Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i zla

CO ZROBIC Z TAKIM FACETEM, KTORY CIAGLE OBIECUJE ALE NIC NIE ROBI???

Polecane posty

Gość smutna i zla

znamy sie juz kawal czasu, mieszkamy razem. on juz prawie od dwoch lat co jakis czas wspomina, ze chcialby sie ze mna ozenic. ale na tym mowieniu sie konczy. nigdy nie dostalam od niego pierscionka :( w ogole nigdy nie kupil mi zadnej bizuterii :( w ubieglym roku uslyszalam propozycje, ze moze w przyszlym roku na wakacjach wzelibysmy slub. no wiec przyszedl ten rok, wakacje... i nic.... :O tzn. wspomnial, ze moze wzielibysmy slub w przyszlym roku :O juz mam dosc. kilka dni temu powiedzialam mu, ze nie mam zamiaru zyc z nim do konca zycia na kocia lape, ze chce miec normalna rodzine... powiedzial, ze wezmiemy slub w przyszlym roku :( tylko, ze to juz slyszalam nie raz i nic z tego nie wyniklo. poradzcie mi co powinnam zrobic? planujemy kupic mieszkanie, ale kurcze ja juz nie chce tak zyc! a przeciez nie bede go przekonywac do slubu, bo to on powinien mi sie oswiadczyc :( prosze o rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co powiem Ci że
ja mam podobnie, z tym że nie mieszkamy razem mój facet zarabia 2000zł mieszka u rodziców i całą kase przeznacza na swoje zachcianki a mi mówi że nie ma kasy na pierścionek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zla
NO I CO JA MAM ZROBIC Z TAKIM FACETEM? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zla
wiesz co powiem ci, żę - dlugo jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co powiem Ci że
2 lata i ciągle tylko obiecywanie że się oświadczy, weźmiemy ślub, będziemy mieć dzieci itp... nie żeby mi się spieszyło, ale sam zaczął temat a teraz tego nie realizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka sonda
jak to co zrobić? ---RZUCIĆ...NATYCHMIAST...NIEODWOŁALNIE Bo nawet jak pod wpływem rzucenia rura mu zmieknie i w końcu do ślubu dojdzie to i tak za dwa lata znajdzie sobie kochankę, której będzie opowiadał, że nie kocha żony i tak wogóle to ona go zmusiła do ślubu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka sonda
a jak Ci szkoda tych pięciu straconych lat, to sobie pomyśl, jak bardzo bedzie Ci żal gdy stracisz kolejne 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź za ciosem
"on juz prawie od dwoch lat co jakis czas wspomina, ze chcialby sie ze mna ozenic" w momencie jak on wspomina powiedz: -- dobrze, to chodźmy we wtorek do USC lub do księdza, żeby zaklepać ten termin na przyszły czerwiec, może będzie jeszcze wolny 20 czerwca (sprawdź wcześniej np. kiedy będzie weekend po Bożym Ciele) Jeśli wtedy konkretnie się nie umówi, ze idziecie zklepać termin to się poważnie zastanów nad związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź za ciosem
jak on wspomina to natychmiast wyjmij kalendarz i wciągnij go w planowanie i od razu idziecie zaklepać konkretny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zla
dobry pomysl z tym kalendarzem :) ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie z sobą 2 lata, a tobie rok temu obiecywal ze sie z Toba ozeni, wy dopiero jestescie z soba 2 lata.. dopiero.. gdzie wam sie spieszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmieszek07
Ja bym zostawiła i już... znajdź innego, lepszego, który bierze odpowiedzialność za swoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli az tak bardzo zalezy zci na slubie to sobie innego poszukaj i po sprawie zmuszanie tego ktory weidentnie nie chce nie ma sensu moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal.ru.com
Zastanawiam sie jak nisko trzeba upaść, żeby wymuszać na kimś ślub:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejsbolowo
właśnie wymuszanie nie ma sensu absolutnie - ja też od czasu do czasu słysze podobne teksty - z tym , że po 5 latach i nei mieszkamy razem. A co najlepsze, zauważyłam pewną prawidłowość - im ja bardziej chciałam ( kiedyś) tym on ostrzej reagował. Teraz , gdy mi ca ly ambaras z zaręczynami deklaracjami mieszkaniem itp nie jest do zycia absolutnie potrzebny ( zauważyłam , że jest mnóstwo ciekawszych rzeczy na świecie prócz niego ) to on co raz częściej " wspomina " jakoby to bardzo chciał się ze mna ożenic ( ale oczywiście zero czynów, ot, takie słowa, na wypadek gdybym kiedyś miała mu wypomnieć , że mnie nie chce czy coś ) Ja sobie to biorę na luz, szczerze mówiąc nie robia na mnie juz takie teksty wrażenia, jednym uchem wleci drugim wyleci - bo nie chcę się nakręcić, a potem przez kolejne 5 lat życ nadzieja , że te swoje słowa spełni ( a tak całkiem prywatnie to cały czas mam oczy i uszy szeroko otwarte na innych potencjalnych chłopaków - choć się jeszcze takowy nei znalazl ) Autorko : nie rób sobie nadziei. Ma facet kobiete w domu, darmowe ruchanie ( przykro mi ale nawet moj mówi o takich co mieszkaja bez lubu, że facet ma calodobowa zaspokajalnie bez zadnych wyrzeczen i konsekwencji - tak jakby sam byl wzorem cnot) darmowe pranie sprzatanie , jedzenie itp. I nie bedzie mu sie spieszyc by to zmienic ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zla
Arafacia zle zrozumialas, jestesmy ze soba 6 lat, a znamy sie znacznie dluzej. od trzech lat mieszkamy razem. a od 2 lat wspomina o slubie. czytaj dokladnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×