musicie mi pomoc

''bywało ze u nich spi'' u nich w pokoju???

w ich czesci domu(mieszkamy w blizniaku)

uwazam,ze idzie na łatwizne,jest leniwy i zdziecinniały,a w seksie zgredziały...brak mu taktu i wyczucia sytuacji...jest tez jednostka slaba psychicznie,już dawno powinien poiedziec mamusi i tatusiowi zeby was nie budzili wrzaskiem...

dziekuje:)

powinien tez codziennie z rana zrobic Ci dobrze językiem,potem przynieść kawe do łózka a gdy sie pokłócicie - pierwszy wyciagnąc reke do zgody/lub do pieszczot,na jedno wychodzi/ obudzic teścia i wyslac go do sklepu po gazete i swierze pieczywko:) a tesciowa zagonic do kuchni,zeby sie wzieła zagotowanie obiadu ;-)

wieje nuda.... tez mam czasami taki piekny sen:):):)

a moze jakies komentarze od panow.... zeby bylo naprawde obiektywnie - bo moze ja to wszystko zle postrzegam - moze dla mezczyzny nie ma nic niewlasciwego w tym ze budzi go mama... po 18 latach malzenstwa

ależ ja jestem panem ...:o :(

tym bardziej dziekuje:)

moglby jeszcze np.przetrzeć szmatka buty,kiedy bedziesz wychodzila na tajmena randkę ;-)

tajemną*

ale w całości może pomoze szczególnie wypowiedzi "w nowym wydaniu"

Zapomnialem wkleic linku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3755403&start=0

wszystko piekne a kobieta o ktorej mowisz czesto trafia w sedno sprawy... tamten temat zalozyl jednak facet ktory w swoim zyciu chcial cos zmienic i sadze ze zaczalby wlasnie od wytlumaczenie matce ze cos chyba nie tak z tym porannym budzeniem a moze udzielcie mu pare rad... moze on nie wie jak to zrobic jak zmienic swoje uklady z rodzicami - prawie nigdy im sie nie sprzeciwia, nie wyraza przy nich wlasnych opinii

wszystko piekne a kobieta o ktorej mowisz czesto trafia w sedno sprawy... tamten temat zalozyl jednak facet ktory w swoim zyciu chcial cos zmienic i sadze ze zaczalby wlasnie od wytlumaczenie matce ze cos chyba nie tak z tym porannym budzeniem a moze udzielcie mu pare rad... moze on nie wie jak to zrobic jak zmienic swoje uklady z rodzicami - prawie nigdy im sie nie sprzeciwia, nie wyraza przy nich wlasnych opinii

purpurowa... niech zgadne nie masz wiele ponad 20 lat.. bardzo ci dziekuje za rade.. by doradzic mu ze ma sie z matka przespac.. jak myslisz ze takie cos dziala to powodzenia w przyszlym lub aktualnym zwiazku:(

moze masz purpurowa racje - wiem ze popelnilam bledy pokazujac ze nie ma rzeczy ktorych nie potrafie zrobic - ale ilez mozna sluchac ze on cos zrobi...ale za chwile..za tydzien za dwa..albo za dwa lata:(wiele bledow popelnilam - bo wychodzilam z zalozenia ze meza nie trzeba wychowywac trzeba go kochac i wystarczy ze on kocha nie - no bo do cholery ktoey kochajacy facet pozwoli kobiecie wykonywac takie ciezkie prace:(?.. no moj maz:(.. i na dodatek on chyba swiecie wierzy ze ja czerpie z tego przyjemnosc

szalenie mi przykro:( pewnie marnym ale jednak pocieszeniem niech bedzie fakt ze przez te pare lat przezylas tyle co niejedna z nas nigdy nie przezyje

nie opamieta sie- wyjazdzalam upijalam sie - wowczas obowiazki przejmuje jego mama:( a co do gwozdzi... na wbicie niektorych nigdy nie bedzie wlasciwego czasu: jak cos sie popsuje to tak juz zostaje:( tu sie rzeczy nie naprawia, nie remontuje :(

do wieje nuda.. przepraszam dopiero teraz zauwazylam twoj jakze budujacy post:) az sie rozmarzylam:) ale byloby cudownie.:)

Widze że niezbyt dokładnie przeczytalas topik Jedyną brutalną i ryzykowną metodą żeby zauwazyl dostrzegl problem jest odstawienie go od łóżka!!!

Bo mamusia i tatuś dupci mu nie dadzą a ty sobie kup sztucznego zaganiacza i pobaw sie sama tak żeby nie widział.Dwa trzy miesiące bez sexu i zacznie myśleć .

3 miesiace???????????? to moze ja po prostu kochanka sobie poszukam

zreszta juz sama nie wiem - nigdy nie uprawialam takiego szantaz seksem... moze powinnabylam...

Oczywiście sprobuj najpierw metod Purpurowej ale ja myśle że nie zadziałaja albo w minimalnym stopniu.Prawda jest taka że facet musi dostać obuchem w łeb żeby się ocknął i już.A w jaki sposob żona może najbardziej go pobudzić do myślenia? Tylko brakiem sexu.On już się tobie pytał dlaczego tak rzadko sie kochacie i właśnie wtedy trzeba było mu powiedzieć że potrzebujesz do łóżka mężczyzny a nie maminsynka.Bedzie go bolec ale przemysli i moze cos zmieni w waszym zyciu.Bo najgorsze sa te gierki typu on idzie do mamy a ty do swojej on to ty tamto on nie wie o co chodzi albo zle zrozumie i tak bez konca bedziecie grac i sie meczyc.Tylko szczera do bolu rozmowa ktora on zacznie jak zobaczy ze cos jest nie tak bo nie pupci na talerzu.Powodzenia

no to jestesmy po szczerym ...moim monologu...mam nadzieje ze wezmie go sobie do serca... z wielu innych wybralam wlasnie jego na meze - swiadomie i do konca kocham go bardzo ale jesli on mnie nie i nie potrafi docenic co mu daje(choc czasami to jest pysk od uch ado ucha) to trudno. tak czy inaczej chce tylko jego;(

jest sroda... piekny letni poranek...otwieraja sie drzwi do naszgo mieszkania... I JAT TESCIU NIE WRZASNIE...LUDZIE NAPISZCIE CO POSTRONNA OSOBA POMYSLALABY O MOIM MEZU KTORY NA TO POZWALA - OTWORZCIE MU OCZY - BO MNIE SIE JUZ POMYSLY WYCZERPALY

do londynu już za późno :o