czy kupic karuzele nad lozeczko????

czy oplaca sie kupic taka karuzele? czy faktycznie dziala uspokajacaco na dziecko? mi podobaja sie karuzele fisher price z kilkoma melodiami i projektorem, ale przyznam ze jest to tez spory wydatek - nawet na allegro. jakie karuzele wy macie, jezeli w ogole macie???

ja mialam fp z allegro i chyba na jakąs felerną trafilam bo żarla baterie strasznie. nie nastarczalam kupowac. pozatym corke średnio te misie interesowaly bo takie wyblakle byly. Kupilam plastikową nakrecana karuzele w zycych jaskrawych kolorach i się sprawdzila :) jej minus to to ze trzeba nakrecac... no ale coś za coś.

Ja nie mam dzieci ale jak już będę miała to nie kupię. Dlatego że mnie osobiście by wkurzało jak by mi coś dyndało i grało nad głową... Przecież takie dziecko nie wie co to jest i pewnie się tego boi...

moje dziecko tez nie mialo karuzeli, a to dlatego, ze zamowilam w sklepie internetowym i nigdy nie przyslali, dranie ale w sumie obeszlismy sie bez niej. i tak jest to zabawka na pierwsze miesiace, potem idzie w kat :O

jezeli potem i tak idzie w kat, to moze zamiast fisher price, kupic zwykla za 30zl???? interesowalo mnie tylko czy ten projektor i 5 melodii faktycznie maja wplyw na dziecko??? moze tak jak mowi MaMani kupic zwykla tyle ze kolorowa???

u mnie poszlo w kat dopiero po 8 miesiacach . z tej zwyklej karuzeli poodczepialam zwierzaki i mala sie dlugo bawila nimi jako grzechotkami... bo karuzele jak miala z pol roku to musialam zdjać bo ciagnela mocno i balam sie ze zlamie. ja uwazam ze to fajna zabawka :) projektor niestety misi nie interesowal, ale moze byla za malutka jeszcze. miala coś ze 2 miesiace jak ją sprzedalam...

a ja mam pytanie do mamani :) kotek kiedy ty znajdujesz czas na dzieci bo chyba masz dwójkę no nie??? gotowanie sprzątanie wychodzenie nimi na dwór i jeszcze internet:) zdradź mi to bo ja mam tylko czasem na pół godziny a mam jednego syna która ma 6lat:)

a widzę ze często sie pokazujesz na kafe...żeby to nie było uzależnienie..:)

taka jedna - dobra organizacja czasu i wszystko sie znajdzie. pozazdroscic mamani coreczki, ktora jest samodzielna, umie sie sama bawic i daje mamie chwile spokoju i relaksu. a poza tym, co to za problem wyjsc z dzieckiem na podworko, dziecko niech sobie gania, a mama z laptopem przy stoliku ;) taka jedna, wyrazy wspolczucia, ze przy tak duzym dziecku masz w ciagu dnia tylko pol godziny dla siebie :O ale coz, jak kto wychowa, tak potem ma :P

a poza tym mamani jest w ciazy, wiec spokoj i wypoczynek jej sie teraz naleza :P:P

ja mam tez taka zwykla nakrecana i mojemu synkowi sie podoba-- lapie za misie i tak dlugo je ciaga az sie poodczepiaja jak sie jeden odczepi to lapie nastepnego :)))

mam narazie tylko jedno, 2 w drodze i wtedy bedzie żegnaj komputer :) mam dzis "nianie" do malej wiec korzystam i albo sobie leze w lozku albo pisze na kompie :D:D:D jak nianiow nie mam to pisze jak mala śpi. obiadek juz się gotuje bo lubie go nastawic Mania umie się sama bawić i sobą zajć ale cudow nie ma. Bawi sie jakiś czas a potem przychodzi i rząda zeby z nią gdzies poszla :D:D narazie buduje z ciociami wierze z klocków... a raczej burzy ale frajde ma :D a ja moge sobie poleniuchowac :D:D ostatnie takie chwile bo potem skończy się rumakowanie :D:D:D

mialo byc bo lubie go nastawic jak wstane zeby poźniej miec spokoj :D

wieże... rany jak ja dziś pisze ...