BARDZO PROSZE O RADE!!!

JESTEM WLASCICIELKA FIRMY, TYLKO ZE TE FIRME PROWADZI MOJ MAZ, ZE WZGLEDOW ZE MAM MALE DZIECKO I MUSZE SIE NIM ZAJMOWAC, CHOCIAZ TERAZ ODDAJE JE DO ZLOBKA, WIEC SAMA CHCE PRZEJAC ZE TAK POWIEM, KONTROLE NAD FIRMA, JEDEN Z MOICH PRACOWNIKOW ZLOZYL TERAZ W NIOSKI O KREDYT W DWOCH BANKACH I WLASANIE DZWONILA DO MNIE PANI Z BANKU Z ZAPYTANIEM CZY TAKA OSOBA PRACUJE CZY NIE ILE WYNOSI WYNAGRODZENIE I JA ZAMIAST POWIEDZIEC ZE WYNOSI x NETTO, POWIEDZIALAM BRUTTO I ONA ZARAZ ZACZELA MNIE CIAGNAC ZA JUEZYK WYPYTYWALA O DUZO ROZNYCH SPREAQW I TD, PYTALA JAKA KWOTA JEST WYSTAWIONA NA ZASWIADCZENIU A JA ZNOWY ZE BRUTTO I KURDE TERAZ JEST WIELKI PROB LEM BO PANI STRASZY NAS PROKURATURA, JERSZCZE JEJ POWIEDZIALAMN ZE ZMOJ MAZ POMAGA MI W FIRMIE I ZE JA SIE UCZE TAKZE NIE WIEM DUZO, A ONA POTEM ZADEZWONILA DO PRACOWNIKIA ZE JA POWIEDZIALAM ZE TO ZASWIADCZENIE O ZATRUDNIENIU I ZAROBKACH WYSTAWIL MOJ MAZ KTORTY NIE JEST DO TEGO UPRAWNIONY I ZOSTAL TEN PRACOWNIK OSKARZONY O FALSZYWE SJKLADANIE ZEZNAN.JESTEM ZALAMANA KURDE SYTUACJIA JEST EZNADZIEJNA, MOZE KTOS BY MI COS PORADZIL??? a CZY CI Z BANKU NAGRYWAJA WSZYSKIE ROZMOWY??

UP UP UP

NIKT NIE POMOZE :((

1) tak, wszystkie rozmowy są nagrywane (powinny być) chyba że to była tylko osoba kontrolująca wnioski, wtedy może nie nagrywa rozmowy. zawsze możesz zadzwonić do banku (najlepiej do oddziału w którym został złożony wniosek) powiedzieć, że się pomyliłaś (netto z brutto) poza tym nie wierzę , żeby pozwali go do sądu za to!!! najprościej niech przedstawi umowę o pracę w bbanku przecież tam ma podaną kwotę jaką zarabia!!!

co do pracownika, do niech się nie martwi przecież złożył wniosek w dwóch bankach :) może w tym drugim będą normalni ludzie :)

Idż do prawnika albo adwokata najlepiej po poradę prawną wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz

NO NIE WIEM, WLASNIE ROZMAWIALAM Z KSIEGOWYM, TO POWIEDZIAL M I ZE BANK MOZE WYSLAC ZAPYTANIE DO ZUS I US OD JAKIEJ KWOTY JEST ODPROWADZANA SKLADKA CZY NETTO CZY BRUTTO I WTEDY MOZNA SIE SPODZIEWAC KONTROLI W FIRMIE A JESZCZE TEN PRACOWNIK JEST ZATRUDNIONY OD OKOLO MIESIOACA BO WCZESNBIEJ BYL NA BEZROBOCIU A NA WNIOSKU WPISALISMY ZE JEST ZATRUDN IONY OD KWIETNII TROCHE TO NIE CIEKAWIE SIE TEJH KONYTROLI BO JA BARDZO M ALO WIEM NA TEMAT FIRMY SWOJEJ DOPIERO JESTEM W TRAKCIE UCZXENIA SIE TEGO. Z TEGO CO M I MOWIL KSIEGOWY TO TEN PRACOWNIK MOZE ZLOZYC DO B ANKYU PISMO ZE REZYGNUJE Z TEGO KREDYTU, DODAM ZE NIE OTRZYMAL JESZCZE GOTOWKI

A TO WSZYSTKO PRZEZE MNIE, CZUJE SIE DO NICZEGO :(

:( :( :( :(

przestań się dołować. może rzeczywiście korzystnie by było, zeby wycofał wniosek i tyle. problem może stwarzać to że napisaliście , że pracuje od kwietnia , bo netto brutto mogłaś się pomylić a to już jest kłamstwo.

po pierwsze kiedy dzwonią z banku potwierdzić zaswiadczenie nigdy nie mówi się kwoty !!!!!!!!!!! pamiętaj o tym. Prosisz pracownika banku żeby przeczytał Ci co jest w zaświadczeniu i potwierdzasz że to prawda - podstawowa zasada. Nigdy nie wiadomo kto tak naprawdę dzwoni a może to była żona albo sąsiad ciekawski ?? nie jestes w stanie zweryfikować tego przez telefon. W sytuacji której sie znalazłaś zadzwoniłabym do banku i powiedziała, że się pomyliłaś i nie orientujesz się brutto-netto bo tym się zajmuje księgowa więc mogłaś się pomylic, i podaj prawdiłową kwote.

