Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panna em

Kobietki za kierownicą

Polecane posty

Gość ROKI
ja też mam lanosa,fajne auto,nie mam parcia na bmw,zdawałem 6 lat temu,jeżdze rozsądnie,bez brawury,po piwie nie wsiąde,nie łamie przepisów,tylko parkometry mnie wkurzają,omijam jak moge i tyle A ...tu miały kobietki się wypowiadać ups...........:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magicznaaaa
a ja mam w czwartek 12 godzine jazdy i sie denerwuje bo przez dwa tygodnie nie jezdzilam, a tak wogole to w****** mnie instruktor i tak sie zastanawiam czy go nie zmienic, gdyby nie to ze autko w garazu czeka to juz dawno bym zrezygnowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 3 bodajże podstonie było o wypadkach. .. Według statystyk policyjnych (w tym wypadku łózkiej policji - nie chciało mi się szukać, wziąłem pierwszą lepszą): w 2007 roku głównymi sprawcami zdarzeń drogowych wśród kierujących są mężczyźni - 83%. źródło: http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/280/190/1/1/ ostatnio widziałem jak pewna blondynka w L skręcając na skrzyżowaniu wjechała na pas przeciwległy na wprost drugiej L. Skręcająca L-ką zaczęła sięśmiać a tamta druga raczej odmienny stan emocji... Ja prawko robiłem w czasach gdy co drugi na drodze to maluch był hehe. No może trochę przesadziłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam, że to mężczyźni są częściej sprawcami wypadków :P Kobiety PRZEWAŻNIE ostrożniej jeżdżą. W poniedziałek miałam 5 godz. jazdy i wiecie co? Dopiero nauczyłam się ruszać z jedynki bez żadnego szarpania itp. Wstyd! :O Ale ważne, że już umiem... Moim błędem było to, że puszczałam całe sprzegło, wczoraj się dowiedziałam, że należy puszczać 1/2 albo 3/4 a nie całe! Idzie mi dobrze, choć powoli zaczyna się we mnie budzić demon szybkiej jazdy :O kiedy jadę 60 km/h to się nudzę :O jeszcze godzinka do większego miasta, godzinka placyk i zaczną się jazdy do WORD-u, gdzie będę zdawać, czyli 60 km od miejsca, gdzie mieszkam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio po ponad tygodniu przerwy tak naodwalałam, że szkoda gadać;P dzisiaj jeździłam corsą i zupełnie inne autko niż toyota, nie jest takie czułe i chyba lepsze przez to :) z jaką prędkością jeździcie dziewczyny po mieście? ja jeżdżę tak do 40 zazwyczaj:/ bo ciągle gdzieś skręcamy, a te uliczki takie krótkie.... albo światło czerwone... albo ktoś mi na droge wychodzi, ciągle coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po mieście rzeczywiście najwięcej jechałam 60 km/h i to jeszcze na ulicy, gdzie mogłam się rozpędzić, bo nie kazał mi skręcać :P A to pieszy wyskoczy, a to światła i ogólnie mam pecha, bo zawsze trafiam na najwększy ruch :O Ale za to wracając z miasta do mojego miasta (mniejszego) jadę sobie tak 80 km/h ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa to ja wam teraz cos innego opowiem :D jak wiecie (albo i nie:P)prawko mam 3 lata, jezdze wlasciwie codziennie autem itd a ostanio bym sie "zabila" z facetem :D otoz....uczylam sie jezdzic na motorze :D no i w przyszlym roku ide na prawko na motor :D auto to nic, motor to ejst to czego musze sie nauczyc :D i tak jak zawsze balam sie jezdzic motorami (w tym tyg jechalam pierwszy raz) tak po pierwszej nauce powiedzialam sobie ze ide znolwu na prawko :D takze nie zalamujcie sie autami, wydaje mi sie ze opanowac motor jest trudniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie do motorów nie ciągnie, wręcz przeciwnie-źle mi się kojarzą :P Póki co marzę, aby zdać to cholerne prawko (najlepiej za pierwszym oczywiście) a potem to już tylko zbierać kasę na citroena c3 albo jakąś fajną betę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debbyy
