Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcaca........

FAcet mnie juz nie chce - jak sie zchowac z klasa?

Polecane posty

Gość fz
no niezłe, ale wiesz do jakich wniosków dochodzę? przeszłość, porażki potrafią ukształtować nasz charakter w niewłaściwą stronę. Widzę to po sobie, coraz częściej staje się obojętny na to co czują inni, na krzywdę. A co sprawia, że tacy "źli" ludzie się pojawiają? No właśnie nieszczęśliwa miłość, kolejna porażka, kolejna szpila wbita w serce. Ludzie z natury może nie są źli, i nawet u takich osób, szczególnie na początku pojawia się ta najlepsza ich natura, dobre serce, uśmiech, czułość. Moja "ukochana" taka byłą cudowna na początku, a teraz nikogo nie szanuje, nawet siebie. Odnoszę wrażenie, a raczej wiem o tym, że ma świadomość, że jest "dziwką" i nic z tym nie robi, ona nie potrafi walczyć, choć tak wiele ma do powiedzenia na temat życia, moralności, dobroci, dobrego zachowania itp. I NIC z tego o czym mówi nie wprowadza w życie na dłużej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
ja wiem że on nie był sobą, wiem że taki nie jest...i myślę, że to nie wynika z mojej naiwności. ja pamiętam te oczy, to zachowanie gdy byliśmy tylko my i nikt więcej. nie trzeba było słow, deklaracji...to się czuło. tylko dlaczego on teraz robi wszystko bym go znienawidziła?? dlaczego ośmieszył mnie przed ludźmi, upokorzył, powiedział tyle strasznych rzeczy. dlaczego wmawia mi że tego nie widziałam, że jestem głupia i to moja naiwnośc? ktoś tak wyrachowany nie ma łez w oczach, nie trzęsą mu się ręce, nie chowa zdenerwowania za agresją...po co on to zrobił. jaki ma w tym cel??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
na szczescie nie wszyscy sie zmieniaja, moze maja chwile upadku, na moment kasaja,ale wraaja do siebie:) sa tacy ludzie -tylko im nie wierzymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
nie pytaj nas, odpowiedz jest prosta, koles ma w majtach gowno ze strachu, nie wierzy w ludzi, boi sie ze wszystko sie spierdoli, nie chce walczyc, nie chce cierpiec -mimo ze moze go cos meczy, nie uszczesliwisz innych na sile, pamietaj, zostaw go-ne narzucaj sie z pomoca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
i pamieta glowa muru nie przebijesz, a zameczysz sie , bedzie dawal i odbierał nadzieje, bedzie mowił ze zalezy i potem odtracał..............wielu teraz tak ma, nie tylko mezczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Ale on może mieć problemy psychiczne. Myślałaś o tym? Tacy ludzie potrafią przystosować się do każdej sytuacji. Byliście we dwoje i automatycznie jego myślenie przestawia się na czułość i emocje. Mogą na niego mieć wpływ także osoby trzecie. Myślisz, że moja "ukochana" we dwoje nie była cudowna? Łzy szczęścia mówiła, mówiła o Nas, o szczęściu, wyjątkowości, a tuliła się najcudowniej we wszechświecie, jej usta i oczy mówiły "kochaj, kochaj". Teraz tylko przeprasza za moje cierpienie i ból, i układa sobie życie w innym kraju, bo tak jest jej wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
mam w sobie tyle przecznych uczuć...wiem co powinnam zrobic-powinnam go skreślić za to co zrobił, za to jak był podły wobec mnie,jak bardzo mnie upokorzył, jak bardzo zawiódł, jak się szarpnął na moje uczucia. w drugim momencie wracają wspomnienia. nie mogę się pogodzić, że zabił to w zarodku. tak wiele byłam w stanie poświęcic by z nim być. wpychałam się do łożka? nie...chciałam poprostu byc blisko, chciałam mieć go obok gdy zasypia choć raz na jakiś czas. potrzebowałam jego bliskości, przytulenia. mowi, że pprzyszło mu za łatwo...a co miałam go odtrącać dla zasady jak w poradach z bravo girl? czułam jak potrzebuje bliskości i wiedziałam, że mam miesiąc by się zbliżyć do niego, bo potem są wakacje. tęsknię za nim...nienawidzę tego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
