miłość na odleglość!!!

co sadzicie o miłości na odległość?????

zależy na jak długo,bo na zawsze nie ma sensu.

nie ktorym??? jeden na milion tak??

mam na mysli pol roku oddzielnie!! myslicie ze zwiazek przetrwa?

tak pol roku bez zadnego widzenia!!!

w obecnej dobie? masz sms, skaypa....nie widzę problemu... ale może Ty nie? chcesz tak żyć?

to moze lepiej teraz rozstac sie niz za pol roku??

nie o to chodzi ze niechce, bo wiem ze i tak bym jakos to przetrwala. tylko chodzi mi o to ze moze on tego nie wytrzyma i pozniej mi to wczesniej czy pozniej wypomni

to on wyjezdza do ojca za granice zarobic

do islandii

mnie się nie udało, 2 lata razem, ostatni rok niestety 450 km od siebie i pomimo mojego uczucia zostawiła mnie dla innego... już w nic nie wierzę

nam sie udalo przez 3 lata dzielo nas 2000 km, ja w paryżu on w wiedniu, latallismy do siebie srednio ca miesiac -dwa, dzis jestesmy szczesliwym małzenstwem z 7letnim stazem :) wiec jedank sie udaje :)

dopiero za pol roku moze polece do niego ale teraz to nie

ale my nie zobaczymy sie ani razu w ciagu pol roku i boje sie ze on tam pozna jakos inna przeciez ma tam rodzine i przyjaciol.

ja mysalam ze nam sie uda prawie 2 lata widywalismy sie w weekendy, a od stycznia 2008 raz na miesiac i kaplica:( najpierw dzielilo nas 300km to co weekend moglismy, pozniej jakies 800km wiec juz tylko raz na miesiac ale u mnie tez zawinilo cos innego, otworzylam oczy na wiele spraw wiec odleglosc tak naprawde w moim przypadku malo miala do rzeczy bo go dalej kochalam, itp

da się :) ja tak zyje i nie narzekam...sa telefony i internet :) za 3 miesiace to sie juz skonczy bo zamieszkamy razem :)

rok razem, wielka miłość, ok 50 km

ja jestem ponad 2 lata w zwiazku na 500 km odległosc, na jesien bedziemy juz na zawsze razem:)

ja z moim chlopakiem bylam 2 lata na odleglosc 1500km on w anglii ja w polsce, ale od roku juz jestesmy razem i nie chce tego powtarzac.. staralismy sie widziec co najmniej raz w miesiacu, chociaz i to nie zawsze sprawdzalo sie w praktyce.. na szczeslicie skype, gg, telefony sms, zdjecia, nas poratowaly...rozmawialismy ze soba ok 4 godziny dziennie....bylo ciezko ale dalismy rade

i strasznie sie klocilismy o wszystko..bylismy o siebie zazdrosni..ale milosc zwyciezyla!

sądzę, że najlepsza jest odległość mniejsza od długości fiuta.

nie ktorzy sa razem,mimo odleglosci... to moze i mi sie uda.

ja chciałem ale ona nie wytrzymała.. bo jej były jest z jej miasta i wszystko popsuł.. :(

jeżeli to miłość toprzetrwa wszystko :) osobiście znam mase par widzących się jedynie w święta ( oni za granicą, one w kraju), którym się udało :) "Rozłąka" w wielu przypadkach występowała, gdy pary były ze sobą stosunkowo długo, bo rok :) Z początku będzie ciężko, ale pociesz się na myśl o tym jak cudowna będzie noc, gdy się z NIM zobaczysz :) W wielu przypadkach odległość między partnerami wpływa bardzo pozytywnie na związek. Weź się w garść, uśmiechnij się i wszystko się ułoży- uwierz!

zastanawiam sie czy on wytrzyma tyle czasu.... ale po dluzszym namysle to raczej nie