Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justyneczkaaaaaa.

On się tak rzadko odzywa...

Polecane posty

Gość szurum burum
kiedyś byłam w takim "związku" z kimś.... tylko odległość była 300 km... rzadko pisał, rzadko dzwonił.... przyjeżdżał na początku co dwa tygodnie potem raz w miesiącu.... ja czekałam, liczyłam na coś.... na rozmowę co tak naprawde jest między nami się nie zdobyłam, bo intuicja mi podpowiadała, że to bez sensu, że On tam pewnie kogoś ma.... On kontaktował się coraz rzadziej, a ja wrzuciałm na luz i tez pierwsza się nie odzywałam.... Po jakims czasie (może pół roku) dowiedziałam że się ożenił.... co oznacza, że spotykał się z nią i ze mną jednocześnie.... tylko ze mną bardzo rzadko bo nie brał mnie na poważnie Teraz jestem z kimś kto dzwoni do mnie kilka razy dziennie i chce sotykać się nieustannie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozdzowkazdzemem
szurum burum i tak ma byc:) nie ma sensu tracic czasu na faceta, ktory o nas nie zabiega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyneczkaaaaaaa
dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Troche przemowililscie mi do rozumu. To ja za nim latalam w pozniejszym czasie, on tylko na poczatku. I to byl moj blad, bo jak zobaczyl ze ja latam to zwyczajnie sobie odpuscil. A wiec Marcin żegnaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on cie nie kocha... kopnij go
w tylek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurum burum
drozdzowkazdzemem - taaa mnie rok zajęło za nim zrozumiałam, ze ma mnie gdzieś :O ale jak tylko zrozumiałam to odpuściłam, co i autorce topiku polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×