dokladnie zajebista asekuracja i wygodnicto...............niech ukladaja sobie zycie jak chca, to ich decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
też myślę, że to problemy z psychiką. nie wiem jak zabić w sobie jego dobry obraz. bo jak sobie przypominam cale starania idą na marne. mam swoją godność, ale gdybym mogła schowałabym ją do kieszeni i chciałam się przytulić choć chwile do niego...do tego dobrego niego, którego dostrzegłam, który jak on mówi jest wymysłem mojej wyobraźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
a czemu winisz siebie???????????? przestan!!!!! kto sie zachował jak pacan egoista???? niech mysli jak go boli, jak sie boi, jacy ludzie sa zli, jaki on biedny, wiedz jedno on musi chciec, bo innaczej ty nie masz wplywu na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OG
55 sasanka1987 ja cie doskonale rozumiem niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
ozumienie zrozumeniem, ale ja wiem ze tacy ludzie potrzebuja duzo czasu, aby nastapila w nich pozytywna zmiana, czasu , pracy nad soba czesto terapii, chcesz sie meczyc, chcesz stracic szacunek do siebie??-ok, tylko po co,mozesz czekac, probowac, usprawiedliwiac, ale jakim kosztem........myslisz ze jego łzy byly spowodowane tym, ze zal mu bylo Ciebie??? łzy pojawily sie bo koles sobie nie radzi ze soba !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
wiem, że gra jest niewarta świeczki, wiem że prędzej zniszczę siebie niż mu pomogę. muszę jakoś się pozbierać...to wszytsko wydarzyło się 2 dni temu, narazie snuję się po kątach i gryzę z myślami. ale wierzę, że będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
przepraszam jezeli zbyt ostre te slowa, ale nie oklamuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
mi teraz są takie słowa potrzebne...dlatego wielkie dzięki tak naprawdę. potrzebuję kogoś kto będzie mi wybijał głupoty z głowy, komu będę mogła powiedzieć o tym wszytskim, choćby wirtualnie. bo tak naprawdę nie mam komu tutaj. a sama się strasznie męczę i dochodzę do złych wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
mysle ze za jakis tydzien, dwa juz bedzie nzacznie lepiej:) przewartosciuj daj sobie na luz, jak ma wrocic cos do ciebie to wroci , stara prawda niestety sprawdzona, ale nie licz na to wyluzuj........rozmawiaj o tym kiedy potrzebujesz, ale nie do obrzygania, niech zejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
Sasanka dokładnie i ja ją przypominam sobie z tych cudnych paru dni, piękny obraz, taki ogrom czułości i także schowałbym dumę do kieszeni, byleby ja jeszcze raz zobaczyć, spojrzeć jej w oczy. Ale czy moglibyśmy żyć z takimi ludźmi? Jak byłoby po miesiącu? Przecież to egoiści, nie ważne czy wykształtowani czy urodzeni. Miłość będzie nam mówić, abyśmy walczyli, że na pewno możemy IM pomóc, ale czy to nie zbyt duże poświęcenie? Takie osoby to wampiry emocjonalne niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
i pamietaj warto dawac kredyt zaufania innym mezczyzna, ne wszyscy maja problemy, nie wszysycy manipuluja, co nie znacz ze ne masz byc ostrozna i powsciagliwa ;) powodzenia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
wrócić nie wróci...bo my nie byliśmy ze sobą, to było takie niewiadomo co. takie przedbiegi i "zobaczymy jak sie potoczy". muszę wyrwać jeszcze z siebie to uczucie jak przychodzi sms to biegnę z nadzieją, że to on. czuję, że ejstem zalosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
