czy były znaki, zdarzenia ostrzegawcze że to nie to

napiszcie czy czy zdżyła Wam się sytuacja, jakieś zdarzenie, znak, zabobon że to nie ta osoba, że nie należy się z nia wiązać a póżniej się rozpadło ? np. u mnie coś takiego - podczas skąłdania przysięgi w kościele grobowa a mi wymsknęła się obrączka z i upadła na metalową tacę którą trzymał pomagier księdza . było cicho a dźwięk upadajacej obrączki rozszedł się groźym echem po całym kościele aż mnie ciary przeszły - potem przed lokalem weselnym kiedy rzucalismy za siebie kieliszki na szczęście jeden sie nie potłukł, przeze mnie odebrany jako niedobry znak... - jeszcze na dodatek kamerzysta zniszczył przypadkowo orginał filmu DVD z uroczystości już jest po małżeństwie dajcie przykłady ze swoich związków, tyh zalegalizowanych jak i wlnych

jeśli uwierzysz w takie \"złe\" znaki to one wrócą.

no więc najpierw było że uwaga niebezpieczny zakręt w prawo no i okazało się że ma poglady prawicowe potem to uwaga zwierzeta godpodarski i faktycznie niezła z niej krowa a potem to już z górki uwaga śliska nawierzchnia i garb poprzeczny ale jak już dałem radę to okazało się że utąp pierszeństwa przejazdu i zwierzeta dzikie

Zgubiłam pierścionek zaręczynowy. Małżeństwo jeszcze trwa ale tylko na papierze i chyba tak też niedługo przestanie, bo się wykańczam nerwowo.

to tylko zabobony, jak się chce to zawsze się cos dopasuje

mojemu znajomemu tuż przed ślubem zginęły obrączki, małżeństwo szybko się rozpadło

A moja kuzynka miala super slub, super wesele i tez sie jej rozpadlo.

KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU.... Ty z góry założyłaś, że to małżeństwo ci się nie uda i zadziałała twoja podświadomość.

nie wierze w takie znaki, ale zaraz po ślubie zgubiłam obrączkę :D jestem po rozwodzie:)

nie wierzę w \"tajemniczą magię obrączek\"