NO ALE JA MAM TAKI CHARAKTER ZE WSZYSTKIM SIE PRZEJMUJE STRASZNIE, CALY DZIEN MAM JUZ ZALATWIONY, SIEDZE I MYSLE TYLKO, NIC DO MNIE NIE DOCIERA NIE NADAJE SIE DO PROWADZENIA FIRMY!! :(

no i widzisz wychodzi na to , że najlepiej zadzwonić i wytłumaczyć. bierz telefon w dłoń i dzwoń- napisz co powiedzieli.

WLASNIE DZWONILAM.POWIEDZIELI ZE JESZCZE NIE PODJELI DECYZJI CZY WYSLA TE ZAPYTANIE DO ZUS I US CZY NIE, CHODZI IM O TO ZE PODEJRZEWAJA ZE TO ZASWIADCZENIE O ZAROBKACH I ZATRUDNIENIU WYSTAWIL MOJ MAZ, PONIEWAZ JAK ZADALI MI PYTANIE OD KIEDY SAMODZIELNIE PROWADZE FIRME, POWIEDZIALAM ZE OKOLO MIESIACA SIE UCZE,I ONI PO TYM WYWNIOSKOWALI ZE TO MAZ WYSTAWIL, BO ZASWIADCZENIE BYLO WYSTAWIANE PONAD MIESIAC TEMU,. JA SZCZERZE POWIEM ZE JUZ NJNIE PAMIETAM CO JA TAM MOWILAM WCZESNIEJ BARDZO SIE DENERWOWALAM TA ROZMOWA, ZRESZTA BYLAM PEWNA ZE JUZ NIE ZADZWONIA, BO DZWONILI CHYBA Z 5 RAZY TYLKO ZE TO W DWOCH BANKACH, WIEC DLATEGO.AJJ SCHRZANILAM WSZYSTKO I JUUZ :(

czy nie UMIESZ PISAĆ BEZ CAPS LOCKA czy tego tez musisz się nauczyć?

a czemu ci to przeszkadza??

ja wogóle nie bardzo rozumiem Twój problem, zaświadczenie wystawia księgowa, która jest do tego upoważniona tzn. do wyliczenia płac, Ty tylko podpisujesz to zaświadczenie. Przecież fizycznie nie musisz prowadzić swojej firmy, możesz do tego upoważnić męża notarialnie np. do podpisywania oświadczeń woli w Twoim imieniu, ale zkładając że mąż nie ma upoważnienia to i tak masz prawo nie pamietać w każdej chwili ile zarabiają Twoi pracownicy

moze ci z banku tylko tak strasza?? Ale juz caly tydzien bede miala do bani, ja pitole no, dopoki sie tego wszystkiego nie naucze bede drzec na kazdy dzwiek tel i na kazde pytanie dotyczace firmy, ja to wogole sie boje czy nie powiedzialam czegos wiecej bo za chiny nie moge sobie przypomniec calej rozmowy, w nerwach moglam cos chlapnac dlatego tak sie przyczepili, a jezeli chodzi o upowaznienie meza, on nie jest upowazniony ale zaswiadczenie podpisywalam ja, to pamietam doskonale, wiec nie wiem dokladnie o co chodzi, ale boje sie ze to bedzie mialo konsekwencje hjakies, bo chyba od dzis zacznie sie pewchowy tydzien, mam nadzieje ze tylko tydzien :(

jedyne konsekwencje mozesz miec takie że jeśli rzeczywiscie zweryfikuja w Zusie ze był zatrudniony od miesiąca a Ty mu wpisalas od kwietnia to wtedy mogą Cie podać do sądu za fałszywe oświadczenie

w ogóle to chyba najgorsze jest to z tym okresem zatrudnienia, bank ma prawo żadać umowy o pracę i co im stedy pokażesz? jak pracownik ma umowę od niedawna

no wlasnie to jest najgorsze, ale jakby ten pracownik teraz zrezygnowal z tego kredytu to byloby wszystko ok??

myślę że jak zrezygnuje to bank nie będzie sobie dupy zawracał, mają tam ważniejsze rzeczy do roboty

dzieki za rady, troszke spokojniejsza jestem, zobaczym y jak to sie roztrzygnie.

zapytaj męża on Ci powie co i jak :)

maz mowi ze najlepiej by bylo jakby pracownik zrezygn owal z kredytu a myu mu jakos pom ozemy, b ona ma bardzo trudna sytuacje finansowa i ten kredyrt postawilby go na nogi.

to tak zróbcie

namieszałaś facetowi to mu pomoż teraz

to bedzie najlepsze wyjscie, ale pracownik troche sie waha bo jest mu ciezko materialnie, ale obiecalismy ze mu pomozemy.

ja zawsze namieszam kurde, taka juz sie urodzilam, ze do niczego sie n ie nadaje ehhh :(