Kleszcze !!!!

Znalazłam dziś u córci we włoskach za raz nad czołem, już bym wolała na nodze a tu tak blisko mózgu..... :-o szybko poszłam do przychodni pielęgniarki wyciągnęły, nie zdążył się jeszcze głęboko wbić, kazały nie panikować, obserwować jak się zarumieni to do lekarza po antybiotyk, na szczepionkę już za późno!!!! parę dni temu byliśmy w lesie na jagodach dwa dni z rzędu i nic a tu wczoraj poszliśmy ma polankę gdzie drzew praktycznie nie ma, szok!!!! boje się!!!! córcia za parę dni kończy dwa latka!

to tylko ja mam takiego pecha, ehh

Dobrze Ci powiedziały, jak sie coś bedzie dzialo z tym miejscem po kleszczu - to do lekarza, ale jak nic sie nie dzieje to w ogóle się nie ma czym stresować. Uwierz - nie jest to ostatni kleszcz w zyciu twojego dziecka, musisz to brac bardziej na luzie. Nic mu nie bedzie. Wiem po sobie, od małego czepiały sie mnie rozne świnstwa, setki razy mialam kleszcze, ugryzienia pająków i innych mrówek, i nigdy mi nic powaznego nie było. A jakby nie daj boze sie to miejsce zaczeło czerwienic czy cos, to antybiotyk, i tez nic nie bedzie.