CO JEŚĆ ZEBY NIE MIEC PRYSZCZY??????

Wiem ze tego typu topiki juz sie tu nie raz pojawiały... ale prosze nie krzyczcie za to:) pytam bo mam juz dość!!! ciągle te pryszcze... nie zebym miala ich mnostwo ale od czasu do czasu jeden lub dwa skurwoelki sobie wyskoczą!!!:( strasznie mnie to wkurza... ogolnie mam cere tłustą i problemową wiec to tylko doklada mi problemow:( bez podkladu na gębie z domu wyjsc nie mogę:( co za zycie.... ile ja bym dlaa za piekna nieskazitelna cere....:( no ale do rzeczy... stosue/stosowalam rozne kremy i raz pomagaly, raz nie roznie... teraz jestem na etapie brevoxylu... nawet dziala, ale na zaskorniaki, krosty itp.. na wieksze pryszcze nie bardzo... tzn nie zapobiega ich powstawaniu... potem jak wyskoczy to nawet troche zasuszy... ale i tak wyskoczy:( moze nie powinnam jesc jakis rzeczy zebt te syfki nie wyskakiwaly????

ile mam jeszcze czekać??? Tak będzie przez całe życie??? jak tak to ja dziekuje za takie zycie....

nie jedz kakao ani ostrego..

Stosuj krem BREVOXYL

kakao nie jadam, czekolady itp... nie jadam tego... z ostrym rożnie bywa:P

kelly moja droga:P jesli umiesz czytac to przeczytaj ze stosuje brevoxyl i nie zapobiega tym wiekszym syfką... i tak wyskakuja... pomogl na zaskornaiki i krostki

jedz: warzywa , owoce, chude mięsko np.filecika z kurczaka, jogurty, mleko, wode unikaj !!!! ostrych przypraw, słodyczy

w ogole to mam przez to ciągle deoreche.. jak juz zejda jedne to zaraz znow cos wyskoczy! i tak w kółko!! porazka:( zyc sie odechcioewa!

mamo umiem czytać!!!

i raz dziennie maszeruj do wc a jak nie to na śniadanko platki + mleczko+łyżeczka siemienia lnianego , lub otręby

to dziecko czemu udajesz ze tak nie jest??:P

do yeez... moja dieta wlasnie miej wiecej tak wygląda... a co do wc to maszeruje raz dziennie:P

a Oprah nic na ten temat nie mówi?

nie kochanie

moze ktoś ma jeszcze jakieś porady?? prosze:)

mamo- jedz dużo warzyw, owoców, mniej tłuszczów :)

;( popadam w odchłań rozpaczy:(

napij sie cyjanku to pomoze na wszystko:P

stosuj : zel, krem, tonik do swojegto rodzaju cery. Zadnych słodyczy i ostrego. Bardzo dużo wody, przebywaj na swiezym powietrzu. Dużo owóców i warzyw. Zdrowe odżywianie. I oto cała tajemnica.

brevoxyl w lipcu ???? powodzenia zycze ....

co jakis czas spotykam sie ze stwierdzeniem ze tylko u 5% majacych tradzik dieta wplywa na powstawanie zmian. Kolejny raz uslyszalam o tym 2 tygodnie temu u dermatologa... Moje rady: Jezeli nie jest tych zmian masakrycznie duzo albo umiarkowanie duzo proponuje wziac sie za oczyszczanie organizmu (na Kafeterii znajdziesz kilka tematow o tym wlasnie traktujacych). Uwaga - moze nastapic wysyp oznaczajacy ze skora sie oczyszcza. Oczywiscie z czasem minie. Jest tez taki specyfik - tabletki Face Okey - przy niewielkim tradziku moze pomoc. Naczytalam sie mnostwo pozytywnych opinii na jego temet - radze sprobowac. Czasem ciezko dostac w aptece ale mozna zamowic w aptece internetowej i wtedy odebrac w wybranych aptekach w kraju (niestety nie pamietam strony tej apteki - musialabys poszukac). Zbadanie poziomu hormonow ew. dobranie lekow jesli cos wyszlo nie tak. Jesli masz 22 lata uwazam ze powinnas zrobic te badania a chocby i prywatnie jesli masz taka mozliwosc. Polecam oczywiscie testosteron ale nie tylko: tradzikowi moze sprzyjac nadmiar innych hormonow, jest ich bardzo duzo.... najlepiej zasiegnac opinii lekarza. U mnie podobno powoduje tradzik podwyzszony androstendion ;/ Ja mam niestety wiecej niz umiarkowany tradzik takze rozpoczynam leczenie Izotekiem. Ale przy takich zmianach jak Twoje lekarz nie zdecyduje sie raczej na Izotek. Mam 24 lata i tez mam juz dosc. Ale damy rade :) Pozdrawiam :)

