Doradzcie..

Tak sobie myśle czy to moja czy jego wina.. tzn wiem że nie powinnam tak postępować i ma prawo czuc sie urazony ale tak naprawdę to on nabroil.. oto cala historia;(:Czulam że coś jest nie tak.. nie mial czasu.. rozumialam, praca, dom, gospodarstwo, naprawdę rozumiałam, cierpliwie czekałam na wszystko wczoraj mi emocje puscily, kupilam starter orange i zaczelam mu pisać esy, podawać się za inna dziewczynę i takie tam.. i wiecie dla mnie nie mial czasu, prosilam żeby przyjechal i wiecie co mi napisal że niema czasu.. zajęty jest. A z koleżanką za którą ja się podawalam umówil się bez mrugnięcia okiem, nawet po nią pojechal.. niestety nie bylo jej oczywiście w umówionym miejscu, to zadzwonil do niej i miał przyjemność porozmawiać ze mna a nie z nią;( zdziony byl że szok..

ale go podprowadziłas.brawo!!!tak trzymaj!!!nawrzucaj mu na taśmę teraz.a nawet mozesz go kopnac w dupe bo to sie moze na chwile uspokoic a potem znowu bedzie uciekał przed Toba.

znudził się tobą

A ile macie lat? il lat malzenstwa? Moze ma kryzys?

Niejestesmy malżeństwem, ja mam 22 on 23 lata, od 5 lat jestesmy razem, to byla piękna czysta miłość.. i nagle wszytsko sie skończylo.. zmienil się.. bardzo:(

I najgorsze jest to że ja niejestem jakąś szkaradą, figura modelki, ladne ciemne wlosy, ladna cera, powiem więcej faceci ciągle się za mną oglądają... studiuje.. nie jestem jakaś ograniczona.. i starałam się wszystko dla Niego, na każde zawolanie na każdy pstryk palca, bo przecież ON ma malo czasu.. gotowalam, piekłam, pisałam prace do szkoły, przepisywałam notatki, moja mama zalatwił mu pracę.... dogadywałam sie idealnie z jego siostrami, rodziną.. robił co chciał.. i jeszcze dobry seks do tego..;(

no tak miał za dobrze ,trzeba było wszystko odwrotnie

nie wie co traci:) olej go.nie ma sie co nad tym zastanawiac.dawałas mu zbyt duza pewnosc.a teraz to sobie przygruchaj innego faceta i ciesz sie ze i tobie jest dobrze.