna mi sprawiac mniej przyjemnosci i trudniej mi dojsc. macie jakies pomysly jak sie oduczyc?

ale po co?

powtirze- poniewaz sex z moim facetem przynosi mi przez to co raz mniej przyjemnosci

po co masz się oduczac masturbacji, przecież możesz robic razem ze swoim facetem

no tak podobno faceci uwielbiaja na to patrzec. moze nie rezygnuj a pokaz mu ja to robic. nie zrobi ci od razu tak dobrze ale daj mu szanse

nie podobno ale to oczywiste

jak widzisz nie dla kazdego:)

nie kazdy facet mowi to swojej dziewczynie

nie mówi bo nie wie jaka bedzie jej reakcja Woli sobie pooglądac pornuska gdzie dziewczyny sie masturbuja i sobie zawalić Mowiła mi pewna dziewczyna że powiedziała swojemu facetowi to on po jakimś czasie gdy się z nią pokłócił opwoadał na lewo i prawo wszystkim znajomym że ona jest zboczona bo się masturbuje

nie w tym problem........ nie raz robilam to juz przy swoim facecie, zreszta w trakcie stosunku moge osiagnac tylko orgazm lechtaczkowy i lubi patrzec jak to robie. jestesmy ze soba juz ponad 5 lat ale widujemy sie np. raz na tydzien, a ja miedzy tymi spotkaniami...... zreszta zauwazylam ostatnio ze nawet jak sama sie pieszcze to tak szybko nie dochodze jak kiedys, dlatego na jakis czas chce zrezygnowac z masturbacji (omijajac pieszczenie sie przy facecie), tylko jak sie tego oduczyc? niewiem czy teraz jasno napisalam o co mi chodzi.... po prostu chce przestac to robic w samotnosci, chce tylko sie masturbowac przy nim, ale jak przezyc od poniedzialku do poniedzialu:P

jakis tam facet---> bo to był zwykły gnojek a nie jakis tam facet

no kurczę nie da się tak jak sama nie potrafisz się pohamować za dużo masz wolnego czasu albo wysoki temperament

a po co sobie odbierć tę przyjemność!!!

ja też mam z tym problem... jak tylko żona gdzieś wyjedzie, lub ja wyjadę na kilka dni to od razu mnie ciągnie do zabawy... inie mogę się opanować. A tak poza tym to bardzo lubie gdy żona to przy mnie robi

a mi się ostatnio nie chce gimnastykować i szybciutko sama dochodzę a potem spanko, czasem tylko mąż mi przeszkadza jak nie ma meczyku, czy czegos tam akurat jeszcze ciekawego, potem jak sobie tak fajnie dojdę i zasnę, a potem męzulek dołączy to na leniwca jest cudownie

uwazam ze to ze sie masturbujesz to nie nalog tylko zaspokajanie popedu. wiesz niestety twoja raczka sie troche rozni od penisa twojego meza tym ze ona zawsze jest w zasiegu twojej cudownej spragnionej lechtaczki; penis twojego meza niejest zawszegotowy wtedy kiedy masz naprawde na niego ochote.i uwazam ze mozesz to tylko wyregulowac tym ze musisz sie seri zwierzyc mezowi kiedy ty tak naprawde odczuwasz poed . i wtedy go masz gasic bzykaniem

A mój partner nie był zadowolony jak zaczęłam przy nim się onanizować. Powiedział, że woli żeby to on dawał mi przyjemność. ^^

etam, po co sie oduczac, to fajowe, ja uwielbiam sie masturbowac, mozesz to robic przy facecie oni lubia patrzec bo ich to kreci, pozatym moze on ci zrobic dobrze, moj np mnie masturbuje ,robi mi tak dobrze paluszkami ze czasami lepiej od sexu