Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nini 456

wasz sposób na teściową

Polecane posty

no nierozumie jak mogla cos takiego zaproponowac! ciekawe czy ona by zostawila swojej tesciowej dziecko na wychowanie! kobieta niezdaje sobie wogule sprawy co mowi! tez mam wrazenie ze ona mysli ze moje dziecko to jej,bo moj synek jest bardzo podobny do meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
ja mam dystans do tesciuffki :P ja sie dowiedziała ze w ciąży jestem to powiedziała- córko cos tam coś tam i było słychac że się cieszy ale jak tam do niej przyjecktowała mnie jak hałam to nie traktował mnie jak córkę- żałowała mi obiadu, załowała mi drozdzówki mężowi wepchnęła a mnie juz nie i co za fałszywiec, mówi miło wielce a po gestach, , taktowaniu wszystko wychodzi, fałszywiec, nie zyczę seobie żeby do mnie cóko gadała, ale naszczęscie to było tylko raz bo ja mam mamę co mnie urodziła.tyle przez nią łez wylałam że teraz jej nie daruje nie zapomne o tym i niech sobie nie myśli że teraz bede ją traktować jak mamuśkę bo tylko sie do niej zblizyć a bedzie tylko dupe non stop truła że musi jechać gdzieś tam że jest chora i wogóle a jest zdrowa jak ryba żeby tylko do niej jezdzić a jak przyjedziemy to zawsze potrafi mi coś powiedzieć tak że po przyjezdzie płacze przez miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh...moja tesciowa na poczatku wydawala mi sie ok...dopiero jak przyjechala do nas na 2 tyg poznalam jej oblicze. Ja bylam po krwotoku poporodowym i nic nie moglam robic a ona jak przyjechala (mieszkam w londynie) to tylko na zakupy ciuchowe chciala chodzic i miala pretesje do syna ze jej nie wozi nigdzie a jak odlatywala to obrazila sie na nas ze jej moj maz nie zawiozl samochodem na lotnisko tylko busa wynajal (a on nie mogl wziac wolnego w pracy) a na slubie moim i jej syna powiedziala przy wszystkich gosciach ze u niej w rodzinie to zawsze synowie szczupli a biora sobie grubaski za zony.... ekhmm... wredota mojemu mezowi jest tak wstyd za matke, za jej zachowanie, teksty w ogole sie do niej nie odzywamy...zreszta ona do nas tez nie. bo zabralam jej ukochanego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
a mnie ciągle dowalała że jestem gruba bo ona jest małym liliputem wzrostu 160 i 60 kg i sobie zyczyła ''mniejszej ''synowej pewne takiej jak ona czyli niedorozwiniętej ze nawet nie potrafi ugotowac tylko jedno i to samo w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
on uwaza ze jest laskaaaa:) tylko twarz ma jak facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja teściowa już się nie cieszy z mojej ciąży, bo dowiedziała się wczoraj że to będzie dziewczynka a ją interesował tylko wnuk. Wnuczka to dziecko drugiego gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj tesciu to nawet powiedzial nam gdzie nasz syn zostal poczety i gdzie :P ,nie wstyd mu nawet bylo ze obliczali kiedy? co? i gdzie? bo moj maz byl na misji w iraku i zaraz po jego przyjezdzie zaszlam w ciaze,jestem pewna ze gdyby moj synek nie byl podobny do meza to by powedzieli ze to nie jego,co za ludzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×