Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yaguarr

Jak rozkochać w sobie kobietę która kocha innego...

Polecane posty

Gość yaguarr

Czy mozna rozkochać w sobie kobietę, której na mnie zależało ( rok związku, fascynacja, żar i namiętność, akceptacja jej dziecka ) gdzie wszystko zostało przerwane przez pojawienie się dawnej miłość, wcześniej zranił, oszukał zdradził , jednak wybaczyła , miłość zwyciężyła wszystko.. Czy to jego męska duma dał mu odwagę walczyć ponownie. Ktoś , zdobył, jest cudwnie( wycofałem się dla dobra jej szczęścia ) Teraz jest bardzo żle, cięko to znieść... a jednak trwam. To miała być proba dla tego kogoś... Pozostaje czekać./..? Tylko ile ...? "Czy istnieje coś takiego jak przyjażń po miłości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba pozostaje czekać, jak koleś kiedyś zdradził oszukał to pewnie zrobi to znowu, moze nie za miesiąc, rok, ale pewnie to zrobi. A ona może nie będzie na tyle naiwna żeby pchać się dalej w taki zwiazek zwłaszcza że jest ktoś kto szczerze ją kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
a jak on ja ponownie skrzywdzi i ona odejdzie od niego do ciebie, to co przyjmiesz ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz czasem
możesz czekac bardzo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaguarr
Dziękuję Wam za odzew :) Hmm.. To jest bardzo skomplikowane. Kocham za wszystko.. Gdyż odmieniła moje życie..Wartościowa , pracowita, zaradna, bardzo atrakcyjna, przykładna matka..nie ma takiej drugiej na świecie ! Wiem, że dam sobie radę, jednak to co postanowiłem jest bardziej trudne niż mi się wydawało, dlatego piszę tu, szukając jakiegokolwiek wsparcia i prawdy oraz usłyszeć to czego bym nie chciał.. Oraz jako lekcja życia dla innych.. bo mądry człowiek uczy się na cudzych błędach a głupi na swoich.. Na tą chwilę wiem ,że przyjmę tą osobę z otwartymi rękami, boję się jednak, że to nie stanie się szybko.. Jeśli wogóle.~! Przyjąłem taką postawę by Ona była szczęsliwa, ja się nie licze, taki już jestem - dziwny. Chce czekać, ale są dni zwątpienia..Gdy się im układa, ale przecież tego chce właśnie , jej szczęścia.. nie rozumiem siebie.! - osoba ta zdradziła ale ponoć dlatego że, Ona postępowała wobec niego czesem zle, więc chciał jej coś udowodnić i przeciwstawić się no i był młody. Pozatym miał kontakt z innymi kobietami bo robił to z myślą o niej. Cel szczytny ale sposób dziwny, wiem. - zranił; dlatego, że jest człowiekiem nie tak zaradnym i myślącym jak Ona, zatem postępował zle, gdzie już teraz tego żałuje i bedzie robił dobrze, słuchając się bezgranicznie jej, by go prowadziła przez życie.. A wiem ,że sama by tak chciała..., i myślę ,że dojądą do porozumienia, będą mieli fajnie :) Pomimo wszystkiego życzę im tego z całęgo serca... "Czasem moje słowa wyrażają coś zupłenie innego niż to co bym chciał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ! oj trudny los ! ale sytuacja jest beznadziejna ,. to moje zdanie ,. ale ; moze po jakim czasie , twierdzisz , ze on zrobil TOBIE przysługe ,. moze ona wcale niejest taka wspaniala ,. ostygnij ! milosci nie da sie , kupić , zatrzymać na sile , zamknąć w klatce , i powiedzieć ty masz mnie kochać , teraz i juz,. ale ona wcale nie jest taka niezkazitelna , przypatrz sie dobrze , a napisze Tobie wiecej o tej Twojej pani ,. pozro,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×