emigracja a rodzice

od roku mieszkam w Niemczech,wyszlam szczesliwie za maz.Mama nie byla zadowolona z tego faktu ze ukochana coreczka wyjechala,ale jakos to trawila..Najgorsze przyszlo z czasem,moj tatus zmarl i mama zostala sama...nie wiem co robic,wracac za bardzo nie chce, a mama tez nie chce wyjezdzac..ma swoje miejsce swoje mieszkanie, wiadomo ze ludzie w dojrzalym wieku nie lubia takich zmian.Nie wiem co robic gdy placze przez telefon,ze czuje sie samotna..Nie wiem co wybrac...Maz nie chce wracac do Polski,mieszka zagranica 18 lat i ma stala prace...To straszne,wydaje mi sie ze kazde rozwiazanie jest zle...

To jest właśnie dylemat wielu emigrantów. Wiadomo że często starsi ludzie nie chcą się przeprowadzać, tam gdzie mieszkają mają swój świat, swoich przyjaciół, swoje wspomnienia. Ja jeszcze nie emigrowałam, ale często o tym myslę jak to by było z rodzcami tym bardziej że jestem jedynaczką i kto ma się nimi zajać jak nie ja... Wiem że ludzie często przywożą do siebie rodziców np co dwa miesiące na miesiąc czy dwa. Niemcy nie są tak daleko.