w ten weekend poznam mamę swojego chłopaka

i muszę się przyznać, że mam tremę. Odwlekałam to już dość długo, do tej pory spotykalismy się tylko u mnie lub wychodzilismy, on oczywiscie poznał moich rodziców. Teraz ja jadę do jego miasta i poznam jego mamę... A znam siebie i wiem że przy obcej osobie będę milczeć, nie będę wiedziala o czym gadać, za to gadam jak najęta przy ludziach których dobrze znam. :P Poza tym coś jej musze kupić (on kupił coś dla moich rodziców gdy ich poznawał) - co proponujecie? Jak się zachowywać, o czym gadać?

Kup im coś pożytecznego, np. bambusową dmuchawkę Indian Mahamommowi dla teścia, a łapacza snów dla teściowej. Porozmawiać możesz np. o zaginionych miastach majów z ery prekolumbijskiej bądź o wpływie gór lodowych na migrację planktonu w morzu Barentsa...takie tam luźne tematy ;)

ha! :D Dla teścia nic kupować nie muszę, teść nie żyje.

no to rzeczywiscie ogromny powod do radosci :O