CZY WAS TEZ WYKORZYSTUJA NA STAZU

ja pracuje jako stazystka w biurze i strasznie mnie wykorzystuja:(

seksualnie

spierdalaj podszywaczu:O

Mnie w pracy wykorzystują to nie dziw się że na stażu chcą z Ciebie jak najwięcej wycisnąć

a jak cie wykorzystuja????

ach te staże w Polsce, to czesto taka paranoja, ja miałam staż w małej firmie, to mnie wysyłali np. bo drożdżówki, czy po papier toaletowy, bo się skończył....no ok nawet czasem można pójsc, o ile sie coś tam nauczysz, a ja to praktycznie nic się nie nauczyłam...

a masz czas na forum????:P to co to za wykorzystywanie:D

teraz jestem na zwolnieniu lekarskim mam grype,chociaz szef krecil nosem,ze poszlam na zowlnienie na 3dni,jutro juz do pracy:( ciagle jestem na pozyłki,one sobie siedza i ciagle plotkuja a ja zpierdalam:(mam staz do pazdziernika ale mam ochote juz zrezygnowac,jestem znerwicowana bo ciagle mi daja robote swoja a ja sie stresuje ze nie zdaze do konca pracy i wtedy musze zostac dluzej:(

w Polsce to nadal taki staż to przeważnie darmowa siła robocza...szczególnie małe firmy na tym jada, bo zawsze przyda się dodatkowa osob, która będzie robić wszystko, co się jej każe....

niestety taka szara rzeczywistosc

ja na szczescie nigdy na stazu nie bylam, od razu po studiach znalazlam prace i jest ok, moge bez problemu wziac wolne jak musze cos zalatwic, jak jestem chora to nawet zwolnienia nie musze dawac... zalezy jak kto trafi na jakiego szefa, mi sie udalo:D

wiesz jesteś już tam dość długo i chyba już możesz powiedzieć, że nie mam czasu na coś i odmówić....

Fakt, szkoda, że Cię od razu szefową nie zrobili, szkoda!

teraz już też mam niby normalną pracę, niby bo warunki finansowe się cholernie ostatnio pogorszyły wmawiają mi, że mając 2 kierunki nie zasługuje na 2 tys. netto....

ale masz taki plus tego, że coś Ci dają do roboty konkretnego, że się czegoś nauczysz...