Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcaca........

FAcet mnie juz nie chce - jak sie zchowac z klasa?

Polecane posty

Gość OG
wiecie co najgorsze ze on nie jest zaden apollo najbrzydszy z moich facetow tyle ze bardzo inteligentny ,fajnie mi sie z nim rozmawia,dobrze sie czuje w jego towarzystwie ale on mnie nie chce tego nie moge zcierpiec bo moglabym nawet wyjsc za niego tak mnie wzielo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko raz upadlam.............
ide spac i pamietajcie na niektorych ludzi szkoda tracic energie, bo beda nas tylko sciagac do dolu!! jezeli nie chca sie zminic, jezeli tylko mowia.....mozna czekac, ja walczylam dlugo i juz przeSTALAM, musmy czasami zostawic innych w spokoju, beda sie odzywac gdy beda slabi....nie dajmy sie traktowac jak przedmiot, nie jestesmy panaceum na bolaczki tego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
dobranoc "tylko raz upadłam...." i dziękujemy :) nie zapominaj o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OG
dobranoc tez ..Sasanko widzisz ja jestem z tych co strasznie szybko sie angazuja ale faktycznie lepiej odpuscic by nie czuc sie scierka..mam nadzieje ze spotkam jeszcze kogos wartosciowego na swojej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
ja nie wiem jak bym postapila jakby chcial jednak sprobowac...ale licze, ze ma tyle taktu ze po tym wszytskim nie wysunie takiej propozycji. bo wiem ze moglabym byc slaba i skusic sie na to. na szczescie to malo prawdopodobne i w tym cala nadzieja. chcialabym, ale wiem ze mnie to zniszczy na 90%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuup.
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja identycznie
Pierwsza nieodwzajemniona milosc Przez 7 lat nic, mialam chlopakow ale zaden nie wzbudzil we mnie takich uczuc jak tamten pierwszy. Poznalam jego. Wpadlam po uszy po kilku miesiacach. Czasem dawal do zrozumienia, ze mu na mnie zalezy. Czasem bylo cudownie i wiedzialam, ze on cos czuje. Aby mu pokazac jak bardzo mi zalezy ide z nim do lozka, raz. Rzuca mnie nagle i bez litosci, przez sms-a, potem znika i nie wiem gdzie jest, calkowicie zerwal kontakt. Koniec. Mijaja miesiace, a ja wciaz mysle o nim i tesknie, najwyrazniej kolejne nieodwzajemnione uczucie. Rozpaczam po cichu, tak aby nikt nie wiedzial i tylko na kafe czasem sie pozale. Bylam glupia i naiwna bo to co widzialam w jego oczach to nie bylo uczucie tylko pozadanie, widzialam to co chcialam widziec. Poboli i przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasiulla
a jak rozronic pozadanie od uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
Ty przynajmniej wies, że chodziło mu o seks...nie mówię, że tak łatwiej, ból musi być okropny. Ale ja wiem, że jemu o to nie chodziło, nie proponował nawet mimo, że spalismy w jenym łóżku, widziałam że zawsze opanowywał pożądanie. co nie przeszkodziło mu w powiedzeniu, że wkakuje mu do łóżka...czy oni nie rozumieją, że dla nas spanie obok to nie rozkładanie nóg, te npce to najpiękniejsze chwile, kiedy oboje nie spaliśmy całą noc i łączył nas delikatny dotyk, przytulenie, spojrzenie w oczy i zero słów. a i tak na koniec niemal uzłyszałam, że jestem dziwką, bo jakby chciał to by miał...może i by miał, ale wynikałoby to z potrzeby bliskości, z zaufania, nie z pożądania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja identycznie
sasanko, to mi przypomina, ze my tez tak nieraz wtuleni w siebie zasypialismy, twierdzil, ze wcale nie chodzi mu o tylko o jedno, a na koniec zrobilam to z wlasnej nieprzymuszonej woli. ale jedyne co go interesowalo to nie to jak ja czuje, albo czego oczekuje od zwiazku, o nie, jego interesowalo to czy ja lubie robic loda, czy lubie uprawiac s&* o kazdej porze dnia czy tylko w nocy, itp. Zglupialam, ze juz wtedy nie przejrzalam na oczy. Zwlaszcza, ze on byl beznadziejny w lozku i nie mowie tego przez zlosliwosc, taka prawda. Rozmiar S, ale za to wielkie ego:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja identycznie
pozadanie - facet nie robi zadnych planow co do twojej osoby, nie znasz jego rodziny ani przyjaciol, nigdzie cie nie zabiera w obawie, ze ktos was razem zobaczy, nie kupuje prezentow kwiatow, itd., nie mowi nic co by sugerowalo, ze jestescie para ale za to patrzy na ciebie jak na apetyczne ciacho w cukierni, jak wyglodnialy wilk na swoja ofiare, romantycznie, nie? milosc - jest tak oczywista, ze nie potrzeba zadawac pytan typu ''czy mu na mnie zalezy''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisica.............
pozadanie - facet nie robi zadnych planow co do twojej osoby, nie znasz jego rodziny ani przyjaciol, nigdzie cie nie zabiera w obawie, ze ktos was razem zobaczy, nie kupuje prezentow kwiatow, itd., nie mowi nic co by sugerowalo, ze jestescie para ale za to patrzy na ciebie jak na apetyczne ciacho w cukierni, jak wyglodnialy wilk na swoja ofiare, romantycznie, nie? ja tak mialam smutne ze dopiero teraz sobie uswiadomilamze bylam i jestem nikim dla niego a na dodatek wyjechal nie pozegnal sie nie prosil o kontakt a ja sie ludzialam ze cos do mnie czuje tylko byl niesmialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
no to ja nie doswiadczylam takiego zachowania...to uspilo moja czujnosc, moze wczesniej bym się zorientowala ze sie bawi. poznawal mnie ze znajomymi, z przyjaciólmi. bardzo kleił sie w miejscach publiczncyh, trzymał z rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
jak sobie radzicie z zapominaniem? co wam pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykladowca
Koledzy zalozyli sie i tyle. A ze nie chcial sie kochac? Moze ma z tym problemy? Facet Cie wykorzystal to nad czym sie tutaj jeszcze zastanawiac. Cieszyc sie ze nie doszlo do czegos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja identycznie
zapominanie wcale ''nie idzie'', mysle o nim ciagle. potrzebuje wiecej czasu, popelnilam wielki blad spotykajac sie raz po zerwaniu, przypomnialam sobie dlaczego on mi sie tak podobal i teraz znowu mysle, wiecej go nie zobacze wiec jakos tam bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja identycznie
''nie wiem jak zabić w sobie jego dobry obraz. bo jak sobie przypominam cale starania idą na marne. mam swoją godność, ale gdybym mogła schowałabym ją do kieszeni i chciałam się przytulić choć chwile do niego...do tego dobrego niego, którego dostrzegłam..'' Wlasnie tego nie moge zapomniec, tego czulego, kochanego chlopaka, ktory sie do mnie przytulal, teraz jest zimny i obojetny. I tez oddalabym wszystko aby moc byc blisko niego znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka1987
ja identycznie podaje Ci moj nr gg. odezwij sie proszę jeśli masz ochotę 9430189

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×