POMOCY !!! co jest dziecku??

moja 1,5 roczna coreczka gdy placze to sie zanosi... do tego stopnia ze traci przytomnosc, dziwnie sie wygina i szczeka jej ucieka... czy lekarz da jej uspokajajace leki czy inaczej sie to leczy... nie czesto sie to zdaza ale zdaza...

brawo za inteligencje:-) albo to prowokacja albo masz nasrane w glowie, ze w takiej sprawie szukasz odpowiedzi na kafe...

moja mala, tez tak miala. zawsze balam sie tego ataku i zawsze staralam sie jak juz zaczynala plakac zainteresowac czym innym i dmuchalam jej w usta , to pomagalo. za 2 tyg skonczy 2 lata i na szczescie od 3 miesiecy mam spokoj. podobno dzieci z tego wyrastaja

Histeria dzieciaka wpada w amok w którym ja zostawiałam córe samą i wracałam jak przestanie ....przejdzie bez obaw :) Tylko pytanie....co znaczy traci przytomność?

traci przytomnosc czyli placze histerycznie a nagle "zasypia" - nic do niej nie dociera....musze ja wybudzac.. najgorzej jak stoi bo wtedy robi se guzy i siniaki upadajac w omdleniach.. ale to dmuchanie w usta tez stosuje - pomaga,,,

Może i dzieci z tego wyrastają, ale przecież nie zaszkodzi iść z tym do lekarza, dlatego, że podczas takich omdleń i zanoszeń dochodzi przecież do lekkich niedotlenów.

Nie zwlekaj i nie szukaj odpowiedzi na kafe. tylko udaj się do lekaża a nawet kilku.jeśli dzieclo się zanosi to niemożesz jej dać spać bo nożesz doprowacić do tragedi( np padaczki) gdy dziecko troci przytomność to nasępuje niedotlenienie mózgu. Ty i mała się męczycie.Jeśli jest to chisteria to wyrosśnie ale nie znaczy że masz to lekceważyć i zostawiać dziecko.ono potrzebuje ciebie. IDZ DO LEKARZA!!!!!

jak byla młodsza to nie bylo tego problemu?

koleżanka tak miała ze swoją córeczką....okazało się że mała ma padaczkę

To naprawdę może być objaw padaczki..pracuję z dzieciakami niepełnosprawnymi, często tak przebiegają u nich ataki...aż dziw że nie zainteresowałaś się tym problemem autorko wcześniej i nie byłaś ze swoim dzieckiem u lekarza...TRAGEDIA! Gdybym była lekarzem i usłyszała o jakich objawach mówisz, gdyby diagnoza z padaczką się potwierdziła zrobiłabym wszystko by ograniczyć Ci prawa do opieki nad dzieckiem...

biedne te dzieci leczone przez matki za pomocą internetu...ja rozumiem katar, lekka biegunka, ale utrata przytomności?

Szok!!! Najlepszym wyjściem jest pilnowanie dziecka żeby się nie zaniosło podczas płaczu, czyli jak tylko widzimy że zaczyna płakać od razu zabawić, odwrócić uwagę. Jeżeli jednak się zaniesie momentalnie cucić, dmuchać mocna w buzię, ale najlepiej w nos, szczypać za uszy, klepnąć w policzek. Zanoszenie się jest bardzo niebezpieczne, bo następuje niedotlenienie, a nawet dziecko może się udusić. Moja 4-letnia córka od urodzenia na to cierpi i po wykluczeniu przez LEKARZA wszelkich chorób w tym padaczki, została tylko kwestia emocjonalna. Jest dzieckiem nadwrażliwym i tak reaguje.