CO JEŚĆ ZEBY NIE MIEC PRYSZCZY??????

jakiego rodzaju były to peelingi?

Ja jak dbałam o cere i stosowałam te wszystkie toniki i kremy pierdoły to miałam duzo wiecej pryszczy niz teraz. Wkurzyłam sie kiedys i przestałam robic cokolwiek bo i tak nic nie przynosiło skutku. I pryszczy robiło sie coraz mniej. Stosuje tylko peelingi. Ale niedawno wyszły mi jakies zaskórniaki co za ścierwo;/ Skąd to sie bierze;/ Mam nadzieje ze szybko zniknie. Tez mam 21 lat i problematyczna skóre. Ej czy tak bedzie do końca życia?:(

nie wiem, jak fachowo sie nazywaja te peelingi, ale do wykonania tylko w gabinetach, nie samemu, lekarz naklada jakies leki, ktore szczypia. seria powinna byc minimum 4 co miesiac, a pozniej mozna przejsc na doglebniejsze (ale i drozsze), zeby przebarwienia jeszcze likwidowac.

aha no w każdym razie dzięki bardzo

co do tych zwyklych peelingow w domu to nie powinno sie ich stosowac przy duzej ilosci zmian, poniewaz wlasnie one podrazniaja i niekoniecznie pomoga, peelingi zluszczajace warto i trzeba robic przy tlustej cerze, ale w okresach lepieu wygladajacej twarzy.

jak sie pojdzie dod ermatologa i zapyta o peeling wykonywany przez lekarza, to na pewno bedzie wiedzial, o co chodzi ;) u mnie kosztuje 200 zł, a ten doglebniejszy (nie korzystała) 300 zł. balam sie, ze to beda wyrzucone pieniarze w bloto, ale poki co jest dobrze, a peelingi mialam marzec -czerwiec.

powiem ci, czego nie jeść. czekolady przede wszystkim (biała jest ok)

niom to akurat wiem, że jeśli są zmiany to najlepiej stosować peelingi tzw enzymatyczne, czy też maseczki peel-off. A może to co miałas to były zabiegi kwasami? Bo powiem szczerze, ze podleczyłam sobie cerę i myslę, ze teraz kosmetycznie można byłoby ją jeszcze poprawić (zaskórniki) tylko sama nie wiem czy mikrodermabrazja bylaby najlepsza, czy tez jakieś kwasy czy peelingi..

a tak w ogóle to boje sie własnie dogłębniejszych zabiegów, bo nadal jakieś pojedyncze krostki wyskakują, i boję się, że wszystko mi się od nowa że tak powiem "rozgrzebie" ps. dzieki za podpowiedzi:)

szczerze powiem, ze nie mam pojecia, czy kwasami. lekarz mowil tylko po prostu peeling. i tlumaczyl, ze to ma wysuszac skore, stad specjalne leki (ale czy kwasy nie wiem.)

to by chyba lekarz umial doradzic, czy jest ryzyko czy nie, przynajmniej tak mysle. ja bym sie na pewno zdecydowala na te dalsze doglebniejsze, ale kasy brak :( a jeden czy dwa to bez sensu, bo moze nie dac efektow, albo cala kuracja albo w ogole, do tego antybiotyki w pierwszym miesiacu byly, ciagle masci na dzien i na noc (nie najtansze na recepte), tak wiec kasy poszlo sporo.

z autopsji wiem ze tradzik musi wystapic u kazdego czlowieka w czasie burzy hormonalnej. tylko u jednych jest duzy wysyp a u innych mniejszy. tak jak ze wszystkim. nic po rowno :-) po prostu trzeba ten okres godnie przeczekac. mozna jedynie zlagodzic objawy ale to juz kazdy musi sam dobrac terapie odpowiednia dla swojego organizmu. tzn. nie nalezy wrzucac w siebie nadmierne ilosci lekow bo nie wszystkie jednakowo nam pomagaja. dbac o higiene, nie wyciskac / chociaz robi to kosmetyczka/. generalnie nalezy ograniczyc slodycze typu czekolady, orzechy, ostre potrawy, zolty ser. ale na pewno pomaga /przetestowalam osobiscie/ maseczka ze spermy nalozona na twarz na noc. moze to male prawdopodobne ale sklad spermy jednak ma wlasciwosci wysuszajace, sciagajace i nie jest to czysta chemia tylko produkt organiczny. kto nie ma takiej mozliwosci ma pecha :-P

przeczekanie moze g.... dac, ja tez z autopsji wiem, ze wlasnie nie, bo mam 30 lat i dopiero dermatolog pomogl peelingami (kiedys samymi lekami nic).

Dla mnie to jest co nie jesc. Jak nie jem nic co ma w tym produkty z mleka zwierzat, to nie mam zadnych pryszczy. To znaczy glownie : ser, yogurt, mleko. Nawet yogurt, jak jem yogurt to w ciagu paru dni pryszcze wyskakuja. Nie jadlem tych rzeczy od lat, i wlasciwie nie mam pryszczy, ale to zabiera pare miesiecy po przestaniu, zeby zobaczyc wyniki w moim wypadku. Jem wszystko inne i nie dostaje pryszczy.

I dodam ze jak jem mleczne produkty, to trawie je bez problemow, i czuje sie dobrze, tylko pryszcze przychodza.

unikaj sztucznych barwnikow, perfum, alkoholu denat. lanoliny, oleju mineralnego, parafiny (czasami oznaczanej PVP) w kosmetykach (łącznie z szamponem i odzywka do wlosow!) wycieraj twarz w recznik papierowy- byle nie w ten ktorym wycierasz reszte ciala. Nie przesuszaj skory i pij duzo wody.

by uniknąć dermatologa i antybiotyków: 1.trening fizyczny np. rower górski, na poziomie potu 2.sauna sucha 3.hartowanie w chlorowanej chłodnej wodzie podczas pływania 4. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn 5. prawidłowe odżywianie Tu masz linki, postudiuj i zastosuj: http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263 www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/

cd.: Przyszłość medycyny Współczesna medycyna i medycyna przyszłości nie będzie polegała na tabletkach, zastrzykach, operacjach chirurgicznych, lecz na stymulacji(środkami zarówno fizycznymi jak i psychologicznymi), wręcz zmuszaniu Układu immunologicznego do obrony i walki z infekcją chorobotwórczą poprzez spełnianie 4. warunków determinujących zdrowie: 1)odżywianie, 2)wysiłek fizyczny,3) higiena ,4) pozytywne nastawienie psychiczne; krótko mówiąc, dzięki higienie w pełnym tego słowa znaczeniu. Będzie to najsensowniejszy, zarazem najtańszy sposób na zdrowie i życie. W przeciwnym wypadku ludzkość ulegnie zagładzie biologicznej

ja rzucalam wszystko co mozliwe,pomagalo na chwile albo wcale. dopiero gdy rzucialam cole -jak reka odjal. po kilku latach napilam sie pol szklanki,zeby sprawdzic i 2 tygodnie leczylam twarz

hej :) Ja chodze do dermatologa , powiedziała , zebym unikała/ ograniczała mlecznych produtktow i ostrych. Po za tym pij herbaty zielone , rooibos , pokrzywa , bratek :) , duzo wody