piercing i tatuaże oraz wszystko co z nimi związane

czy uważacie że to moda czy styl bycia? ile macie dziur w ciele? ile malunków? :) zapraszam :)

ja mam w uszach i nosie i to mi wystarczy:) planuje sobie cale plecu wytatuowac:) pozniej za uchem tatuaz zrobic, na nadgarstku, na palcu i z tylu na lydce cos malego:) i nie wydaje mi sie ze to na pokaz, ja po prostu chcialabym sobie wytatuowac na ciele cos waznego co sie wudarzylo w moim zyciu, moze to glupie ale tak wlasnie chce:)

a ja sobie usunę swoje śliczne dzieło z pleców :o chyba że bardzo brzydkie blizny miałyby zostać :(

ja mam w nosie brwi jesyku pepku i uszach.. to wlasciwie nie na pokaz ale gdy jedna osdoba mi sie roche znudzi to nie wyciagam jej (bo dziura brzydko wyglada) .. tylko robie kolejna na która mam ochote :) i wygladam jak podziurawiona ale lubie to :)

jezyku oczywiscie

mam 4 w lewym uchu(w tym jeden w chrzastce) jeden w prawym. ponadto mam tatuaż (malutkie serduszko) na kostce na lewej nodze, na plecach mam niezbyt duży napis "All You Need Is Love", na szyi mam kwiat i mój najnowszy rysunek: tribal wokoła kostki prawej. Uważam,że to sposób na pokazanie siebie,nie nalezy robic sobie np tatuazu bo jest modny - to kompletna głupota. Kazdy z kolczykow czy tatuazy powinien miec znaczenie dla osoby ktora go posiada.

jeSyk ???????????????????????????????????????????? oSdoba ???????????????????????????????????????????????

Witam dziewczyny :) Uważam,że to nie moda tylko styl życia. Tak samo jak z gustem muzycznym,jezeli całe zycie słuchałyśmy Jazzu lub Rocka to nie zmieni sie nam jak bedziemy miały 50 na karku. Ja mam malutką stokrotkę z łodyżka i listkami na stopie :)

Ja mam standard tongue :) i oto on: http://i64.photobucket.com/albums/h161/zenia_bydzia/P8250154.jpg

o ja Cię.... ale tragiczny.....:-O

Dzięki ;) ja tam go uwielbiam i to najważniejsze :)

ja mialam 9 dziurek w uszach, 1 kolczyk w nosie, 1 w pępku i 1 intymny. dzis nie mam zadnego:) nawet rzadko nosze 2 w uszach;) mineło mi jakos...

No i mamy żywy dowód na to, że jak ktoś raz zrobi sobie kolczyk, to nie musi "cierpieć" przez niego i "być niepoważnym" do końca życia :)

nie uważasz, że jest ...hmmm...kiczowaty?? dziecinny???tandetny???plastikowy?? że wygląda jak dodatek do gazety typu BRAVO GIRL ???

Na zdjęciu nie widać, ale jest w trefle i dla mnie ma duże znaczenie i to jest ważne. A plastikowy raczej nie jest, ale chyba nie ma sensu wdawać się w dyskusje na ten temat ;). To moja sprawa co noszę i może przyjęłabym krytykę, gdyby wyszła od kogoś mi bliskiego, ale moi przyjaciele zdanie mają raczej odwrotne, więc nie - uważam, że jest CUDOWNY :)

hmmm... ja miałam 6 w uszach, 1 w wardze, 1 w nosie, 1 w pępku,1 w nadgarstku i 1 w...hmmm...biodrze (???) też teraz nie mam żadnego, dziurek praktycznie nie widać, w nosie sama z bliska nie widzę że coś tam było przebite, w wardze mało kto zauważa.

ok! to moja subiektywna opinia, mi to wygląda plastikowo. wiesz....przyjaciółce ja też nie powiedziałabym raczej, że kolczyk który nosi i lubi jest dla mnie okropny... ale przecież najważniejsze, żeby Tobie sie podobał, nie zrobiłaś go dla mnie :-)

Dlatego piercing jest "bezpieczniejszym" sposobem wyrażania siebie. Bo zawsze kolczyk można wyjąć, a z tatuażem nie jest tak łatwo. Dlatego idąc do studia tatuażu, trzeba być w 100 % pewnym, że tego się chce i że to się nie znudzi za rok.

Poza tym noszę go w tej chwili, a jutro mogę mieć już inny ;) Może mi też przestanie się podobać za jakiś czas, wtedy zmienię ;)

A ja mialam sporo kolców w ciele, ale większość powyjmowałam bo to kurna moda teraz. Mialam kilkanaście w uszach, tragusa, w nosie, wardze. Zostawilam sobie tylko w języku i w sutku, bo nie mam zamiaru wygladać jak te lansujące się panienki, co to nawet nie wiedzą nic o przekłuwaniu albo materiałach, z których robi się kolce..

i te panienki zazwyczaj robią sobie krzywdę, a później obwiniają wszystkich wokół i mówią, że piercing jest zły. Co ogólnie jest przykre.