zdrada

za miesiac mam slub a sypiam z innym facetem . wiem ze zle robie ale on jest boski

:O

ja nie potrafie sie opanowac :( malo tego boje sie ze to sie kiedys skonczy . ze swoim jestem przyszłym mezem jestem juz 10 lat i sex jest zawsze taki sam a ten drugi za kazdym razem jest inaczej

wypowiedziec slowa przysiegi patrzac facetowi w oczy?? juz wtedy to bedzie niewazne, juz wtedy bedziesz klamac, chyba ze chcesz to zmienic jesli nie ejstes totalna egoista zostaw swojego narzeczonego, to podle:|

myslisz ze to takie łatwe . z tym ktorym sypiam nie chce byc łaczy nas tylko sex a przyszły maz jest super pod innymi wzgledami opiekunczy itd tylko czegos brakuje w łozku myslisz ze nie chciała bym zeby sex po 10 latach był cały czas fascynujacy? slubu nie odwołam tylko chce wyleczyc sie z tego sypiania z innym

jak się stawia kropki.Jak ty stawiasz te kropki!??? Tak się pisz.Zobacz:Ola ma kota.(tu kropka poco spacja??)

??? co ma piernik do wiatraka ??? a poza tym spacja jest ZAWSZE po kropce nieuku :O

jest odrazu po wyrazie:O

bo tobie jest wygodniej, ciekawe czy bylabys szczesliwa gdybys to Ty byla na miejscu swojego faceta, gdybys to byla zdradzana ty czy wtedy tez bylabys taka wyrozumiala dla niego? ze przeciez chcial nowego seksu... wiesz seks nigdy nie powinien byc taki sam, ani po roku, ani po 10 latach, czy 15, ale to wszystko zalezy od partnerow, trzeba walczyc o to, aby wproadzac jakies nowinki, aby znjadywac coraz nowsze podniety itp. a nie isc po najprosztszej linii oporu i wskakiwac kolejnemu facetowi do lozka robisz zsiebie ofiare a nia nie jestes, probowalas cos wprowadzic w wasz zwiazek? cosnowego? rozmawialas o tym z facetem? ide o zaklad ze nie

ja mam podobny problem... tyle że tu chodzi o mojego faceta, ze konserwatysta i tradycjonalista i nie umie inaczej niż grzecznie "po bożemu" a ja potrzebuje ostrego perwersu, dosłownie ostrego. a z nim sie nie da, wysmiewa takie rzeczy. dlatego zdecydowalam sie raz na mocny wyskok z kumplem. było czadowo ale to co zrobiłam to było mega podłe niestety. teraz wyrzuty sumienia i wogóle bo z obecnym mamy plany na całe życie i nie chce z niego rezygnową bo zadobry jest dla mnie, no i go kocham a z drugiej strony chec na jeszcze skakanie tak bo jednak potrzeby są. konsensus taki ze seks moze i nie jest na 1szym planie w związku ale na tyle istotny ze roznica temperametów powoduje właśnie takie rzeczy...

przed ślubem to nie zdrada

piechdolnij sie w leb :) albo podaj nr do narzeczonego, zostanie poinformowany ze bedzie mial za zone zwykla koorve :)

ja bym wolał niezwykłą:o taka koorvę nie z tej ziemi :o

a hoj :-)

w pachu

w ustu :-)

mówi się w paszczu :o

nie wiedziałam :-(

wybaczam

lepiej wymierz mi karę :-)

Karę? :o Ale że co? Że seppuku? :o

se chyba :-)

puku w pupu :P

ale będzie... :-)

Nie będzie bo ty seksu nie uprawiasz :P Choć w pupu to można bo to nie seks :D

autorko - ty nie potrzebujesz ślubu tylko ostrego rżnięcia! hipokrytką jesteś i tyle - do ślubu w białej sukni, wesele na 300 osób , przysięgasz wirność a bzykasz się po kontach :o będziesz nieszczęśliwa ale to na własne życzenie hehehe :) ps. a nie pomyślałaś żeby ten wasz sex urozmaicić? pewnie leżysz jak kłoda a od faceta wymagasz cudów blahaha:)

a ja mysle ze jesli mu przysiegniesz "i nie dopuszcze cie az do smierci" to bedzie to uczciwe rozwiazaniae:)

po kontach? na Kajmanach czy w Szwajcarii?

czyli za kasę jednak :o

a za kasę to nie zdrada?