fz masz rację, zafundowalibyśmy sobie piekło na ziemi. jednak chcemy byc naiwni i liczyć na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
powiem tak, chocbysmy mieli i 40 lat reagujemy w pewnych momentach podobnie, tym bardziej gdy niedomowienia pozwalaja marzyc dalej i podpowiadaja by czekac, niejedna 30 latka potrafi byc rozegzaltowana gdy dorwie ja cos takiego, wiec nie wstydz sie tego, czujemy i dobrze, nie daj sie tylko zmienic ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
jednak tak, liczymy, że ten ktoś się zmieni. jesteśmy naiwni w swojej nieświadomości. Mój kolega grubo po 30tce "wyleczył" się ze swoich lęków. wiecie jak on odreagowywał krzywdy jakie mu życie "podarowało"? Całe mnóstwo kobiet. Oczywiście sam nad sobą płakał, że taki jest, przeżywał, cierpiał. Moja "ukochana" reaguje wręcz identycznie (sporo się dowiedziałem o jej przeszłości). Niestety takie zachowanie to jeden z objawów choroby psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
dobrze , że jest nas więcej...tzn wiecie co mam na myśli, fajnie być wśród osób czujących podobnie, można się wspólnie wspierać. OG55 mówisz, że mnie rozumiesz. czyżbyś przeżył/przeżyła coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
wiemy jqk odreagowywał....krzywdził inne kobiety, traktowal przedmiotowo, palakał i smiał sie jednoczesnie w chwilach slabosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
dokładnie tak jak mój "obiekt westchnień"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OG
sasanko jestem kobietą..więc ja mialam cos takiego na wlasne zyczenie zostalam wykorzystana seksualnie mając nadzieje ze bedzie uczucie i sie godzilam na coraz więcej i kiedy go przyparlam do muru i wiedzial ze ja go moze i kocham powiedzial ze on chce tylko luznej znajomosci ale z sexem odrzucialm go ale zrobiklam bląd po 2 tygodniach odezwalam sie pierwsza i znow sie zaczelo spotkalismy sie na piwie ale dalam mu do zrozumienia ze sexu nie bedzie ze jestesmy tylko kumplami chociaz chce by stalo sie by mnie kochal itd to on teraz widze na gg mnie unika ,,bo nie chcialm isc z nim do lozka tak mysle ..jeszcze te jego slowa czyli gra na gg napisal kocham cie..ja juz nie uwierzylam teraz ciagle czekam na jakis znak od niego ,czuje ze jestem uzalezniona od sprawdzania czy jest na gg czy nie i tak caly cas a jednoczesnie chce wyrwac sie z tego ciaglego myslenia o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
to co pisalam o przyjacielu tego który mnie zawiódł na początku...znajomośc z nim wyglądała identycznie jak piszesz. dopiero M mnie z niej wyrwal. jak widać żal przerzucił się na kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
a niech unika, nie czuj sie wykorzystana tylko dlatego, ze chcialas mu wierzyc, niech zachowuje sie jak dziecko, ktore boi sie wypic to, co nawarzylo, pamietaj niektory tak maja, od niektoryh nawet nie warto uslyszec przepraszam, niektorzy nie sa na tyle szczerzy i wartosciowi, aby zdobyc sie na odwage i grac uczciwie z innymi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OG
teraz sie nie odezwe ale pewnie on sie odezwie jak zwykle w weekend czy z nim pojde na piwo boje sie ze znow sie spotkam ,dlatego musze poszukac sobie kogos innego by juz o nim nie myslec ,ale to nie takie proste bo my pol roku juz tak ze soba ,,jestesmy,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
ehhh...uzależnienie emocjonalne. wiem co przezywasz...masz nadzieje, że moze tym razem sie zreflektuje i dostrzeze w tobie cos wiecej, ze moze zaslania sie tylko ta maska ze chce seksu, moze ma to drugie dno, czyli zainteresowanie toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×