Pytanie na temat umówy próbnej i skąpych pracodawców

Moze opisze dokładnie moją sytuację- na poczatku czerwca podjełam prace w sklepie odziezowym, była to moja pierwsza praca. Zostałam zatrudniona na okres probny-2 tygodnie, po czym zrezygnowałam. W pierwszy dzien wypełniałam kwestionariusz osobowy, ktory oczywiscie miał posłuzyc do umowy zlecenie. Do umowy brakowało mi tylko nipu, ktory własnie wyrabiam, ale jak to stwierdziła kierowniczka 'to mozna załatwic pozniej'. W trakcie pracy parokrotnie pytałam sie o umowe, za kazdym razem uzyskiwałam odpowiedz, ze dostane ja jak skoncze te 2 tyg. Z pracy odeszłam juz dawno, jednak zadnej umowy nie dostałam(miała przyjsc poczta). I tutaj takie pytanie- jak rozumiem do mnie nalezy inicjatywa by im ten nip doniesc i umomniec sie o umowe, bo poki co nie kontaktowali sie ze mna od czasu odejscia?Wie tez ze jedna dziewczyna z pracy, ktora tez odeszła, miała duze problemy z wydostaniem umowy i pieniedzy od nich, musiała wrecz grozic urzedem itp, nie chcieli jej wydac umowy bo podobno była zawarta 'ustnie' (czy jest wogole cos takiego?). I jezeli tez bede miała takie kłopoty z tym, to czy moge w jakis sposob udowodnic ze tam wogole pracowałam? nie mam na to zadnych dowodow. Z gory dziekuje za odpowiedz

Umowe powinnas dostac pierwszego dnia pracy - taki jest obowiazek pracodawcy. Jesli umowy nie dostalas a to pracodawca moze miec naprawde duze problemy - bo przeciez mozesz udowodnic ze tam pracowalas (jakikolwiek swiadek itp). Umowa ustna jest ok (tzn umowa ustna jest rownoznaczna pisemnej np przy sprzedazy) - ale nie przy pracy - poniewaz powiannas dostac umowe pisemna - patrz kodeks pracy. Nip nie jest potrzebny do umowy - tzn mozna go nie wpisac, a uzupelnic pozniej - masz na to bodajze 2 miesiace (tzn pracodawca) - tymczasowo wpisuje sie wtedy w umowe date urodzenia. Jesli teraz masz juz NIP to idziesz do pracodawcy i mowisz ze chcesz dostac umowe (a pyt - kase juz dostalas? na jakies podstawie? i jak to firma zaksiegowala? ) - jak nie to od razu powiedz ze w takim razie prosisz ich o dane firmy (dokladne, z NIPem i REGONem) - jak sie zapytaja po co ci potrzebne - to powiedz ze skladasz skarge do PIPu i SP. Jak nie dostaniesz umowy w ciagu pieciu minut - to znaczy ze sa twardzi ;) Aha - mozesz tez wspomniec o US - jesli ta kase juz dostalas - nie ma nic gorszego dla pracodawcy niz kontrola z US. Ty jestes czysta (bo musisz sie rozliczyc dopiero do konca kwietnia, a jak nie to mozesz zlozyc korekte)