Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 22latkaa

czy romans przez internet też jest zdradą?

Polecane posty

Gość alro
tylko co dalej ....chyba z HerbacianyListkie nie znamy na to odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HerbacianyListek
nie nie nie nie ----> "a co myślicie o stwierdzeniu, że miłość, zauroczenie się kiedyś kończy i jeśli związek nie jest podparty prawdziwą przyjaźnią, to nie ma szans aby przetrwać? Może tak jest z Waszymi facetami. Skoro zauroczenie to kwestia hormonów, to może przestały się już produkować. A przyjaciółmi zostać nie chcą? " Mi się wydawało, że byliśmy całkiem dogadaną parą, dobrymi przyjaciółmi, kiedyś dużo ze sobą rozmawialiśmy. Chyba momentem przełomowym była wyprowadzka z Polski. Wszystko się zmieniło, wcale nie na lepsze. Rozumiem, że w każdym związku przychodzi czas "stabilizacji", gdy blask fajerwerków fascynacji drugą osobą traci na sile. Ale to co się dzieje teraz przeszło moje najśmielsze przypuszczenia dot. wygodnictwa facetów. Stałam się elementem wystroju domu i jest mi z tym cholernie źle... No nic, zmykam na razie, dzięki za pogadanie, nabrałam sił na kolejną rozmowę z nim. Może tym razem się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alro
powodzenia HerbacianyListek niech chociaż tobie się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppuuup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam chłopaka a on dziewczynę zbyt dużo nie zgadzało się nam w naszych związkach każdy z nas żył swoim życiem.Zaczęło się od nie winnej rozmowy po jakimś czasie rozmowy były codzienne nie wyobrażaliśmy sobie dnia bez rozmowy ze sobą .W końcu sms-y rozmowy telefoniczne i ukrywanie się przed naszymi partnerami.W końcu doszło do spotkania nie zapomnę tego do końca życia nigdy nie było mi tak dobrze jak z nim(nie mówię tu o seksie )W końcu stwierdziliśmy że będziemy razem zakończyliśmy nasze dotychczasowe związki jesteśmy ze sobą do dzisiaj kochamy się bardzo.To co zrobiliśmy naszym partnerom to najpodlejsza zdrada ale uczucia nie można zagasić.Wariowałam gdy mój chłopak zbliżał się do mnie nie mogłam już go znieś wiem że to okropne co piszę ale tak było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.ona23
moj maz tez tak myslal znalazl sobie na czacie kolezanke, niby tylko do rozmowy na poczatku mowil mi co tam u niej slychac itp pozniej zaczal ukrywac sie z telefonem, juz nie mowil co u niej slychac nie chcial podac mi jej nr gg ani telefonu zakochal sie w niej ale to tak ze chcial zostawic mnie (zone) z 2 malutkich dzieci (najmniejsze mialo pol roku) jezdzil do niej , zrobil sie bezwzgledny, bezuczuciowy itp zmienil sie o 360 stopni na szczescie w pore odzyskal rozum, mimo ze od tego czasu minelo pol rok u nas nadal nie jest tak jak kiedys... teraz powiedzialam mu otwarcie, ze jak zobacze czat, albo ukrywanie sie z telefonem moze pakowac walizki moze kobiety nie sa az takie zeby zaraz wszystko rzucac (moj maz zakochal sie w niej po 1,5 miesiaca rozmowy i po tym czasie chcial zostawic rodzine dla niej) ja tez mam kolegow na gg, ale nigdy nie przekroczylam tej granicy, zero umawiania, romansowania przez telefon i ukrywania sie=robienia swinstwa mezowi szkoda ze on tego nie docenil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie.. takie flirty netowe są bardzo groźne.. dlatego ja tego nie praktykuję i mam nadzieję że mój facet też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stracilem w ten sposob narzeczona, piec lat zwiazku poszlo w piach... na poczatku mowila ze to kolega... a teraz wszystko wychodzi na jaw... zauroczyla sie tak ze potrafila mnie zostawic, poprostu z dnia na dzien... Nie polecam nikomu, bo mimo tak dlugiego okresu czasu czulem dalej w brzuchu motylki... tak ja nastawil przeciwko mnie ze nie chce miec zadnych kontaktow ze mna, mimo tego ze nic jej nie zrobilem... wiecej tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4160466

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głosssssssss w obronie faktów
Nie mozna zmienić się o 360 stopni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nie jest realne!!!!! Można maksymalnie zmienic se o 180 stopni!!! Czy wy nigdy matematyki nie mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borykam sie z tym problemem juz od roku, szukam odpowiedzi,czy to ja jestem nie realna?wydaje mi sie ,ze to jaest swietny sposob na "zdradzanie",ktory niby nie jest szkodliwy ale w gre przeciez wchodza uczucia i zawsze ktos cierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOZAKOWOMALE
tak to juz zdrada!!!oby sie nie skonczyla wlozku ta znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taneta
Jest zdradą jak najbardziej.Emocjonalna więź pomiędzy partnerami jest najwazniejsza.Mój mąż przez 1,5 roku pisania na fotce nie oglądał się za siebie i nie patrzył jak burzy nasz związek na tle emocjonalnym.Starałam się zaufać,długie rozmowy,wydawało mi się że udało się coś juz naprawić....niestety.Mimo że wie że mnie rani robi dalej bez skrupułów to na co ma ochotę.Kolejny raz nie jestem w stanie już przemilczeć i udawać że nic sie nie stało.....bo zawsze pozostaje w cieniu tego a to bardzo boli. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to zalezy do czego ten romans się posuwa, poza tym to nie jest tak, że jest on 'tylko przez internet', to jest część rzeczywistości i odchodząc od komputera wciąż mamy to w głowie, według mnie to również zdrada. Ostatnio właśnie przeczytałam książkę o tytule 'Romans internetowy' z wydawnicta "Historie prawdziwe" i tam ciekawie przedstawione jest to zjawisko i opisane z różnych perspektyw. Jak ktoś jest ciekawy tak bardziej z 'naukowego' albo psychologicznego punktu widzenia, to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×