Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaspana

Co z tym spaniem?

Polecane posty

Gość zaspana

Czy któraś z Was miała podobny problem - mój syn ma 13 miesięcy, okropnie sypia w nocy, nie wiem co jest, pewnie ma na to wpływ fakt, że nie potrafi sam zasnąć, bo jest kołysany do snu, może jest glodny - w nocy daję mu mleko - 1 lub 2 razy. Staram się nie ubierać go za cieplo na noc, śpi w samym bodziaku, przykryty cieniutkim kocykiem. Ma już kilka zębów i nie widze aby coś nowego się przdzierało - więc to chyba nie zęby. Nie wiem już co mam robić, mały budzi się tak średnio co 2 godziny w nocy :( wiem, wiem... mogłam nie uczyć kołysania :( ale uwierzcie mi inaczej się nie dało. Już w szpitalu musialam go nosić na rękach, bo bardzo płakał jak tylko go odkładałam do łóżeczka. Może któraś mama miała podobny problem i potrafi mnie pocieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nie jest mu po prostu ciepło
Teraz to każdy ma problemy ze spaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze p[owinnas przestac karmic go w nocy bo on najprawdopodobniej budzi sie z przyzwyczajenia. Po 2 wyciszaj go przed spaniem. Smaruj delikatnie oliwką i rob taki ala masazyk. 3 Mozesz tez dawac ziolowe herbatki na spokojny sen lub syrop Melisal calkowicie ziolowy i niegroźny. No i jak sie budzi to owszem idz do pokoju cos mu zaspiewj czy go poglaskaj ale nie bierz go na rece i nie kolysz. Dla mnie to bardziej przyzwyczajenie niz potrzeba picia lub jedzenia w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspana
Tak własnie myślałam dlatego zamieniłam piżamke na cienkiego bodziaka z krótkim rekawkiem, jak się przebudzi daję mu pić, ale wszystko na nic i tak za 1,5 - 2 godz. się budzi z płaczem :( Staram sie zostawiać otwarte okno w drugim pomieszczeniu i otwarte drzwi do pokoju, żeby nie było duszno... już naprawdę nie wiem, ale jak tak dalej pójdzie to chyba oszaleję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym ze powinnas przestac go karmic w nocy - to po pierwsze po drugie - oduczyc bujania bo nigdy nie wyjdziesz z tego blednego kolka moja corcia od zawsze miala problemy z zasypianiem, do niedawna tez ja bujalam na rekach ale zauwazylam ostatnio ze nawet jak juz zasnela to budzila sie zaraz po odlozeniu do lozeczka; mialam juz tego dosyc i powiedzialam sobie: stop! postanowilam nauczyc ja zasypiac inaczej: jak przychodzi pora drzemki czy wieczornego snu wkladam ja w spiworek, daje przytulanke i smoczka, wlaczam pozytywke, chwile sie przytulamy, mowie jej ze teraz Zosia bedzie juz spac sama i odkladam do lozeczka; sama klade sie na lozku obok , ona oczywiscie zaraz siada wiec wstaje i ja klade, ona znowu siada ja znowu klade i tak do skutku... szczerze mowiac bardzo sie balam jak to bedzie ale o ku mojemu zaskoczeniu jest z dnia na dzien lepiej!!! :) w koncu zasypia sama, coraz rzadziej ja odkladam, lepiej spi w dzien no i zaczela mi w koncu przesypiac noce!:) oczywiscie im starsze dziecko tym dluzej to trwa ale jest mozliwe! polecam ten sposob i duzo wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×