4-miesięczna córcia nie wyciąga rączek do grzechotek-pomóżcie!

Jestem mamą 4-miesięcznej dziewczynki, strasznie się martwię, bo mała nie wyciąga rączek do grzechotek, ani do karuzelki and łóżeczkiem.Idę z nią do neurologa, ale teraz strasznie się martwię tylko o tym myślę itd.Może któraś z Was może mi coś doradzić, bo ja się strasznie martwię

zdaję sobie sprawe, że ten temat pojawiał się już kilkakrotnie, ale może coś napiszecie...

????

????

rozumiemze ie artwisz kazde dziecko dojrzewa pozniej i moze musi miec wiecej czasu ale lepiej idz do lekarza i sie upewnij.ile miala punktow jak sie urodzila?

osiem

Stara jest jakaś jeebnięta :o Kupuje grzechotki w Biedronce za 4,99 i myśli, że się będę tym bawić :o

ta osoba która napisała te wyzwiska jest niepoważna:(( i strasznie jej współczuję że jest tak ograniczona i wypisuje takie bzdury!!!!!!!!

moze ma cos z zaburzeniami koordynacji pnk wlasnie tez za to sa przyznawane nic ci lekarz nie mowil jak bylas w szpitalu?

? Bo tak sie podpisała. Nic już z tego nie rozumiem :(

nic mi nie mówił:( pozatym córcia jest radosna, grucha sobie, śmieje się(kilka razy nawet w głos), ale rączek nie chce wyciągać

przestancie sie nabijac dziewczyna ma naprawde problem i sie martwi a wy jeszce ja dobijacie

idz z nia do lekarza wszystko ci powie bo trudno mi tak wystawic diagnoze lekarzem nie jestem i nie martw sie na zapas to nic nie da

a czy na ciebie reaguje? (wychwytuje kontakt wzrokowy, reaguje na twój głos, wyciąga rączki do ciebie)?

No ale chcesz powiedzieć, że leży z rękami wzdłuż ciała i w ogóle ich nie podnosi przed siebie? Nie wodzi wzrokiem za tymi zabawkami? No jakoś mi się nie chce to wyobrazić:) Może mylisz wyciąganie rączek z chwytaniem czy trącaniem tych zabawek (bo na to wg. standardów za wcześnie).

Dziewczyno, na tym forum niestety nie otrzymasz odpowiedzi na nurtujący Cię problem. Proponuję Ci zajrzeć na forum eksperckie np. tu: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1017 To tak dla uspokojenia się zanim trafisz osobiście z dzieckiem do neurologa. Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma co się martwić na zapas, bo każde dziecko rozwija się własnym tempem. Życzę powodzenia:)