Fiut zamiast mózgu. Dlaczego mężczyźni myślą penisem?

Kiedyś wierzyłam w przyjaźń damsko-męską. Teraz już nawet w koleżeństwo nie wierzę.:( Dlaczego faceci maja potrzebę ruchania wszystkiego, co się wokół nich znajduje?:o Czy facet potrafi spojrzeć na kobietę inaczej niż na obiekt seksualny? Bo mnie się nie wydaje.:( Dlaczego oni tacy są? Czy można ich zmienić? Czy to walka z wiatrakami?

się w stosunku do tego kolegi w sposób 100% koleżeński :O i robisz rzeczy które mogą być odebrane inaczej

och, widze że mogę odejsc w pokoju.....:) podwójne pozdrowienia dla JU. :)

Retro:) Ty masz zostać. I zostaniesz. Również pozdrawiam.:)

to wszystko przez ewolucje :) w przeszłości kobiety wybierały takich co to tylko o dupach myśleli bo im się tacy podobali i tak przez 100 tys lat, myślenie penisem było promowane i ot cała tajemnica

Smerf, czyli znajomość bez podtekstów z facetem niemożliwa? Tylko dziwne, że oni kumpli nie chcą przelecieć, a jednak się kumplują. Chociaż kto tam wie, co tak naprawdę robią.:o

"tylko dziwne, że oni kumpli nie chcą przelecieć" a kysz zgiń przepadnij w temacie przelatywania kumpli to do smerfa lalusia nie do mnie :) znajomość możliwa ale tylko z homosiami

Łeee, homosiów tak mało, że już wszyscy zajęci.:( Ale coś w tym jest. Ale nadal nie rozumiem - dlaczego kobieta nie może być postrzegana jako człowiek-kumpel przez faceta, a odwrotnie przychodzi to bez problemu? No jedynie z żonatymi można, ale nie zawsze żony są zadowolone. Czyli też niedobrze.:o

Mężczyźni są po prostu tak skonstruowani.

Tamarcia, przejdzie Ci.:P

ale homosie sami sie sobą zajęli :) czy to koleżanki się nimi zajęły może być postrzegana jako koleżanka ale tylko jedno półkulą, druga w tym czasie rozkminia jak przekazać geny

ja powiem tyle; Kobiety są jak media markt,nie dla idiotó!!!!!

http://www.smog.pl/wideo/17764/media_markt_jednak_dla_idiotow/ nie dla idiotów

hej Ju a ci homosie to się z tymi babeczkami całują tak na powitanie jak dwie laski, no wiesz cmok cmok zawsze mnie to rozp***dala jak coś takiego widzę tzn on i ona

Hi hi, raczej ona i ona.:) Miałam kiedyś kumpla-geja, ale mi go inna odbiła.:( Kobiety sa wredne i złośliwe, a faceci myślą tylko fiutem - i jak tu się z kimś zakumplować?

♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪

przestancie sie uzalac, ja mam przyjaciela faceta ktory jest mi najblizsza osoba na swiecie (w sensie zaraz po mamie:p ) cudowny czlowiek

przyjaciela juz ponad 6 lat, ja mam mezczyzne mego zycia, a on dziewczyne - bylismy w jednej klasie w liceum i mieszkamy niedaleko siebie. Czesto lazimy razem do kina ,na zakupy czy sie schlac :D Powiem wam ze to jest idealny uklad bo nic do siebie nie czujemy!!!!

mogła byś się zakumplować ze mną , jestem wrednym skurwielem i myślę tylko fiutem :) Ju, co was tak ciągnie do tych homosiów potrzebujecie jakiejś namiastki faceta czy co, to wasi doradcy w sprawach damsko-męskich Ja znam tylko jednego ale to porządny pedał, klnie,chleje i nie jest taki "och ach moje cera" więc nie mogę tego rozkminić

a ja mam kumpla ktory nie chce mnie przeleciec ... i traktuje mnie tylko jak kumpla tylko problem jest inny - ja chce jego :O

m_s --> pewnie jestes brzydka.:P ja mammm --> no właśnie to by było piękne. Ale facetom to powiedz.:o smerf pracuś --> nie wiem, dlaczego. Fajni są.:) Widzisz, taka odmiana - facet, a na Ciebie nie leci.:) Można jak z człowiekiem porozmawiać nie powtarzając poraz setny, żeby trzymał łapki przy sobie. "Ja znam tylko jednego ale to porządny pedał, klnie,chleje" No rzeczywiście porządny.:P cenna minuta --> doceń, takich wielu nie spotkasz. Zresztą, pewnie jego niechcenie jest tylko chwilowe, znając facetów.:o

Konretnie napisaz co ci sie przuydało

mam nadzieje ze chwilowe... bo juz dluzej nei wytrzymam .. uuuu chce mi sie go :O

A cóż się znowu stało, p. Justynaaa? Czuję jakieś rozczarowanie i głęboką frustrację. :-) Czekam na wyjaśnienia mejlem, bo wisieć na kafe nie mam dzisiaj czasu. POzdrowienia. :-)

Cześć, Psełonimie.:) Nic się stało, znów się pomyliłam sądząc, że mam wreszcie kumpli. No cóż. Trudno się mówi. A topik założony w celach (ko)edukacyjnych.;)

Ju ty po prostu im powiedz "sex oczywiście, ale do tego lateks, pejcze, igły i zgniatanie jąder"

to może porozmawiam ze smerfem osiłkiem, wpadnie do Ciebie do pracy i "wyjaśni" wszystkim adoratorom że to on jest samcem alfa i ma pierwszeństwo w kryciu wszystkich samic, i jeżeli nie zrozumieją to powłóczy ich z kumplami za czarna beemką :)

Smerfuś, dziękować, a wtedy oni pójdą precz szukać kolejnej "koleżanki". I kolejna naiwna uwierzy na chwilę, że są jeszcze normalni mężczyźni. Nawet Papa Semetf myśli smerfpałką.:P

Fajny topik Justyś ;).

Smerf, może być i omega, a co mi tam.:P "wjedź któremuś na ego przy kumplach, i po kłopocie" No fakt, już go więcej nie zobaczę. Ale to i mniej brutalnym sposobem można osiągnąć, ale nie o to przecież chodzi. Brzydziu, też sobie załóż.:P:D