hej dziewczyny ... dołączam do Was :) jutro mam 5 podejście :/ doradźcie mi jak sobie radziłyście ze stresem ?? bo mnie juz teraz dopada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debby ja nie potrafię Ci pomóc jeśli chodzi o stres przedegzaminacyjny, bo egzaminu jeszcze nie miałam :P wyjeździłam dopiero 6h, a prawko robię od maja włącznie z teorią (instruktor ma za dużo kursantów) :O Myślę, że melisa albo syrop melisal pomogą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do motoru trzeba mieć smykałkę :D Ja raz próbowałam jechać i skończyłam w krzakach (za dużo gazu dodałam :D, wtedy jeszcze nie jeździłam samochodem). Mój chłopak mówi, że pewniej czuje się na motorze niż jak jedzie samochodem :). Właściwie to fajna sprawa :). Wczoraj bylismy nad jeziorkiem, wieczorem potwornie długie korki, a my motorkiem objexdzalismy je wszystkie, to jest ten plus, ze motor prawie wszędzie się zmiesci ;) A co do samochodów to mam za sobą półmetek :D I, nie zapeszając, jeżdzi mi sie dobrze :D Tylko czasem na rondzie zahaczam kołem o kostkę ;/;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubierz białą bluzkę, oddychaj spokojnie i pomyśl, że jedziesz z instruktorem ;) I nie denerwuj się, jak zrobisz jakiś błąd, bo potem już ci się nie bedzie dobrze jechało... A na czym oblewałaś do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debbyy
ehh 2 razy na placyku i 2 na miescie... - na wzniesieniu - na rękawie ( bo za pierwszym razem dobrze mi poszło wiec nie powtarzałam przed 2 razem i na tym oblałam ) - wymuszenie pierwszeństwa - przejechanie linii ciągłej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debbyy przede wszystkim głowa do góry, daj z siebie wszystko, myśl, że to nie egzamin tylko zwykła jazda z instruktorem. Wiem, że mi łatwo mówić, bo jeszcze nie miałam egzaminu, ale mam nadzieje, że w moim przypadku bedzie jak na jeździe (denerwuję się przed, a kiedy siadam za kierownicą jest już ok). powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debbyy
hej kobitki :) juz dzisiaj przede mną egzamin... jutro dam znać jak mi poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M A R I T A
hej hej a ja jezdze juz od listopada, od poł roku mam swój samochód, wczoraj na autostradzie sprawdzalam ile max pojdzie moje auto i w szoku jestem ze az tyle:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M A R I T A
a co do kursu i egzaminu to szybko poszlo, zaczęłam pod koniec wrzesnia i po 2 msc odebralam juz prawko:) mialam super instruktora chyba dzieki niem,u tak dobrze mi to poszlo, zdalam za 1:) oczywiscie egzaminator powiedzial mi na koniec jakie małe będy popełniam i na o jeszcze zwrocic uwage, ale zdalam i to najwzniejsze:) a co do stresu to raczej opanowany, starałam się podchodzic do tego na luzie, zdam to fajnie, nie zdam to świat sie nie zawali przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbjsbczb czx
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała 1989
KOCHAM PROWADZIC... POWINNAM BYC FACETEM;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio poraz pierwszy miałam placyk na kursie. szło mi dobrze, nie strąciłam pachołka :D ale to jest strasznie nuudne :O dostałam zeza i bolał mnie kark od tego odwracania się przez prawe ramię... no cóż... trzeba to jakoś przeżyć. a co tam u Was kobity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debyyy
a ja zdałam :) !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość która jeszzce jedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej kobity co się z Wami dzieje? :P chciałam Wam powiedzieć, że we wtorek dowiem się, kiedy mam egzamin, bo mój instruktor jedzie mnie ustawić :O z jednej strony-chcę to już mieć za sobą, z drugiej-czuję, że nie jestem jeszcze gotowa by zdać. Niby wszystko robię dobrze, ale zdarzają się jeszcze małe potknięcia, np. raz na 20 razy nie wyjdzie mi łuk :O no cóż... muszę wierzyć, że się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem.......................
a jaki masz egzamin praktyczny czy teoretyczny?? ja 3 mam egzamin, troszke sie juz stresuje ale chyba jakos to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem....................... kochanie, ja mam w jeden dzień zarówno teorię jak i praktykę. w przeciwnym razie musiałabym czekać następne kilka tygodni na jazdę. wolę to załatwić w jeden dzień. też się stresuję choć daty egzaminu jeszcze nie znam. w poniedziałek idę skserować dowód os. i uiścić wpłatę egzaminacyjną. a przez egzaminem zakupię po prostu jakieś coś ziołowe na uspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem.......................
najwazniejsze to sie nie stresowac, bo wlasnie przez stres oblalam za 1 razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×