No po pierwsze odpowiednia higiena twarzy:D żel, tonik, kremik. I lepiej zabardzo nie wysuszac cery bo pozniej gruczoly pracuja jeszcze intensywniej i moze byc kiepsko:P Raz w tyg. odpowiedni peeling, najlepiej enzymatyczny + maseczka. polecam ziaja nuno dobre i tanie. Nie stosuj zadnych podkladow i pudrow to tylko zapycha pory i pogarsza sytuacje. Jeslli wyskoczy ci jakis pryszcz to go nie wyciskaj tylko posmaruj zelem punktowym lub jakas mascia np. brevoxyl lub benzacne. PIj duzo wody niegazowanej, zielonej herbatki. Slyszalam ze herbatka z bratka tez pomaga- chociaz ja jeszcze nie probowalam. Poza tym duzo owocow i warzyw- wiadomo witaminki i skl. mineralne:P Chudy ser, miesko- ogolnie zdrowe odzywianie. Nie jedz zbyt duzo slodyczy, tlustych i ostrych potraw. No i to wszytsko co narazie przychodzi mi do glowy: pozdrawiam:P

1)wielu osobom pomaga całkowite odstawienie produktów mlecznych (w tym jogurtów, sera i masła) - mleko pochodzące od krowy, w dodatku pasteryzowane ma ogromny wpływ na układ hormonalny! 2)odpowiednia dieta jest bardzo ważna, a gadanie dermatologów, że dieta nie ma wpływu to jakaś paranoja moim zdaniem najwięcej pozytywnych wskaźników maja diety niskoweglowodanowe i te wskazujące na utrzymanie niskiego poziomu insuliny w organizmie warto zadbać o zdrowe tłuszcze (orzechy, awokado, oleje zimnotłoczone, szczególnie oliwa z oliwek, olej kokosowy) oraz pełnoziarniste produkty zbożowe wszystko jak najmniej przetworzone dużo warzyw w ramach słodyczy - gorzka czekolada z orzechami, troche owoców (polecam jagody) 3)suplementacja - ważne są omega3, więc znów oleje np. wiesiołek, olej z dyni, olej lniany witamina D - ma działanie przeciwzapalne, dziennie ok 1000IU, to właśnie dzięki wit. D wiele osób widzi poprawę cery latem dobrze działa oczyszczenie organizmu, picie ziółek i uregulowany tryb życia

smar do łańcuchów.

Warzywa :) - pomidoory, ogórki, marchewkę - teraz tego mnóśtwo jest. No i to, gdzie jest cynk - pestki słonecznika, a i ostrygi podobno bardzo dużo mają.

Gówno sie znacie pryszczy sie nie da usunąć można jedynie uniewidocznić! Ja najmniej widoczne miałem kiedy było gorąco i pracowałem wtedy pałem dużo wody i sie pociałem przez co ciało sie oczyszczało;D Tyle moge powiedzić;p Pozdr

A mówią, że czekolada szkodzi cerze i powoduje jeszcze więcej pryszczy, ALE! :) Nie czekolada GORZKA, która jednak korzystnie wpływa na cerę :)

ja też słyszałam, ze z ta dietą to różnie bywa i w niewielkim stopniu ma wpływ na tego typu zmiany. Podobno nie powinno się stosować używek- alkoholu, kawy, jak dla mnie bardzo ważne jest wysypianie się - tu zauważyłam największą zależność w stosunku do wyglądu cery. a tak poza tym to dobrze dobrane przez dermatologa mazidła trzeba stosować bez przerw, czasem nawet dochodzą antybiotyki do łykania. Dodatkowo dobre kosmetyki - polecam Iwostin purritin. odobno przy w miarę wyleczonej twarzy dobrze jest zainwestwać w mikrodermbrazję - ja jeszcze nie próbowałam. Grunt to sie nie załamywać, ja do tych moich pryszczy to już się nawet przywiązałam hehhehehehehehe bo okresy głębokiej depresji mam za sobą ale dobry dermatolog to podstawa no i nie słuchaj tych co mówią, zeby podkładu nie stosować - łatwo im kurcze powiedzieć, jak wstyd wyjść bez...ja przez jakiś czas (i to nie krótki) stosowałam sie do tego zalecenia i zaowocowało to tylko większymi kompleksami, bo nie wykeczeniem twarzy, a nadmienię, że oczywiści oprócz tego stosowałam leki od dermatologa.

jesli nic do tej pory nie pomoglo, to seria peelingow u dermatologa + poczatkowo antybiotyk. troche kosztuje, ale warto zainwestowac. ja skonczylam kuracje w czerwcu i jak dotad jest dobrze. brak fluidu to bzdura. wlasnie flusid chroni przed mrozem, przed sloncem, a slonce szkodzi!

aha, picie bratka moze pomoc, ale na efekty dlugo trzeba czekac.