to byla ciaza czy opoznienie okresu?

W zeszlym miesiacu spotkala mnie taka sytuacja. Okres spoznial mi sie juz prawie tydzien, do tego mialam juz od polowy cyklu powiekszone i bolace piersi, bol brzucha od paru dni (taki jakby mial zaraz nadejsc okres, ale okres nie nadchodzil)oraz mokro w majtkach (przepraszam za wyrazenie, ale tylko tak moge to okreslic). Zaczelam sie wlasciwie juz zastanawiac nad ciaza, ale ze zwykle nie mam az tak bardzo regularnych okresow wiec chcialam troche poczekac. gdy mijal tydzien, ze juz spoznial mi sie okres poszlam kupic testy. wracajac zajrzalam do tesciowej ktora prowadzi sklep. akurat przywiezli nowy towar, a ze nie bylo nikogo innego do pomocy akurat spytala sie czy pomoge jej w ustawianiu go na polkach i zanoszeniu do magazynu (byly w tym niestety ciezkie pudla). tesciowa nic nie wiedziala o mych "dylematach". troche sie wahalam, ale glupio mi bylo odmowic. tego samego wieczoru dostalam plamienia a na drugi dzien przyszedl okres. teraz sie gryze, czy to bylo tylko spoznienie okresu czy tez moze...?

mogłas zrobic test tego dnia, to bys wiedziała, bo jeszcze by sie poziom hormonów utrzymał teraz to nikt ci nie powie - na dwoje babka wróżyła

Planowalam zrobic test na drugi dzien rano. poniewaz nigdy nie mialam bardzo regularnych cykli dlatego troche zwlekalam.

na twoim miejscu poszłam bym do ginekologa i opowiedziala mu ta sytuacje

No ale jak to miesiąc temu było, to przeciez ginekolog nie jasnowidz. U mnie tak bylo, że test pokazał ciażę, wiec sie umówiłam na wizytę jakieś 2 tygodnie później, a dzień póxniej (po umówieniu się) zaczęło się krwawienie. Więc jak juz poszłam na te wizytę, zeby sie dowiedziec, co to było, czy to poronienie, czy okresu nie miałam np. z powodu jakichś cyst na jajnikach, to on mi już tylko tyle mógł powiedziec, że prawdopodobnie poronienie, bo żadnych chorobowych zmian tam nie widzi, wszystko jest w porządku Tak że tak po ptokach to nikt ci nic nie powie

lepiej jeśli to był okres i tak sobie to wytłumacz