Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atcia

kocham go ale nie wiem czy walczyc...pomozcie

Polecane posty

jestem z wspaniałym mężczyzną. dobrze sie dogadujemy, dba o mnie, ale to tylko do czasu. ostatnio często wybiera towarzystwo kumpli i piwa niż mnie. nawet parę razy złapałam go na tym jak mówił ze ma coś tam ważnego do załatwienia a potem okazało sie ze bym z kumplami na piwie. a najgorsze jest to ze jak już wypije to ciągle mi wypomina mojego poprzedniego faceta, nawet zdarzyło mu sie powiedzieć żebym sobie do tamtego wracała. Bolało... teraz nie wiem, kocham go ale czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
bedzie sie rozkrecal... klamca i egoista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eiuhgcp9qwg
ile czasu z nim jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
Mam dokladnie tak samo jak Ty;(.. mam wrazenie ze to tylko ja sie teraz staram o niego.. a dla niego wszystko jest wazniejsze ode mnie praca , komputer itd.. ja wlasnie tez sie zastanawiam czy chce z nim byc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis zakompleksiony
ten twoj facet:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanyKaczor
a ja 2 lata... i nie wiem co ma robic.... ostatnio tylko placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psohvoue
to teraz spójrz na to inaczej spotyka się z kolegami kłamie dla ciebie i spotyka się z nimi tak mu na Tobie najwidoczniej zależy na Tobie ze koledzy bardziej ważni niż ty ....pogadaj z nim o tym jak będzie się wywijał z gadki to nie warto marnować czasu dla niego a zdrowia dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
wasi juz krecą i kłamia ,a mój..hmm mój jak do tej pory zył swobodnym zyciem z kolegami i odkad jest ze mną a jest juz pół roku to się z kolegami nie spotyka .Mój problem to obawy czy to sie nie zmieni? ze zateskni za kolegami i zacznie sie do nich wyrywać.dodam ze razem chodzimy do znajomych ale nie do jego,raczej do moich i nie za często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samosiula, raczej za nimi zatęskni, bo mój tez przez pierwszy miesiac sie z nimi nie spotykał, a teraz ciągle i z każdego spotkana wraca delikatnie mówiąc narąbany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
Też mi sie tak wydaje:( że kiedyś zatęskni i pójdzie do nich a to wlasnie sa tacy znajomi do picia i nie sadze aby chciał mnie znimi poznać a szkoda ...ja go ze swoimi poznałam i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie znam tych jego kolegów, czasem zdarzało sie robić wspólne imprezki, ale ostatnio naprawdę przeginają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
no tak a od kiedy on tak chodzi do kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
albo rybka albo pi.pka facet takie numery juz po pol roku odwala, oklamuje Cie itp., to lepiej daj sobie z nim spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie codziennie chodzi. przez pierwszy miesiac sie ukrywal, tzn nie wiedzialam ze ciagle z nimi pije, ale pozniej sie wydalo i teraz wiem ze to prawie codzienne spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
OTWORZ OCZY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
jezeli masz straszne klapki, to daj mu ultimatum... albo Ty albo kolesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiula
1 kolesie 2 alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj...
atcia, wlasnie :-) on sie bedzie coraz bardziej rozkrecal, jedynejak jasno postawisz sprawe moze sie udac... choc obawiam sie, ze jak on taki egoista, to moze byc ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×