czy wszyscy faceci są tacy sami?!

więc mam pewien problem... poznałam go na imprezie kilka dni temu... bawiliśmy sie i dużo rozmawialismy przez całą noc razem... Mielismy ze sobą kontakt... była mowa o kolejnym spotkaniu (na imprezie o tym gadalismy i później... ) mówił że nasza znajomość się nie skończy tak szybko.... teraz od dwóch dni milczy... raz na dzien pusci sygnał i co? i uważa że sie odezwal? :? echh... napisalam do niego sms dzis... zero odpowiedzi... i co ja mam robić?

wydawał się inny niż wszyscy... taki... ech... no nie do opisania... a tu co? taki jak każdy? :(

i nie, nie wszyscy sa tacy sami- ale 99% tak.

na imprezie pewnie pił i zachowywał sie inaczej pod wpływem chwili, potem wytrzeźwiał i albo niewiele pamietał albo już mu się ta wasza rozmowa nie wydawała taka super...kto wie, może gdy gadaliscie bajerował Cię bo liczył na to że razem wyjdziecie z imprezy i coś dostanie....

ale my po tej imprezie nadal mieliśmy ze sobą kontakt... pisaliśmy itd... też było bardzo miło... a teraz nagle taka cisza... bez zadnego uprzedzenia

albo w tzw "miedzyczasie" zaliczył kolejną imprezę i kolejną panienkę....tacy są faceci, dla nich imprezy z kolegami i dobra zabawa są najważniejsze... naucz się z tym życ, będzie ci łatwiej...

staram się... tylko jest jakoś cieżko... a zapowiadało się tak fajnie... :(

chłopak przystawiał się do mnie na imprezie ,potem do mnie wypisywał ,ale robił takie błędy ortograficzne,że to mnie od niego odpychało,pisał bo chciał isć ze mną na jakies wesele czy cos,pewnie nie miał z kim to mnie dręczył,ale ja się nie zgodziłam,a wtedy koniec znajomosci.Pierwsze jego zdanie przy stoliku na początku imprezy dziewczyny jak fajne to zajęte-juz wtedy skresliłam jego cały swiatopogląd

no widzisz... a ten, którego ja poznałam był zupełnie inny... romantico teksty, bardzo miły, dobrze mi sie z nim gadało... nie zauważyłam kiedy ten czas upłynął, on z reszta też. moje kumpelki same sie dziwily ze poznałam kogoś takiego i co? totalne dno? jak wiekszość? :(

Są też fajni,wrazliwi,znam takich dwóch,można na nich liczyc ,wygadać sie jak kolezance na serio,ale raczej nie myślą o związkach ,ja w sumie też nie chciałabym stracić takiej przyjaźni dla czegoś więcej ,co mogłoby nie wypalić

Czy wszyscy faceci sa tacy sami? Nie, niektorzy sa zli, a niektorzy gorsi (szczegolnie tyczy sie to 'mlodszego' pokolenia).

są mili jak czegoś chcą :)

tacy sa...ja trafilam na super egzemplarz :) tak wiec nie zalamuj sie i czekaj na tego wlasciwego...

echh... w sumie można powiedzieć że zależy mi na tym... ale nei wiem czy jest sens w jakikolwiek sposób coś próbować skoro on milczy?

bo ma inną !!!!!!!!!!!

Zgadzam sie z 'maalutka'

ponawiam ...