czy macie jakas przyjemnosc z robienia minetki albo palcowki dziewczynie?..

ciekawi mnie to bardzoo.... bo ja nie chce zeby to bylo wymuszone..

ale co wam to daje...mi sie wydaje ze to tylko nam jest wtedy przyjemnie... co czujecie?

Dla mnie wielka przyjemnoscia jest sprawiac drugiej kobiecie przyjemnosc :) niby maslo maslana ale chyba jest w tym sens?;) hehe nie mysl ttyle dziewczyno tylko czerp z tego przyjemnosc pozdrawiam

owszem i to dużą ;-)

noooo okk...a co ze smakiem itp.... czy to jest przyjemne...? jakos mnie to zastanawia bo ja nie chce zeby on to robil tylko ze wzgledu na mnie...

a ty nie czerpiesz przyjemnosci z robienia loda?

najprzyjemniejsze w seksie jest dawanie ...reszte sobie dospiewaj sama

a ty nie czerpiesz przyjemnosci z robienia loda?

następna tłusta :o :o

w sumie ja nie robie mu loda...nie ze sie brzyce czy cos ale nie potrafie sie przełamac...

Powinien CIe rzucic, co to znacvzy " nie potrafie sie przelamać" :O

Seksu nalezy się nauczyć i nie polega ona na spuszczeniu sie czy orgazmie a na czerpaniu przyjemnosci z dawania drugiej osobie satysfakcji.Mnie bardzo podnieca gdy odczuwam że kobietę z ktora sie \"zabawiam\" odczuwa przyjemność i to okazuje mi.

to bardzo miłoo... hmm... moge sie przełamac ale sie boje jak juz pisałam kompromitacji..

Jakiej kompromitacji? Penis to fajna zabawka jest w ustach kobiety. To wtedy Ty możesz zrobić z nim wszystko. Masz go w swoich ustach i mimo wszystko Ty jesteś PAnią sytuacji/.

Ja tez uwielbiam lizac cipeczke mniam Tylko narazie nie mam komu.

Ladoo: dziekuje..moze mniew jeszce ktos przekona?...

tylko pamietaj że nie lezy się jak kłoda z rozchylonymi nogami podczas minetki a okazuje się facetowi podniecenie tym jak to robi dobrze a niezadowolenie gdy źle.

akurat ja nie potrafie lezec jak kłoda...coz jestem osoba bardzo wrazliwa na dotyk... zawsze gdy dochodzi do takiego czegos nastepnego dnia bardzo mnie kregoslup od wyginania boli... podobnie z wrazeniami dzwiekowymi... nie raz mnie poducha zakrywał bo byłam za głosnoo hehe ( a mama w pokoju obok) :P

to jesteś fantastczną dziewczyną dla normalnego faceta.Dobrze było by żebys w tym czasie bawiłe sie jego fiutem .Mamy wieksze doznania podczs tego

na poczatku, nie jestes jedyna!!!! trzeba sie odwazyc, naprawde zrob to a przekonasz sie ze nie taki diabel straszny :)

noo a jak go przez przypadek skrzywdze albo cos takiego?..

oj przestan...nic mu nie zrobisz!!!! nie pozbawiaj go tej przyjemnosci

Mają rację. Powoli się przekonasz, musiz po prostu oswoić się z tym zwierzakiem. Co naprawdę nie jest proste, bo nie oszukujmy się dla nastolatki penis nie należy do "przedmiotów estetycznych", jest różowy i pomarszczony. Czyli beee, ale miłość i oddanie partnerowi pomoże Ci się przełamać. Mnie się udało i jesteśmy bardzo szczęśliwi w pozycji 69. Oj, ale mam kosmate myśli, a tu praca, praca, praca...

łooo dziekuje wam serdecznie...macie bardzo duzo racji, mam takie podejscie jak piszecie,, chce zyby było mu tez przyjemnie.. robie mu masaze, przygryzam, masuje caluje w wielu miejscach... jestem osoba w miare odwazna...dziekuje wam postaram to przemyslec i moze podczas nasepnego zblizenia cos z tego bedzie...

noo ok ale sprobowac zawsze warto jesli sie zawacham zostawie temat... ja wiem ze z czasem napewno mi to przyjdzie.. poprostu brak doswiadczenia... stres... niska samoocena ja wiem ze to wszystko wplywa na too... wiem ze jesli nic takiego nie zrobie to tak i tak nie zesuje to naszych relacji miedzy mna a chłopakiem .. wiec co moge zrobic zeby yło mu przyjemnie?

mam tak samo, mimo że już dawno skończyłam 20 lat:O Kiedy miałam chłopaka, nie umiałam się nim "zająć", bo bałam się, że zrobię mu krzywdę, że coś będzie nie tak, że nie będę umiała. w ogóle starałam się go tam nie dotykać, żeby go nie drażnić, bo i tak cały czas chodził z erekcją:O Miałam potem ciągle wyrzuty sumienia, że jestem złą dziewczyną, że on przeze mnie pewnie czuje się źle i zupełnie zaczęłam unikać takich sytuacji, bo wydawały mi się żenujące i ja sobie się w takich sytuacjach wydawałam żenująca...

jesteście normalnymi w sensie erotycznym KOBITAMI i taka jest rola płci przeciwnej że podniecanie swojego faceta sprawia przyjemnosć

wiem bo pytała sie mi moja dziewczyna jak byłem podnecony czy mnie coś boli bo wygladam jak bym cierpiał Niektorzy faceci mają wyraz twarzy podczas dużego podniecenia jak by ich cos bolało co jest nieprawdą

noo czasami tez mam takie wrazenie: tez sie zawsze pytam czy cos sie stało.. jak sobie z Tym poradziłas?

No ja sobie z tym nie poradziłam... Tzn. chłopak ze mną zerwał ( nie tylko z tego powodu, ale miało to duży wpływ) a ja jestem sama od lat.