Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bradradunia

Co sądzić o facecie który sam nic nie inicjuje?

Polecane posty

Gość Bradradunia

Niby widze ze mu sie podobam, to spojrzenie, maślane oczka, mile słowka. Ale on nic dalej nie robi. Wiem, ze jest niesmialy, ale bez przesady t0 przeciez dorosly facet :O Do czasu sama inicjowalam jakies spotkani itp on chętnie przychodzil itp. Juz mnie to denerwuje ze wszystko ja musze planowac, aby bardziej sie poznac. Jak mu dac do zrozumienia ze chce aby on cos zaproponowal wkoncu, no nie wiem chocby pojcie na glupi spacer i lody ? Jednak boje sie jak przestane cokolwiek robic to moze da sobie ze mna spokoj, bo pomysli ze nie jestem juz zainteresowana? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Dodam, ze facet ten na prawde jest dość skryty i niesmialy i to moze wlasnie to jest przyczyna jego zachowania? Ale czego on moze sie obawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
No prosze prosze niech ktos podzieli sie swoim zdaniem o tym 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sie
nad takim zastanawiam. nie moge go rozgryzc. brakuje juz pomyslow i czasem mam po prostu dosc:( chetnie tu pozagladam, moze dowiem sie czegos na temat takich facetow. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Może jakiś osobnik płci męskiej by się wypowiedział ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Ja na prawdę nie potrafię go rozgryźć. Zachowuje się dziwacznie. Widać gołym okiem , że mu się podobam, ale może on nic po prostu nie chce wiecej? Moze mu dobrze jako singiel? Widze jak na mnie patrzy, wlasciwie pozera mnie wzrokiem a postarać się o mnie bardziej to nie łaska ? Ja tak bardzo lubie byc zdobywana, a jak na razie to sama musze go naprowadzac na wlasciwą drogę :/ Moze powinnam dac sobie z nim spokoj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Tak ogolnie to widzimy się codziennie na uczelni, ale poza nią też się spotykamy. Ale tylko ja proponuje... Np wyjscie na kawe, obejrzenie u mnie filmu, pojscie na pizze itp... Męczy już mnie to bo czekam aż on wyjdzie z inicjatywą... A tu czekam, czekam i co? NIC, zupełnie nic. Tylko maślane oczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Ale może da się go jeszcze jakoś naprowadzić ? Moze powinnam go zaprosic na cos bardziej romantycznego, co daloby mu do zrozumienia w 100 procentach ze mi sie podoba ? Kurde , ale najtrudniejsze jest to, że on mi się diabelsko podoba. Inaczej dawno bym dala sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Ale jak myslisz o co moze mu chodzic? Jestes facetem wiec zdradz mi :) Moze nie jest mna zainteresowany albo jest jakas totalna ciotą że nie umie zaprosić nigdzie dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź go na przeczekanie... może on woli wolniejsze tempo jak wyskoczysz z romantyczną kolacją,to możesz wyjść na zaborczą, narzucającą się dziewczynę faceci lubią bić zdobywcami, daj mu szansę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Ok, to bede czekac. Zobaczymy co z tego wyniknie. Ale koles pewnie pomysli, ze nie podoba mi sie. Jest to typ skrytego i skromnego kolesia . Moze po prostu nie wierzy w to że moze mi sie podobac? Jestem dość atrakcyjna dziewczyna, podobam sie na ogol facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bradradunia
Ale juz postanowilam- bede czekac. Zero inicjacji czegokolwiek. Jak nic nie zrobi w przeciągu tygodnia to mowie dość. Męczy mnie to i mimo tego ze cos mnie do niego cholernie ciągnie znajde sobie inny obiekt zainteresowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maskota kosdkaodka
ja bym walczyla o niego skoro mowisz ze niesmialy i skryty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sie
moim skromnym zdaniem to walka z wiatrakami. ale moze, kiedys zdarzy sie cud:) potrzeba czasu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówiąc nie wyobrażam
sobie siebie z takim facetem. Ja bym sobie po prostu dała spokój. Wiedz, że on się nie zmieni. Zawsze będzie oczekiwał, że będziesz podejmować decyzje za niego:O Strasznie nie lubię takich ludzi. Z tego, co mówisz, praktycznie w ogóle się nie znacie- kilka spotkań. Ja bym uciekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A doszlo miedzy wami w trakcie tych spotkan do czegokolwiek co mogloby oznaczac ze mu sie podobasz? Nie wiem no przytulil Cie,dal Ci buziaka? ;) Rozumiem Cie, ja tez swego czasu mialam z facetem podobnie. Ale powiedzialam mu ze jest mi przykro bo czuje jakbym sie narzucala i jakby tylko mi zalezalo.Powiedzialam co czuje i poskutkowalo ;) Teraz to on inicjuje w 90% :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzień czasu to nie wieczność nie o to chodzi, że masz udawać, że Ci na nim nie zależy przecież spotykacie się na uczelni drobnymi gestami dalej możesz go zachęcać chodzi mi tylko o to żebyś nie proponowała na razie spotkań po zajęciach niech sam wpadnie na to, że chętnie by sie z Tobą spotkał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo facet ma taki charakter
albo mu az tak nie zalezy. Moze zreszta jedno i drugie. Rozwiazanie - spróbuj go blizej poznac. Nie umawiaj sie na lody, bo moze sie sploszy, tylko zaaranzuj jakas rozmowe na neutralny temat ( np o nauce, skryptach, spytaj o cokolwiek). Ze sposobu mowienia , reakcji,poznasz co za facet,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhhhhhhh
nie za bardzo rozumiem czemu drążysz jak już odpowiedziałaś sobie w drugim poście :O "jest dość skryty i niesmialy" znacie się ze studiów? Jak wyglądają jego relacje z innymi? POdobnie jak z tobą? zresztą sam jako skryty, nieśmiały i niespecjalnie fascynujący nic bym nie zrobił. POdobała mi siędziewczyna, gadka szmatka ale nigdy bym jej niczego nie zaproponował ani nic nie zrobił w tym kierunku. No jak sama by coś zaproponowała to pewnie bym się zgodził bo i tak do niczego by nie doprowadziło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marihuanista
Autorko, to taki typ jak ja...wszystko to nieśmiałośc i bycie skrytym... Nie cierpięzdobywać. Wole byc zdobywany. Bardzo mozliwe ze one tez...i do tego chce jasno i wyraznie widziec ze mam u laski szanse... Wiec - POKAZ mu dobitnie ze Ci zalezy, bo taki typ facetow jak on i ja nie wykazuje inicjatywy za bardzo. Musisz to zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×