poradzcie mi....

nie jestem z nim już prawie rok a ja ciągle tęsknie i kocham tak ja na początku zdradził mnie po 4 latach ....i nie potrafię już zrobić kroku w Jego stron bo chyba nawet nie powinnam ciągle kocham i objawy mam już na tle nerwowym ręce mi się trzęsą ...nie potrafię zapomnieć wszystko mi go przypomina....zdarzenia ,sytuacje,ciągłe wspomnienia co robić?? jak wy sobie radziłyście ??

masz z nim kontakt? On kogoś ma? Widujecie się? Jesteście na stopie koleżeńskiej? Ile macie lat? Napisz coś więcej...

jak na razie nie mam z nim kontaktu na początku czerwca składał mi życzenia urodzinowe i tyle ...on nie ma nikogo ....nie widujemy się...jesteśmy na stopie koleżeńskiej?? wybaczyłam mu żeby w przypadku wypadku nie było wyrzutów sumienia ja mam 24 lata on 28 lat nie potrafię sobie wytłumaczyć zawsze powtarzam sobie że przecież mnie zdradził ale te uczucia są silniejsze odemnie jak mam zapomnieć i na nowo ułożyć sobie życie??

najpierw to sie zastanow czy napewno nie chcesz z nim byc.. bo wnioskuje, ze jak by zucil haslo wroc do mnie to bys to zrobila....

może potrzebujesz jeszcze trochę czasu... Rok to malutko... Zresztą, skoro zdradził... Pomyśl - chciałabyś przechodzić to po raz kolejny? Zdecydował się na ten krok po 4 latach związku - widocznie coś się wypaliło - nie ma chyba sensu prosić o kolejna szansę. Gdyby faktycznie Cię kochał - nie zrobiłby tego. Zadaj sobie pytanie - czy Ty kochając go z całego serca byłabyś w stanie zrobić mu coś takiego...?

życie bym za niego oddała jeszcze nie dawno tak myślałam ale mnie skrzywdził i chyba właśnie potrzeba jeszcze z kilka lat aby zapomnieć i jakoś żyć...a czy któraś z was tak miała?? ile wam było potrzeba czasu żeby jakoś ochłonąć i dojść do siebie??

Mnie facet zdradził z byłą... Kilka lat mącił mi w głowie po czym polazł do niej... Bolało ponad pół roku. Ale poznałam innego, zakochałam się i jest ok. Już nie czuje do tamtego nienawiści. Stał mi się obojętny. Może właśnie jak kogoś poznasz to zapomnisz:)

Podobno, co z oczu to i z serca, a czas leczy rany... Jak zdradził - nie kochał. Co z tego, że Ty kochasz,ale bez wzajemności... Odpuść sobie.

był nowy ale po 3 miesiącach się rozeszłam bo uważałam że jest plasterkiem na zranione serce czyli nie do końca zawsze jest tak że znajdzie się nowy to się zapomni albo będzie już obojętny