Dlaczego większość leków przeciwdepresyjnych działa nasennie?

Lekarz podejrzewa u mnie depresję. Najpierw brałam 1 lek, ale chciało mi się po nim spać i musiałam go odstawić. Po kilku miesiącach znowu poszłam do lekarza, zapisał mi inny leki i to samo.:-( Miałam ten lek brać rano i po południu, ale jestem tak senna, że nie mogę normalnie funkcjonować. Poszłam do lekarza z wieczną sennością, która wskazuje na depresję, bo wszystkie inne choroby zostały wykluczone, więc po co lekarz zapisuje mi leki, które jeszcze potęgują tę senność? Zamiast brać lek rano i po południu mogę brać go na noc? Będą wtedy jakieś efekty? Oczywiście zapytam o to lekarza, ale myślicie, że tak można?

p pierwsze okres przystosowania się do antydepresantów to jakieś 2 tygodnie. Po drugie - poproś o tzw "starter" czyli minimalne dawki leku na wejście, po starterze dopiero wejdź na normalne dawki. No i wcale nie jest tak, że wszystkie powodują senność, ja tak nie reagowałam.

dzięki za odpowiedź. Myślałam o tym, żeby w ogóle nie brać leków w ciągu dnia, tylko brać je na noc i teraz się zastanawiam czy to dobry pomysł.

poproś o Rudotel