Czy postawic mu ultimatum?

Znam sie z nim od ponad 3 miesiecy, ale niestety spotykamy sie tylko raz w tygodniu. Przez ostatnie 2 tygodnie nie widzialam go ani razu, bo rzekomo pojechal z kolega na wakacje. Bede go widziala w sobote i mam pytanie w zwiazku z tym. Czy wypada postawic mu ultimatum,ze albo spotyka sie ze mna czesciej, albo koniec znajomosci? Nie chce zaangazowac sie, a pozniej czekac az łaskawy pan znajdzie kilka godzin na spotkanie ze mna raz w tygodniu.

ma inną ... a Ty taka naiwna...

jesli liczysz na cos wiecej to chyba nie ma sensu

gdyby mu zależało to by Cie zabrał na wakacje... częściej się spotykał.. a jak często dzwoni, bądź pisze ??.

Ja nie chce,zeby mnie kochal po 2 miesiacach znajomosci;) a co do tego czy ma inna to ta opcja chyba odpada. Bylam u niego w miescie, widzialam 2 jego znajomych.

Buahahah a po co masz mu stawiać ultimatum? Jesteś dobrą kandydatką na żonę do zdradzania. Daj mu wolność. Co ty na uwięzi chcesz go trzymać? Niech facet jeździ se na wakacje z koleżką. Na pewno jest ci wierny buahahahha :D

pisze codziennie, a na wspolne wakacje chyba za wczesnie. sama juz niew iem co mam myslec:(

facet ewidentnie cos tu kreci....

Nie przejmuj się. Może cię niczym nie zarazi. No tak w mieście byłaś u niego... To o wszystkim świadczy buahahahaha. Nie no spoko. Śmieszą mnie takie dziewczyny jak ty. Pewnie jeszcze nastolatka, co?

a ile on ma lat ??

A po co ----> Nie jestem juz nastolatka:P Niczym mnie nie zarazi, bo nie ma jak;) Do niczego miedzy nami nie doszlo. Chyba logiczne jest,ze mu nie ufam w 100%. Nie wiem tylko jak ta sprawe rozwiazac

Ma 26 lat

Pozwól sobą manipulować, a coooo tam. Daj mu poużywać, niech ma chłopak radochę.

A po co -------> to wedlug Ciebie co mma zrobic? Po 2 miesiacach kazac mu juz deklarowac milosc az po grob?:P

pogadaj z nim jak wróci... ze jesteś osoba konkretna i chcesz wiedzieć na czym stoisz... ze jak chce być z Toba to niech panują jakies zasady w związku... ze jak chce sie tylko tak spotykać i sie nie angażować to powiedz ok i umawiaj się z innymi a nie czekaj na niego....

postawienie ultimatum facetowi to nie jest najlepszy pomysł i może wyglądać jak szantażowanie a rozumiem, że niczego nie chcesz na siłę , poza tym on jak napisałaś mieszka w mieście , więc jako mieszczuch może Ciebie traktować jak kobietę pochodzącą ze wsi i zależy od faceta ale może on uważać , że jako pochodząca ze wsi jesteś gorsza od kobiety pochodzącej z miasta , to że on się teraz bawi wakacyjnie z kumplami to też jest trochę dziwne, gdyby jemu zależało to powinien z Tobą spędzić wakacje , widocznie jemu nie pasowałaś na wakacje , być może on traktuje Ciebie jako wyjście awaryjne , odczekaj, poczekaj , nic na siłę i nie wpadnij z nim przypadkiem bo będziecie oboje żałować , najlepszym lekarstwem teraz będzie czas

papayek-----> nie jestem ze wsi:P a nawet jesli bylabym to tu nie ma nic do rzeczy;) Nie wpadne z nim, bo tak jak pisalam do niczego takiego miedzy nami nie doszlo. Nie chce go szantazowac, ale chce zwyczajnie wiedziec na czym stoje. Z durgiej strony nie chce go wystraszyc "desperackim" zachowaniem. Jesli chodzi o wakacje to wlasnie ta kwestia daje mi do myslenia

Napisałaś wcześniej, że na wspólne wakacje to chyba za wcześnie. Do łóżka też nie chodzicie. Ile masz lat? Twierdzisz, że jesteście dorośli, on ma 26 lat. Wydaje mi się, że jak się jest dorosłym to i powinno się zachowywać dorośle. Po pierwsze po co pytasz co masz robić? Nie potrafisz dojść do wniosku sama? Ty znasz swojego faceta, nie my. Na każdego wszystko inaczej działa. Na jednego ultimatum podziałałoby jak kubeł zimnej wody, na drugiego jak szczeniacki wyskok. Po drugie jak się jest parą dorosłych osób to wszelkie dziecinne odczekiwanie odpowiedniego czasu jest bez sensu. Jesteście osobami dorosłymi, więc wszelkie konwenanse, które obowiązują w grupie nastolatków w grupie dorosłych są bez sensu. Bo co? Nie wiesz co to seks? Nie wiesz, że osoby związane ze sobą spędzają ze sobą wakacje? Po co czekać i tracić czas? No bez sensu.

ultima zakładam, że on przyjedzie do Ciebie za kilka dni jakby nic się nie stało powie do Ciebie 'Cześć' lub 'HEY' albo coś w tym stylu i zakładam, że nawet róży lub pokrzywy od faceta nie dostaniesz , przyjedzie być może na kawę albo nawet na obiad Twojej produkcji :) i wiesz co, proponuję abyś gostka załatwiła tak zwaną 'dobrocią' , bez żadnych pytań i bez ciekawości co robił ostatnio :) , wytrzymaj z pytaniami i być może facet sam się otworzy i zacznie opowiadać co robił ostatnio , gdzie był , zapytać możesz czy ma jakieś fotki z ostatniej włóczęgi , z uśmiechem na ustach potraktuj to spotkanie ale niczego sobie nie obiecuj , odczekaj do końca spotkania i czy on zada pytanie p.t. 'czy może jeszcze kiedyś do Ciebie przyjechać ?' , decyzja wtedy należeć będzie do Ciebie :) i pamiętaj, żadnych pytań !

A po co -----> To,ze jestem dorosla nie swiadczy o tym,ze mam po 2 miesiacach znajomosci i kilku spotkaniach jechac z facetem na wakacje i uprawiac z nim sex. I to,ze jestem dorosla nie swiadczy tez o tym,ze jestem jakos ogromnie doswiadczona w zwiazkach damsko-meskich. Akurat z takim zachowaniem faceta nigdy sie nie spotkalam wiec pytan forum o jakas rade;) paralityk-----> Byc moze to wlasnie dobra taktyka, aby nie naciskac. Przynajmniej na razie

nie stawiaj zadnego ultimatum, tylko normalnie z nim porozmawiaj, powiedz co Ci sie nie podoba, co Cie boli i czego oczekujesz.

Ja tez jestem za tym, aby nie stawiac mu ultimatum. Poczekaj. Co ma byc to bedzie

POczekaj do nastepnego spotkania, sprawdz jego zachowanie i bedziesz miala odpowiedz. Zreszta mozesz spotykac sie z nim i z innymi:P Pozniej wybierzesz lepszego:D

ultimatum w zwiazku dobra rzecz moglabys postawic mu to ulitamtaum i spotykalibyscie sie zgodnie z nim dwa razy w tygodniu. kiedy poczujesz ze jestes gotowa do wyjscia za maz postaw kolejne. kolejnym zalatwisz potomstwo, nowy samochod i wakacje w egipcie a nawet moze srodki do mycia lazienki :)