Czy tak w życiu musi byc? samotność...cz.1

Czasem w życiu są takie chwile,że chce się uciec jak najdalej...dziś mam taki dzień.. kiedy prcuje nie czuje tego okropnego uczucie,ktore dopada mnie w każdy weekend..SAMOTNOŚĆ juz mam tego dość..jak i gdzie spotkać normalnego faceta?mam dośc samotnych wieczorów...........chce je spędzac z facetem ,za którym będe szaleć ;-) a nie z ...kumplami hmm...spotkać fajnego normalnego faceta, który mnie pokocha a nie będzie tylko chciał zaciągnąc mnie do łóżka

samotność każdemu jest pisana nawet w związku się zdarza

przychodzi baba do lekarza panie doktorze wszyscy mnie ignoruja nastepny prosze ;)

BO FACECI TO śWINIE

można gdziekolwiek. Wiec bierz doopę w troki i zrób coś, a nie biadol.

SłOMIANA PAJęCZYNAA nie obrażaj świń

,,Samotność jest drogą do poznania samego siebie" Uczy kochać i doceniać ludzi którzy nas otaczają

Co wiąże się z samotnością? - cisza? - lenistwo? - pewność? Nikt nie woła po imieniu, nikt dupy nie zawraca, na pewno wiadomo, co się będzie dzisiaj robiło. Ale... Mnie często ta samotność denerwuje nocami i wieczorami. W dzień można jakoś się zagłuszyć. Ale jak zagłuszyć nocną ciszę...?

a może radio, tv, ...choć wiem że to czasem stanowczo za mało, ...ale rzeczywiście samotność pozwala lepiej poznać siebie...ale czy tego chcemy???to już pyt.retoryczne

za głęboko w siebie nieee można zobaczyć coś co nam się nie spodoba ,samotność zła,zła

innego leku na samotnosc niz ktos bliski u twojego boku, samotnosc to bol duszy zzera od srodka obejetnie jak bardzo chcesz ja zagluszyc to i tak dopada

samotnośc czasami motywuje i zmusza do śmialego szarżowania w swiecie kobiet, jak ginąc to z honorem :)

Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie, Których by nie dościgły Źrenice sokoła; Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie, Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła. W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła. :(

a w rzeczywistosci nie taki diabel straszny, jak go maluja. samotnosc hartuje. samotnosc daje samodzielnosc. samotnosc rozwija (o ile ktos potrafi ja dobrze wykorzystac). samotnosc ma duzo plusow, pewnie mozna byloby wymieniac w nieskonczonosc, ale i ma swoje minusy... o ktorych sie nie mysli, dopoki nie zasmakuje sie braku tej samotnosci. wtedy moze byc gorzej, bo teskni sie do kontaktow z ludzmi, do towarzystwa, do bliskosci z mezczyzna/kobieta... ale ta tesknota z czasem przemija. naszczescie.